A1. Wyciskanie na ławce skośnej 1x15x30,1x15x35,1x15x40
A2. Przysiad 1x15x40kg,1x15x45kg,1x15x50kg\
A3. Unoszenie ramion bokiem + wyciskanie sztangielek stojąc 1x15x6kg+1x15x10kg,1x15x8kg+1x15x12kg,1x15x12kg+1x15x10kg
A4. Uginanie młotkowe 1x15x10kg,1x15,x12kg,1x15x15kg
A5. prostowanie ramion na wyciągu 1x15x20kg,1x15x25kg,1x15x30kg
A6. Uginianie nóg leżąć 1x15x30kg,1x15x30kg,1x15x35kg
A7. Łydki stojąć 1x15x70kg,1x15x75kg,1x15x80kg
A8. Brzuch na maszynie 3x max
Trening na zaniżonych znacznie ciężarach zgodnie z założeniem treningu. Było więc stosunkowo lekko i regeneracyjnie.
Dieta:
Nie robię dziennika poteningu, a zapisuję sobie co jem w komórce. Wyszło:
B:190, T:126, W:70 Kcal: 2200
Nawet nie wiedziałem, że wyszło tak mało kcal, albo zapomniałem dodać jakiegoś posiłku. Waga i pas leci mimo dni gdzie kcal jest 2800. Jem więc dalej intuicyjnie póki idzie. Mimo wszystko człowiek po jakimś czasie wie ile czego mniej więcej zjada bez potrzeby liczenia. Ja głównie patrzę teraz na węgle, żeby nie przekraczać tych 70. Keto sprawdzam paskami. Nie jest to idealna metoda, ale wg. pasków keto jest dość silna. Pewnie wzacnia ją kawa kuloodporna mimo przerywania postu;0