UFC Fight Night 81: Dillashaw vs. Cruz – wyniki i dyskusja

ja oglądam, teraz wstałem

Pettis bez szau, loss :<

śpicie na ME ?

Gdybym miał streema było by nas więcej

GRuz mistrzem!! Oby tylko z nogą było ok, bo coś kuleje. Dzięki za wspólne oglądanie.

Oglądałem ale na tablecie gdy przerwę stream to mi pada więc nawet nie ryzykowałem zmianą karty na sfd. Liczyłem, że trafię teraz na ogromną dyskusję... Szkoda Pettisa. Gdy nie ma miejsca to jest tłamszony siłowo i w klinczu. Powinien pracę na nogach szlifować i walkę z kontry. Poprzez powyższe braki nie może pokazać swojej stójkowej maestrii. Cruz miał rację. TJ zabija gdy gość jest statyczny. Cruz niczym Ali na nogach. Nieuchwytny, tak szybki TJ pruł powietrze a Cruz po zejściu jeszcze mu wsadzał ciosy w tempo. WOW

Uczeń spotkał się z Profesorem.


Zmieniony przez - MoonDancer w dniu 2016-01-18 08:34:05

Pettis mnie zawiodl... Ale za to Cruz w akcji to cos pieknego. Bylem pelen podziwu jak TJ pruje powietrze Mam tylko nadzieje, ze znow sobie cos w noge nie zrobi i nie wypadnie na pare lat...

Tj musi mieć gazu do zaj**ania bo tyle przestrzelonych bomb, tyle ganiania za 3 kroki szybszym Domem i bycie w takiej dyspozycji wciągu 25 minut to szacun.

Champ is back ! Cruz to juz legenda, wygral z Faberem w jego prime, Mighty Mouse'a poskladal i teraz po tak dlugiej przerwie wygral z TJ'em. Szkoda tych kontuzji bo walka z Barao pewnie tez by byla piekna. To chyba najbardziej inteligentny fighter z calego UFC, swietnie sie oglada i slucha. Wygral imo zasluzenie, TJ przez 3 rundy pierwsze prul powietrze i nie mial pomyslu na Cruza, a Dominik swietnie punktowal, walil kombinacje i co ciekawe obalal.
Co do reszty walk to wszyscy juz maja taktyke na Pettisa, ciagla presja i obalanie. Pettis bez szans z Khabibem i Fergusonem, to samo by bylo. Moze w dol zejdzie ?

Taka sytuacja