Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
81
Cześć,
trochę Was poczytałem i widzę, że dzięki Wam, może uda mi się trochę podbudować motywację do porządnego treningu. Postaram się streszczać.
Mam 35 lat. Ze względu na problemy z sylwetką (plecy, łopatki.. garbienie się straszne) rok temu zacząłem ćwiczyć na siłowni.
Bez wielkiej pomocy trenera po roku, zacząłem widzieć efekty moich ćwiczeń. Ku mojemu zdziwieniu i dużej radości znacznie poprawiła mi się kondycja. Także plecy wyprostowały się o parę stopni, siła średnio, mięśni widocznych prawie wcale : /
Teraz po 2 miesiącach wymuszonej przerwy, niestety ale powoli znów idę w dół..
Do rzeczy. Wracam na siłownię. Chciałbym aby zaczynając teraz, nabrało to właściwego sensu i może doprowadziło do jakiś bardziej widocznych efektów. Nie ma być spektakularnie tylko dobrze, tak aby ćwiczenie przynosiło oprócz poprawy kondycji i sylwetki trochę widocznego mięśnia.
Pytanie, czy w średnim wieku, możliwe jest jeszcze wypracowanie jakichkolwiek mięśni, bez suplementów i nie szalejąc z dietami?
Słyszałem, że jak mam 35 lat już dużo nie poćwiczę i bez supli to sobie mogę dźwigać... Ktoś polecał mi testosteron. Nie wiem co o tym myśleć.
Jaki system ćwiczeń obrać, aby dalej mocno wzmacniać plecy, trochę rozwijać klatę, niewiele bicepsy i delikatnie nogi?
Nie wiem czy dobrze sobie to wyobrażam, ale może jakoś: 3 teningi plecy, 2 klata, 1 biceps , ostatni nogi ? .
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62316
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777876
Dodatkowa aktywność to po pierwsze zaburzenie regeneracji po drugie trzeba ją uwzględnić w diecie jako wydatek energetyczny bez tego okazało się, że po prostu za mało jesz.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62316
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777876
Po pierwsze to jeszcze nie jesteś w średnim wieku więc nie jest tak źle.
Spokojnie można ładnie sylwetkę poprawić w Twoim wieku oczywiście musisz poza siłownią przyłożyć się do odżywiania. Jak dieta będzie dobra to i efekty szybciej zobczysz. Jak dieta będzie odpowiednio ułożona to suplementy a tym bardziej testosteron nie będzie Ci potrzebny.
Jakim treningiem trenowałeś wcześniej?
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
81
: ) Miło słyszeć.
Co do moich treningów, to były raczej ułożone samemu schematy..
3 x w tygodniu siłownia - 2 x basen/sauna na regenerację.
Ćwiczenia niestety bez planu, w końcu sam coś tam poskładałem na dostępnych maszynach, a w ostatnich miesiącach przeszedłem na wolny ciężar. W niewielkim stopniu pomógł mi trener, tak żeby ćwiczenia wykonywać prawidłowo.
Głównie robiłem plecy, bo tu było najgorzej i jak pisałem, szczęśliwie się poprawiło (a teraz znów pogarsza...). Reszta ogólnie, po 3 / 4 serie x 10 / 15 powtórzeń na różnych maszynach.
Nie potrafiłem znaleźć odpowiedniego planu ćwiczeń, ostatecznie też zacząłem myśleć, że i tak nic mi to nie da, więc tylko 'prostowałem' plecy.
M.
Zmieniony przez - MBlood w dniu 2016-01-24 21:44:53
Szacuny
9
Napisanych postów
190
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4594
Kolego nie marudź tylko bierz się za dietę i sztangę :) ...Ale żeby Cię podtrzymać na duchu, (bo wiem jakie to ważne), powiem ci , że sam mam 38 lat, i pół roku temu zmotywowałem się w końcu do siłowni. Też się garbiłem, bo mam 192 cm wzrostu, i ważyłem 72 kilo. Po półrocznym trenowaniu i nie odpuszczaniu ani diety ani ciężkich treningów, ważę już prawie 80 kilo i sylwetkę mam o niebo lepszą niż przed wakacjami. Oczywiście do ideału brakuje dużo :) , ale nie ma co się poddawać, i szczerze powiem że na siłce mając 38 lat wyglądam dużo lepiej niż niejeden 20 latek, pogarbiony od siedzenia przed kompem i brzuchem jak u kobiety w ciąży.
Rośnij Kolego i wiek nie ma żadnego znaczenia :)
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
81
OK, rozumiem : D . Zobaczę HST. Poszukam czegoś o diecie dla mnie (chyba, że ktoś podrzuci jeszcze jakąś sugestię) . I mam rozumieć, że jeszcze nie ma co się suplementować, tylko trochę pocharować?
Szacuny
9
Napisanych postów
190
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4594
Co do suplementacji to koledzy pisali, że nie ma sensu. Ja osobiście używam białka i gainera tylko i wyłącznie wtedy kiedy faktycznie mam braki w diecie - wiadomo jak jest, czasami zabraknie czasu na posiłek i trzeba się ratować proszkiem. Jedyne co używam cyklicznie w DT to bcaa.
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
81
Dzięki Panowie, przyda się. Obczaję, zastosuję się i powalczę by jakoś to poskładać w czasie i przestrzeni życiowej, same jedzenie to nie problem, ćwiczyć również to przyjemność. Jednak na początku głównym problemem wydaje się podporządkować pod to dotychczasowe życie. Na szczęście z siłownią mam ułożone. Gorzej z dietą. Jednak frazę 'nie ma diety, nie ma sylwety' kupuję. Moja Ładniejsza Połowa, również ćwiczy, pewnie zaczniemy coś tam dietować razem. Raz jeszcze dzięki za odzew. Zostaję tu i czytam Was. Też napiszę coś, jak będzie progres : D
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
44 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
296
Stary nie skreślaj nas ") ja mam 37 ćwiczę od 2-3 lat i w sumie dopiero teraz czuje sie mocny. A problemy są w tym wieku gównie z czasem (dzieci zajęcia dodatkowe praca) dlatego ja zmuszony jestem ćwiczyć w domu ale daje rade. Polecam sensowne FBW i spokoje opanujesz a z supli to kreatyne i białko jako uzupełnienie w diecie........
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62316
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777876
Wszystko jest do ogarnięcia, dobra organizacja czasu i wszystko da się poukładać. Sam miałem okres, że chodziłem na siłownie przed 22 więc jak się chce to się da.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!