SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT prin - od patyczaka do mięśniaka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 91551

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To ja się zapytam, czemu prin od 3 tygodni w tym treningu B nie masz żadnej progresji? Jeśli nie masz na siłowni małych krążków, to kup sobie 2x1 czy 1,25 i noś ze sobą. Nie powinno być tak, że praktycznie miesiąc stoisz na tym samym ciężarze i nie próbujesz nawet wziąć więcej kosztem ilości powt. Rozważyłabym trochę dłuższe przerwy, jeśli tego ci potrzeba. Trening siłowy wymaga progresji - nie musisz od razu dodawać w każdej serii, ale jednak co sesję tych przewalonych kilogramów powinno być więcej.

Co do sylwetki - no jak dla mnie poszło tam, gdzie miało. Szczególnie z profilu widać, że nabrałaś ładnych kształtów i o dziwo po tej masie nawet brzuch wygląda lepiej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 268 Napisanych postów 8009 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 115459
Prin, ładnie nabierasz jędrności.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Ładnie zaczyna być - jak kobieta wyglądasz, apetycznie po prostu.
Talia ładnie zaznaczona nadal i nie ma tego smętnego worka pod pępkiem..
Dobrze robiona masa ma swoje zalety, nieprawdaż?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
jurysdykcja
To ja się zapytam, czemu prin od 3 tygodni w tym treningu B nie masz żadnej progresji? Jeśli nie masz na siłowni małych krążków, to kup sobie 2x1 czy 1,25 i noś ze sobą. Nie powinno być tak, że praktycznie miesiąc stoisz na tym samym ciężarze i nie próbujesz nawet wziąć więcej kosztem ilości powt. Rozważyłabym trochę dłuższe przerwy, jeśli tego ci potrzeba. Trening siłowy wymaga progresji - nie musisz od razu dodawać w każdej serii, ale jednak co sesję tych przewalonych kilogramów powinno być więcej.

Co do sylwetki - no jak dla mnie poszło tam, gdzie miało. Szczególnie z profilu widać, że nabrałaś ładnych kształtów i o dziwo po tej masie nawet brzuch wygląda lepiej.


Hmm.. dobre pytanie. Nie czuję chyba tego że mogę wziąć w tej chwili dołożyć obciążenia. Ale po kolei.
PP - jest progres. Nieco zachowawczo bo ostatnio pojawiły się bóle w barkach.
przysiad przedni - tu progresuję powtórzeniami i bardziej uważam na technikę. Zauważyłam, że czasem 'latają' mi kolana przy wstawaniu. Przysiady zajmą mi trochę czasu ponieważ mięśnie nóg, nieukrywając są słabe.
bułgar - pracuję nad głębokością zejścia i większym wykrokiem
ściąganie drążka - tak, tu progresu za bardzo nie ma..
wznosy nóg - progres jest, odczuwalny dzisiaj jak należy
russian twist - bardziej cisnę technicznie i pracuję nad stabilnością korpusu

Dzięki jurys, cziki, Corum!

Jest duży postęp. Widzę to i czuję. Brzuch nie jest już tak obwisły jak wcześniej. To w największej mierze zasługa diety. Moja dieta wyglądała różnie. Od wcinania chipsów w podstawówce, poprzez odchudzanie praktycznie z zerową ilością tłuszczy, wegetarianizm (stricte ok 1 rok). Potem dołożyłam do menu ryby (kolejne 2 lata) - raczej zdrowo ale za mało kalorii i napewno nadal było mało tłuszczu, którego postrzegałam jako największego wroga. Podejrzewam też, że w dużej mierze przyczyniło się to także do rozregulowania miesiączki. Następnie jakieś 8 miesięcy jedzenia zbyt mało, w tym czasie wpadały także bułki z szynką, serem, drożdżówki, jakieś 'zdrowe', kupne ciastka. Efektem tego i kręcenia długich aerobów, nabyłam fałdkę pod pępkiem. Kwiecień 2015 był miesiącem zmian, czyszczenia zapasów, wprowadzania nowych zwyczajów. Pożegnałam się na dobre z kilkoma produktami, inne ograniczyłam w dużym stopniu. Czitować zdarzyło mi się kilka razy, głównie orzechami czy też czekoladą. Widziałam wtedy jedynie makrosy na talerzu.Powiedzmy od czerwca dieta jest ustabilizowana. Nie patrzę na talerz tylko przez pryzmat BWT ale również aby posiłki były smaczne i kolorowe. Do czitów mnie nie ciągnie. Wychodzę z teorią, że w 90% przypadków cheat meal to jest jednak info że w diecie coś nie gra. Albo jesz jedzenie, które ma tylko robić, nie czerpiąc z tego żadnej przyjemności albo jesz za mało i organizm poniekąd domaga się więcej. Głodny człowiek traci szybko motywację i dyscyplinę, silna wola się ulatnia. Z drugiej strony zależy również co wrzucamy do worka o nazwie CHEAT MEAL. Cheat meal może być również zdrowy gdy przykładowo jesteśmy na redukcji i zjemy jeden posiłek w tygodniu przekraczający nasze zapotrzebowanie, składający się z wartościowych tłuszczy czy węgli. Ok. Podobnie ma się z wyjściem do restauracji/w gości/ na imprezę.

