I'm not surprised motherfuckers !!!

Conor jest jednak glupi ze wzial rewanz z Diazem

W pełni przygotowany Diaz go przemieli

Nie ma low kingów ani zapasów na Diaza, a jego boksu i zasięgu IMO nie przeskoczy ani go nie znokautuje, kondycja tez po stronie Diaza, jedyna szansa Conora to chyba faktycznie te kopnięcia na korpus, ale kurde - Conor to nie Cro Cop / Pettis / Rockhold, żeba posłać na deski Diaza np. kopnięciem na wątrobę

Każde kopnięcie Conora może się skonczyć kontrą / obelniem ze strony Diaza

IMO będize gwałt

Jak się cieszę że Nate wygrał i kibicuję mu także w rewanżu, tak trzeba przyznać że Conor jest ambitny a nie "głupi" czy "robi wszystko dla kasy"

Puar moje odmienne w tej kwestii zdaniem wynika z wieloletniego obcowania z irolami. Widze w nim wiecej lokalnej glupoty I wielkiej mordy niz prawdziwej ambicji I inteligencji.
Takie moje luzne obserwacje

A każdy Polak to złodziej....

Conor robi dobrze, że bierze rewanż bo bez względu na jego wynik zapewne "pogodzi" się po walce z Diazem i będzie cieszył się powszechnym szacunkiem za to że próbował. Gdyby walki nie przyjął byłby na zawsze postrzegany jako mysz czmychająca do kategorii w której jest kocurem.

Temat cos ucichl panowie

hehe bekowe foto

Rozwalaja mnie te kursy 2,0 Diaz vs 1,8 Condor na bet at home... Gosc osmieszyl Condora wychodzac do walki bez campu, sciagniety z łajby gdzie balowal ze znajomymi i poddal go w 2 rundzie. W sumie to skasowal go w stojce, co bylo juz mowione, wiec w krolestwie Condora...
Ludzie maja jednak we lbacj nasrane, wiec licze ze kurs na Diaza jeszcze wzrosnie. Jak tylk Condor zacznie klepac ozorem :)

Nie wiem czy wzrośnie na unibet to Conor jest underdogiem, chyba że znó nakręcą medialnie hype na Conora.

annihilus

Conor jest jednak glupi ze wzial rewanz z Diazem

W pełni przygotowany Diaz go przemieli

Nie ma low kingów ani zapasów na Diaza, a jego boksu i zasięgu IMO nie przeskoczy ani go nie znokautuje, kondycja tez po stronie Diaza, jedyna szansa Conora to chyba faktycznie te kopnięcia na korpus, ale kurde - Conor to nie Cro Cop / Pettis / Rockhold, żeba posłać na deski Diaza np. kopnięciem na wątrobę

Każde kopnięcie Conora może się skonczyć kontrą / obelniem ze strony Diaza

IMO będize gwałt

"Get in. Get rich. Get out" - rewanż z Diazem wygeneruje najwięcej $, jest też najtrudniejszą walką dla Conora, wziął rewanż w 170 gdy Diaz z full campem spokojnie 155 mógłby zrobić. Jak dla mnie Conor nie jest głupi tylko nie boi się wyzwań, chce jak największe wyzwania i nie kalkuluje przy tym. Naprawdę bardzo wierzy w swoje umiejętności. Jakby wziął walkę z Aldo czy z Edgarem to i tak byłby hejt, że wraca walczyć z mniejszymi. U mnie ma zawsze szacunek, że chciał walczyć z takim dzikiem jak RDA i od razu chce rewanż z Diazem w 170. Nie zmienia to faktu, że zaj**iście na tym wszystkim wychodzi, bo jak przegra rewanż to dalej jest mistrzem piórkowej