Jaśko da KoksNo to tak, aktualnie jak juz pisalem BTW wynosi B:120, T;285, W:100 i mam zamiar co jakis czas dodawac 20g tłuszczu 180 kcal jak masa bedzie stała w miejscu. A pytania mam nastepujące:
1. Jak z warzywami? Mozna jeść czy nie powinno się, wliczać do bilansu czy nie wliczać?
2. Napoje słodzone odpadaja, ale czy moge wypić sobie cole zero i inne podobne napoje na słodzikach? Herbatę też słodze słodzikiem.
3. Wiadomo dieta dieta wyglad wygladem, ale jestem jeszcze młody czasami zaszaleć trzeba. Jak skocze na jakas imprezke wypije kilka piwek/wódke wiadomo wskoczy wieksze ilosc weglowodanow czy jest do duży problem czy od czasu do czasu nie ma to wiekszego znaczenia?
Zmieniony przez - Jaśko da Koks w dniu 2016-01-17 21:17:01
witaj
Generalnie skoro już przyjąłeś górna granicę białka czyli 1,5g choć uważam osobiście że lepiej zacząć z niższej granicy np 1,1-1,2g to zacznij od 2,5g tłuszczu i 0,8g węgli pamiętaj że aby przyswoić 1g białka (4kcal) potrzebujesz 24 kcal energii do daje ok 3400 kcal
więc chyba lepiej budować mniej otłuszczona sylwetkę i na bieżąco dodawać 200-300 kcal z tłuszczu o ile waga stoi niż od razu zalać się tłuszczem
1) Oczywiście że powinno się jeść warzywa choćby ze względu na walory odżywcze najlepszym źródłem są ziemniaki ze względu na skrobię która jest powoli trawiona
a minimum 50g węgli przyjąć musisz aby nie wprowadzić organizmu w wysoka ketozę a maksymalna dawka to 80g.
i należy wliczać te węglowodany do bilansu białko już niekoniecznie jest to białko niskiej wartości i z warzyw nie wliczasz
osobiście z tendencją do tycia spożywam paczkę warzyw (są takie z przedziałem węgli między 10 a 15g na 100g) a paczka ma 400g to albo rozkładam to na 2-3 porcje z dodatkiem 2-3 białek i masłem i smażę jak jajecznice z warzywami albo same warzywa przed snem zależny jak mam treningi.
przy twoim założ
2) Generalnie choć osobiście nie pije takich napojów i nie polecam nikomu to o ile nie przeszkadza ci w coli zero :barwnik E 150d, kwas fosforowy, substancje słodzące: cyklaminian sodu, acesulfam K, aspartam, aromaty w tym kofeina, regulator kwasowości - cytrynian trisodowy.
to jak wypijesz butelkę czy dwie w tygodniu to od razu nie umrzesz choć organizm pewnie szczęśliwy nie będzie a jak już musisz słodzić herbatę to proponuję stevię
3) Wiadomo jesteśmy tylko ludźmi nawet mi trafi się piwo na kwartał czy wódka raz w roku pamiętaj jednak
że zatrucie etanolem bo tak trzeba nazwać kac w dniu następnym słabo idzie w parze z budowaniem masy.
Choć przyznać trzeba że ma i pożyteczne funkcje jak rozszerzanie tętnic tam gdzie potrzeba choć więc butelka piwa czy 25ml koniaku jak najbardziej
Dodatkowo o ile wódka nie zawiera węgli ale zakąski już zapewne tak bo raczej słoniną nie będziesz zakąszać :) o tyle piwo ma ich już dosyć w butelce i dieta tłuszczowa może się rozjechać
może się tez tak zdarzyć że na diecie wysoko tłuszczowej alkohol może ci tez nie smakować lub możesz mieć większego kaca niż twoi współtowarzysze od kielona.