Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347438
Nagraj wycisk to wtedy będe mógł coś zalecić.
Generalnie warto, byś zaczął mocniej wspomagać barki- tricepsami.Być może trochę węższy chwyt i prowadzenie sztangi niżej na mostek czy nawet górne brzucha.Ponadto zapomnij o wyciskaniu sztangi zza karku z dużymi ciężarami, podciąganiach wąskim chwytem do brody, gilotynach...itd.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
13
Napisanych postów
537
Wiek
25 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4291
Akurat przedstawionych ćwiczeń nie wykonuję ;)... Co do samej techniki wyciskania to postaram się to jutro sprawdzić. Oczywiście mowa tu o okresie rekonwalescencji, a potem będę mógł się przerzucić na bardziej klasyczne wyciskanie?
DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347438
Ale po co wyciskać klasycznie (kulturystycznie) i sobie szkodzić ? Jeśli wyciskanie traktujesz jako ćwiczenie siłowe, to rób je wersją najbardziej bezpieczną. Jeśli wyciskanie traktujesz jako ćwiczenie na masę mięśni klatki, to...kiepskie ćwiczenie wybrałeś
Osobiście od 2 lat wyciskam węższym chwytem i nie żałuję.Na barki nigdy nie narzekałem (co najwyżej przyczepy przy klatce, kiedy zbyt długi okres czasu atakowałem maksy), a i przy okazji doszedłem do prawie 160kg, a takich wyników naturalnie nie widzi się zbyt często.Robiąc wersje kulturystyczną utkwiłem na 110-120kg i nie dało rady tego ruszyć.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
13
Napisanych postów
537
Wiek
25 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4291
ryba266
ronie220
Jeśli wyciskanie traktujesz jako ćwiczenie na masę mięśni klatki, to...kiepskie ćwiczenie wybrałeś
Hmm? To jakie będzie lepsze na budowanie masy klatki piersiowej?
Koledze chodziło chyba o to, że wyciskanie to typowe ćwiczenie siłowe, w którym koncentrujemy się na podniesieniu jak największego ciężaru, a nie na wyłączeniu grupy jaka nas interesuje. Często rolę przodującej partii przybiera partia najsilniejsza i tym samym niektórzy mogą czuć bardzo mocno mięśnie naramienne, a inni klatkę. Zastanawia mnie jednak czemu często te ćwiczenie jest polecane, ale zdaję się, że chodzi tu o początkujących, którzy powinni rozwinąć swoją siłę na pewien poziom, by dopiero obrać drogę np. czysto kulturystyczną ;).
DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.
Szacuny
13
Napisanych postów
537
Wiek
25 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4291
ryba266
ronie220
Jeśli wyciskanie traktujesz jako ćwiczenie na masę mięśni klatki, to...kiepskie ćwiczenie wybrałeś
Hmm? To jakie będzie lepsze na budowanie masy klatki piersiowej?
Koledze chodziło chyba o to, że wyciskanie to typowe ćwiczenie siłowe, w którym koncentrujemy się na podniesieniu jak największego ciężaru, a nie na wyłączeniu grupy jaka nas interesuje. Często rolę przodującej partii przybiera partia najsilniejsza i tym samym niektórzy mogą czuć bardzo mocno mięśnie naramienne, a inni klatkę. Zastanawia mnie jednak czemu często te ćwiczenie jest polecane, ale zdaję się, że chodzi tu o początkujących, którzy powinni rozwinąć swoją siłę na pewien poziom, by dopiero obrać drogę np. czysto kulturystyczną ;).
W związku z tym lepszymi ćwiczeniami będą wyciskania sztangielek na skosie, czy ćwiczenia na linkach, ale tutaj to już jedynie moje domysły, również czekam na bardziej fachową odpowiedź ;).
DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.
Szacuny
667
Napisanych postów
2385
Wiek
41 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
22105
Z wyciskaniem na ławce to też chyba kwestia techniki. Długo nie czułem mięśni piersiowych przy tym ćwiczeniu. Teraz wiem już jak się ułożyć na ławce, jak złapać sztangę, nie prostować rąk do końca itd. żeby wyizolować klatkę. Wiadomo że przy maxach technika kuleje, ale przy mniejszym ciężarze można wyizolować klatkę w tym ćwiczeniu. Też bardzo jestem ciekaw co Ronie miał na myśli :)
Train like a beast, eat like a king & sleep like a deadbeat.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347438
Wyciskanie sztangi jest dobre i poleca się je początkującym, gdyż aktywuje cały górny łańcuch funkcjonalny i rozwija siłę. Ponadto osobie początkującej w zupełności wystarczy kilka ćwiczeń wielostawowych, by budować całe ciało równomiernie.
Ale w przypadku zaawansowanych sprawa wygląda inaczej i de facto sztanga nie jest najlepszym rozwiązaniem. Dlaczego ?
Nie wykorzystujemy tutaj wszystkich funkcji klatki, wiele pracy przejmują mieśnie pomocnicze. Sztangielki są w supremacji, gdyż:
Po 1: Mamy większy zakres ruchu.
Po 2: Wykorzystujemy dodatkową funkcję piersiowych. Sztangielki mozemy kierować do środka, co mocniej aktywuje mięsień do pracy.
Po 3: Sztangielki są bezpieczniejsze. Potrzeba stabilizacji, owszem, ale kiedy opanujemy technikę, możemy dowolnie modyfikować biomechanike pod swoją budowę i nie będziemy niszczyli stawu barkowego. Na sztandze takiej możliwości nie mamy, ponieważ mówiąc łopatologicznie barki są zablokowane i w przypadku nieodpowiedniej techniki staw będzie sie ocierał o panewkę.
To tak w wielkim skrócie.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Nie mam pojęcia czemu gwiazdkuje.
Tam ma być p.e.c.s (bez kropek oczywiście)
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2015-12-30 12:46:15
1
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„