Mam 195 cm wzrostu i 100 kg wagi.
I teraz zaczyna sie moje pytanie. Chciałbym schudnąć z brzucha i nog najbardziej. Zacząłem cwiczyc na stepperze (ostatni raz cwiczylem na nim jakies 7-8 miesiecy temu i zaprzestalem. Pamietam jak na poczatku nie mogłem wystepowac 5 minut i chcialem go porzucić ale zaparlem sie i pod koniec steppowalem juz nawet do 45-50 minut) i dzisiaj o dziwo udalo mi sie cwiczyc przez 30 minut normalnie. Bylem zdziwiony i mega zadowolony po wysilku. Czy jak bede steppowac codziennie po 30 minut przez pierwszy tydzien i potem stopniowo zwiekszal czas cwiczen to czy uda mi sie schudnac? Oczywiscie z odpowiednia dieta. Czy cwiczenie codziennie jest dobre na chudniecie czy raczej na przyrost miesni? Czytalem wiele opini o stepperze i w sumie nie wiem co o tym sadzic. Nie jestem za dobry w bieganiu a na rower jak dla mnie teraz za zimno. Zostaje mi tylko stepper i ewentualnie jakies cwiczenia na brzuch. Polecacie jakies?
A i jeszcze jedno. Czu stosowal ktos lkarnityne przy stepperze czy to bedzie za maly wysilek na to?