Co mnie jeszcze uderzyło, zauważyłam, że zmieniły się także proporcje sylwetki. Wcześniej miałam problem z szerokimi ramionami. Nie wyglądało to dobrze. Przy typie gruszki mankamentem są też masywne uda, które mi 'przeszkadzały'. Te dodatkowe cm w biodrach sprawiły, że proporcje między ramionami i biodrami wyrównały się. Dobrze, że spodnie mają jakiś tam procent syntetyków rozciągających się xD Szkoda, że nie ma porówniania z siedzeniem.
Także, owszem, masa wyszła mi na dobre. Corum ostrzy kły
Teraz stricte masy nie ma, bardziej na rekompozycji. Próbuję nowy rozkład 1800kcal. Jak narazie jest imo ok.

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Gruszka ma jedną zaletę - ładną talię, której ja - jako jabłko i do tego jabłko popiernicznone wg zasad określania sywletki - zazdroszczę jak jasna cholera!
Myślę że już powinnaś szlifować dobrze technikę - ja tu za jakiś czas widziala bym zmianę treningu na taki bardziej wgniatający w ziemię.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Nom, talia mi się udała, przyznaję Ćwiczenia ją dodatkowo zaakcentowały.
Czuję też, że jest stabilniej wewnątrz. Kraty się nie spodziewam ale coś tam się wzmocniło

Już się boję!

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
prin
Nom, talia mi się udała, przyznaję Ćwiczenia ją dodatkowo zaakcentowały.
Czuję też, że jest stabilniej wewnątrz. Kraty się nie spodziewam ale coś tam się wzmocniło

Już się boję!


A powinnaś się cieszyć!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Ja nie wiem co Ci Corum po głowie chodzi
A tak serio, to narazie ćwiczę dalej tym planem, minął ok miesiąc, może 1,5. Może do świąt, zobaczymy. Będziemy myśleć. Nie ma co filozofować na zapas.

DNT - 1.11

Miska:

1800 kcal (B: 120g, W: 180g, T: 66g)
1. 2 jajka + 5g kokos + 40g awokado
2. 60g groch + 10g olej z orzechów włoskich
3. 70g kasza gryczana + 100g łosoś
4,5-całość: 145g kasza gryczana + 200g stek z tuńczyka + 60g awokado

Suplementy: Euthyrox, Mg + B6, tran, wit C
W/O: papryka, jarmuż, seler, marchew, cebula
Napoje: woda, zielona herbata


DNT - 2.11

DOMSY w brzuchu siedzą porządnie.
Dzień badań kontrolnych.
Achilles zbadany - maść przeciwzapalna i powinno całkowicie ustąpić

Miska:

1800 kcal (B: 120g, W: 180g, T: 66g)
1. Quiche z fetą i szpinakiem (jajka + szpinak + grzyby + feta + mleko) 18,6g / 1,7g / 16,6g BWT
2. 60g groch + 2 jajka + 40g płatki owsiane + wątróbka 20g
3. 70g kasza gryczana + 100g łosoś
3,4,5-całość: 190g makaron pełnoziarnisty + 165g jagnięcina + mleko 30g + wiórki kokosowe 5g.

Suplementy: Euthyrox, Mg + B6, tran, wit C
W/O: papryka, jarmuż, seler, marchew, cebula
Napoje: woda, zielona herbata






Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
DT - 03.11 TRENING A

Nastawiłam się przede wszystkim na mc i poprawę techniki - z użyciem krążków. Nie dokońca jestem zadowolona z tego treningu. Wszystko we mnie wołało STOP przed każdym kolejnym powtórzeniem. Jedynie góra weszła wybornie Dobrze się sprawdza połączenie wyciskania z wiosłowaniem.

Czas: 1h 34min

0. Rozgrzewka:
5min bieżnia
przysiady, krążenia ramion, skorpiony, ćwiczenie na barki


1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
10x30 R, 10x40R, 8x50 8x55 8x55 8x55 x55

10x30 R, 10x40R, 10x50 8x55 8x55 8x55 x55
10x30 R, 10x40R, 10x50 10x50 10x50 10x50 10x50
12x30 R, 10x40R, 8x50 9x50 8x50 9x50 10x50
15x30 R, 8x40R, 8x40, 8x50 - x4
8x25kg 8x30kg 10x40kg 8x45kg 8x50kg 8x50kg
10x25kg (r), 10x30kg 10x40kg 8x45kg 8x45kg 10x45kg
10x22.5kg(R), 10x25kg(R), 10x30kg, 10x40kg, 10x40kg, 10x40kg, 10x40kg


Przerwy były napewno dłuższe z uwagi na dostosowywanie piramidki. Zajęłam wszystkie krążki 20kg na siłowni
Sztangę położyłam na krążkach, dzięki czemu znajdowała się w połowie wysokości między kolanem a stawem skokowym. W seriach rozgrzewkowych dodatkowo sztangielka 22kg na krążki. Jedynie gorzej z opuszczaniem. Trochę opuszczałam 'po nogach'. Nie było mowy o puszczeniu sztangi.
Pośladki też jakby poszły bardziej w tył, przy wypchnięciu klatki do przodu.

