Obserwuję, czytam i analizuję forum od około tygodnia- owszem, wiele cennych informacji, porad oraz sugestii, ale powiem jedno... Mam w głowie taki mętlik, jestem tak zgubiony od nadmiaru informacji, że tak na prawdę nie wiem za co się złapać, ale może zacznę od początku.
Mam 20 lat, na nic nie narzekam, mam dziewczynę, mam swoje auto, w spodniach nie mam za mało, mam znajomych i nie potrzebuję tak na prawdę niczego więcej, ale jest jedno ALE- chcę wyglądać lepiej, dla samego siebie, chcę lepiej się czuć z samym sobą i czuć się w ogole lepiej, zdrowiej. Zacząłem swoje życie zawodowe bardzo intensywnie, pracuję w biurze, 8 -10h dziennie mam z głowy i to w dodatku na siedząco, mam w tym czas na zjedzenie posiłków, do tego dochodzi życie zawodowe ściągane do domu, gdzie tak na prawdę wieczorami mam tylko czas dla siebie. Chcę zacząć ćwiczyć, nawet w domu, mam gdzie, nie muszą być to zaraz siłownie, bo tak na prawdę, mieszkam około 30km od większego miasta i nie pogodzę tego wszystkiego, dlatego największy nacisk kładł bym na to, by ćwiczenia w fazie początkowej odbywały się w moim zaciszu- w domu. Lecz może nim do ćwiczeń przejdziemy, prosił bym o pomoc w ułożeniu diety- nie lubię eksperymentować, lubię poczucie stabilności i w ewentualnych chwilach zawahania, czy też poczucia "nudzenia" się diety- zmienię to, lecz na początku chciał bym wpaść w rutynę, jem 5 posiłków dziennie od 2 dni, nie mam problemu z zbyt wielkim apetytem, nie ciągnie mnie do słodkiego i nie trzęsę się z głodu bo nie zjadłem jakiegoś Fast Fooda. To w czym tak na prawdę potrzebuję pomocy to ułożenie diety- lubię gotować i nie widzę problemu by przed spaniem przygotować coś na następny dzień. Potrzebuję kogoś, kto powie- Dobra słuchaj, jeżeli nie jesteś bardzo wymagający, na śniadanie zrób sobie TO TO i TO, na 2 sniadanie o godzinie dajmy na to 10 zjedz TO TO i TO, potem obiad, TO TO I TO- rozumiecie? Piję dużo kawy- na prawdę dużo, około 3,4 dziennie zazwyczaj z 2-3 łyżeczek, sypana. Piję też herbatę, zazwyczaj zieloną, lecz ostatnio bardzo lubię earl gray- to tyle jeżeli chodzi o płyny, w domu na wieczór tylko woda, w domu nie ma zwyczaju pić napoje. Panowie, wiem wiem wiem, jest masa tematów gdzie odpowiem sobie na każde pytanie po kolei, lecz chyba przyznacie mi rację, że jest tego tyle, że dla kolesia który żyje pracą, poukładanie tego wszystkiego do kupy jest wielkim problemem. Chciał bym aby ktoś z was, którzy mają na prawdę doświadczenie i chęć pomocy chłopakowi, który ma zamiar zmienić swoje nawyki żywieniowe jak i wejść po woli w świat ćwiczeń- proszę o pomoc, jeżeli jednak masz zamiar pluć ogniem w moją stronę- pomyśl jak Ty zaczynałeś i ewentualnie po ciuchu czytaj temat. Za każdą sensowną odpowiedź stokrotne DZIĘKI.
podstawowe dane:
-178 cm wzrostu
- 91 kg
- mezomorfik, tak mi się wydaję.