Zastój wagi, jakie zmiany w diecie i treningach. Co dalej?

dajm

Corum to co byś zrobiła w moim przypadku?

Uczciwie?

Będąc tak zafiksowaną na wagę - wywal ją z domu a chodź ważyć się do jakiejś pierwszej, lepszej przychodni.

Corum ja tak ciągle się nie ważę, bo może to tak wyglądać :P teraz jest częściej, bo co tydzień, a normlanie było z raz na miesiąc albo wcale, a w domu jest mi łatwiej, bo jestem na czczo, ale wiem o co chodzi, bo akurat moja waga naprawdę pięknie sobie skacze


a co do diety znów trochę wyjaśnienia, a raczej przypomnienia, białko i żółtko oddzielnie gdy potrzebuję więcej/mniej białka/tłuszczy, dołaczyłam zwykłe masło, w ogóle więcej nasyconych tłuszczy i ograniczyłam mocno to arachidowe (max.z raz na tydzień) wyrzucę całkiem gdy się skończy i kupię migdałowe. Owoce rzadko, tam gdzie banan/jabłko to po treningu. Zwykle przygotowuję jeden duży posiłek i rozdzielam na dwa/trzy mniejsze w ciągu dnia.

No ładnie, jeszcze wypiski z treningów też dawaj i na zasadzie trening i dieta z danego dnia w jednym poście.

Nie szalej za bardzo ze słonecznikiem

To z dziś TRENING 3 z dzisiejszą michą, wypisałam sobie tygodnie i ciężary. W ćwiczeniach 1 i 2 mam zwiększać o 1 serię co 2-3 tygodnie (więc wypisuję serie i kg), a w pozostałych będę zmieniać tylko ciężar.

adnotacje:
3b. wzięłabym 15, ale lewa noga nie daje rady na ostatnich 2-3 powtórzeniach
4a. tu mam problem z ciężarem, nie robiłam tego ćwiczenia wcześniej, ale czuję, że 12 to za mało, spróbuję 14/15
4b. na 12 kg zaczynam za mocno wpływać na dół pleców pomimo spinania brzucha, ale sądzę, że jak się zaadaptuję to już w nastęnym treningu będzie więcej kg
5a. tu też ciężar wątpliwy, niby daję radę, ale na większych zaczynam angażować inne mięśnie
5b. chyba sztanga z ciężarem pójdzie następnym razem :D

jutro TRENING 4+micha, to ogólnie trzeci tydzień tego treningu

To z dziś TRENING 3 z dzisiejszą michą, wypisałam sobie tygodnie i ciężary. W ćwiczeniach 1 i 2 mam zwiększać o 1 serię co 2-3 tygodnie (więc wypisuję serie i kg), a w pozostałych będę zmieniać tylko ciężar.

adnotacje:
3b. wzięłabym 15, ale lewa noga nie daje rady na ostatnich 2-3 powtórzeniach
4a. tu mam problem z ciężarem, nie robiłam tego ćwiczenia wcześniej, ale czuję, że 12 to za mało, spróbuję 14/15
4b. na 12 kg zaczynam za mocno wpływać na dół pleców pomimo spinania brzucha, ale sądzę, że jak się zaadaptuję to już w nastęnym treningu będzie więcej kg
5a. tu też ciężar wątpliwy, niby daję radę, ale na większych zaczynam angażować inne mięśnie
5b. chyba sztanga z ciężarem pójdzie następnym razem :D

jutro TRENING 4+micha, to ogólnie trzeci tydzień tego treningu

Hej,
A propos 3b. zawsze możesz zwiększyc obciążenie np w ostatrniej serii. Możesz nie dac rady zrobic 3 serii z wiekszym obciążeniem ale jedną jest "łatwiej" zrobic. Może byc nawet tak ze w ostatniej serii z wiekszym obciążeniem nie dobijesz do zadanej ilości powtórzeń ale w ten sposób mięśnie są silniej pobudzane. Oczywiście ilośc jest dyktowana przez słabszą nogę. (Mam nadzieję że w miarę jasno opisałam) :D

5a. A co to jest ściąganie linki w oparciu? (Ciekawa jestem).

Ps. Silnaś

Paula nie wiem czy jestem silna :D raczej tak średnio. Na pewno nie boję się ciężarów i nie wmawiam sobie już na poczatku, że "za ciężkie", że "nie mogę" itd. :) Tylko właśnie mam teraz problem z ustalaniem kg w poszczególnych seriach. Niesamowite jest to, że im bardziej w to brnę tym bardziej widzę jak wiele jeszcze nie wiem np. myślałam, że dobrze jadłam, a tu się jednak okazuje, że był to po prostu iifym, a nie czysta miska albo też widzę, że mogę wziąć jeszcze większe ciężary.

To trening i miska z dzisiaj i adnotacje, przejrzałam inne dzienniki i już chyba wiem o co chodzi z tymi wypiskami
1. seria 5, ostatnie powtórzenia są już takim mocnym dociąganiem, muszę się bardzo mocno spiąć
2. seria 4 i 5 dołożyłam drugą gumę, bo nie dawałam rady, następnym razem najpierw dam dwie gumy, a potem tę drugą ściągnę, będzie ok?
3a. te 12 daję radę zrobić, ale przy 5kg ruch byłby z zamachu, tak jakby z pleców
3b.robię na stepie, dziś go zniżyłam
4b.seria 3, ostatnie 2-3 powtórzenia zrobię po 5s przerwy, co z tym zrobić?
5a. kompletnie nie mam pojęcia ile kg w tym ćwiczeniu :D

Echh wstyd mi sie przyznac, naprawde, bylo dobrze, waga byla spadkowa na 1800, zawalilam kompletnie, przez ostatnie 3dni maaaasa! cukrow prostych, slodyczy i fast foodow. Zdarzylo sie cos co mnie troche podlamalo co zdarza sie bardzo rzadko w moim przypadku i tak zaczelam sie pocieszac. Po prostu nie dalam rady psychicznie.
No nic...wracam. Chcialam sie zapytac jak duza szkode wyrzadza cos takiego? Wydawalo mi sie, ze juz sie ustabilizowalam, czy to wszystko stracilam wlasnie? Znow trzeba czekac pare tygodni zanim sie unormuje?

Nie myśl, nie zmienisz tego co było, nie zastanawiasz się nad szkodami. Lecisz dalej. Każdy wyskok może spowolnić efekty, zahamować na jakiś czas, ale patrzy się do przodu. Oby tylko nie popełniać tych samych błędów i następnym razem inaczej stawić czoło problemom, chwilowym załamaniom.

3 dni to jeszcze nie dramat, wazne, zeby sie otrzasnac i wrocic do gry. To, co bylo zostaw za sobą i działaj.