2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
12x30kg, 13x30kg, 15x30kg

11x30kg, 12x30kg, 15x30kg
14x27,5kg, 14x27,5kg, 14x27,5kg
13x27,5kg, 13x27,5kg, 12x27,5kg
12x27,5kg, 12x27,5kg, 13x27,5kg
15 x25kg 15 x25kg 15X25kg
15x25kg, 15x25kg, 15x25kg
13x25kg, 13x25kg, 15x25kg


dosyć spore przerwy techniczne


2b. hack przysiady z półsztangą a'ka Riding the horsie 3x 12-15 90sek przerwy
12x30kg, 13x30kg, 15x30kg

15x25kg, 15x25kg, 15x25kg
13x25kg, 13x25kg, 14x25kg
13x25kg, 12x25kg, 13x25kg
13x25kg, 13x25kg, 13x25kg
15x20kg 12 x22,5kg 15 x 22.5kg
15x10kg, 12x15kg, 10x15kg

ok, siadło 30kg


3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 bez przerwy
12x8kg,12x8kg,12x8kg,12x8kg

11x8kg,11x8kg,11x8kg,11x8kg
10x8kg,10x8kg,10x8kg,10x8kg
10x8kg,10x8kg,10x8kg,10x8kg
10x8kg,10x8kg,10x8kg,10x8kg
10x8kg,10x8kg,10x8kg,10x8kg
10x8kg,10x8kg,10x8kg,10x8kg
10x8kg,10x8kg,7x8kg,10x8kg


Zmierzę się na kolejnym treningu z 10kg

4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
12x25kg, 12x25kg, 12x25kg 12x25kg

13x22.5kg, 8x25kg, 9x25kg 8x25kg
12x22.5kg, 12x22.5kg, 12x22,5kg 12x22,5kg
12x22.5kg, 9x25kg, 12x22,5kg 12x22,5kg
12x22.5kg, 12x22.5kg, 12x22,5kg
12x22.5kg, 8x25kg, 8x25kg
12x22.5kg, 12x22.5kg, 12x22,5kg
12x22.5kg, 12x22.5kg, 12x22,5kg


bardzo ok, węziej uchwyt


5a. V-ups 60 rep
20 21 21

20 20 21
25 25 25
25 25 25
25 25 25
23 23 25
22 23 25
22 22 22


Wredne jest to ćwiczenie..

5b. side plank max
L:1:46 1:45 1:45 P:1:45 1:45 1:22

L:1:46 1:45 1:44 P:1:45 1:44 1:51
L:1:46 1:45 1:45 P:1:44 1:45 1:45
L:1:45 1:45 1:46 P:1:39 1:44 1:38
L:1:30 1:30 1:30 P:1:30 1:30 1:30
L:1:30 1:30 1:30 P:1:30 1:30 1:30
L:1.20 1.38, 1.31 P: 1.17, 1:16, 1:33
L:1.27 1.34, 1.17 P: 1.22, 1:18, 1:16


Nie wiem dlaczego, zmiotło mnie w ostatniej serii na prawym boku

Małpi zwis 1min 5s

Stretching

Miska:

1800 kcal (B: 120g, W: 180g, T: 66g)
1. quiche - 1 kawałek
2. 20g wpc + 7g miód + 50g persymona
3.4,5-całość: wątroba wieprzowa 200g + ryż brązowy 165g + 20g kokos + 20g migdały
6. pasztet/ciasto z czerwonej soczewicy BWT: 32,4g /42,5g /7,5g


Suplementy: Euthyrox, WPC, Mg + B6, tran, wit C
W/O: marchew, seler, papryka, cebula
Napoje: woda, zielona herbata








Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Jak masz 4x 8-10 zakres a robisz 12 po 8 kg cały czas - to gdzie progres? Nie że na następnym treningu zmierzysz się z 10 - to już w tym powinnaś dawno zrobić.
To samo przy wiośle albo hack-przysiadach.
Masz zakres ruchu od - do. Więc nie powtarzaj tego samego ciężaru np 10 razy tylko zrób ciężej 8 a nie pomajtasz do 12...
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cześć.Pomoc dla mojej mamy

Następny temat

Jadłospis do oceny - chcę schudnąć

WHEY premium