Zastój wagi, jakie zmiany w diecie i treningach. Co dalej?

1900-2000

Hehe ja wiem jak reaguję, ładnie mnie podlało, bo węgli mam 75g więcej, +1.5 kg w tydzien, na biodra, talia, pas +1cm, skóra zwiotczała, jak długo miałabym to trzymać?

pociągnij jeszce tydzień, jest duża szansa, że to woda

Dzięki za Wasze odpowiedzi jurysdykcja, Tetiszeri i rzabba. Pobede sobie na tych 1900 ze zbilansowanym makro i pocisne mocniej na treningach. Dam miche do oceny za pare dni i zobaczymy jak z waga, woda i bf'em bedzie.

Szybkie zdanie realcji, po dwóch tygodniach jest 3 kg na plusie (69kg), obwody nóg takie same, biodra 1cm+, pas 1,5cm, talia 2cm i co mnie zdziwiło biceps 2cm+. Trochę mnie to wystraszyło :P , naprawdę skóra jest bardziej zwiotczała, taka miękka. Nie podoba mi się to jak teraz wyglądam. Chcę od tego tygodnia zrezygnować z aerobów, bo nie mam czasu na długie treningi, zostałyby mi 3xtrening siłowy. WIęc czy aby na pewno powinnam to kontynuować? Kompletenie nie wiem co robić...

Myślę, że przy tym wzroście 2-3kg na plus, to jeszcze może być woda i treść jelitowa. Więcej - już raczej nie. Nie wiem, nie będzie to rada, która cię pocieszy, ale trochę żal zajść tak daleko, a potem wycykorzyć w momencie, kiedy się zaczyna klarować co jest grane. Taki jest urok cięcia węgli, że potem każda zmiana diety i każdy cheat to waga na plusie.


Zmieniony przez - jurysdykcja w dniu 2015-10-05 09:36:43

No dobra!!! to się nie wycofuję i pociągnę, żeby do tego tygodnia na 1900 polecieć i zobaczę czy waga dalej będzie rosnąc. Jedno jest pewne, nie będę już nisko schodzić z węglami :D, człowiek się uczy na błędach :P

Patrząc na to od strony cyferek musiałabyś zjeść 24.000 kcal ponad to co wcześniej żeby przytyć 3 kg w tłuszcz przez te dwa tygodnie, to jest ponad 1500 dziennie, więc to raczej nie możliwe.

Jak się naprawia metabolizm to często jest tak, że krok do tyłu, krok do przodu, krok do tyłu, dwa do przodu,no ale jak się tego nie zrobi to się dalej tkwi w ślepej uliczce

Okej, słucham się Was, macie dużo większą wiedzę i widać po efektach, że się znacie. Po dwóch miesiącach treningu mam rozpisany nowy plan, zrobię go, ustalę ciężary, sprawdzę czas w jakim go wykonuję i robię aktualizację. I dzięki za takie słowa rzabba, potrzebuję czasem takich racjonalnych argumentów :P. I chcę to zrobić dobrze, żeby to miało ręce i nogi, bo nie ma w ogóle mowy o rezygnowaniu z siłowni więc trzeba się do tego przyłożyć :)

Dziewczyny mam jeszcze pytanie, bo przegladalam inne tematy i zainteresowal mnie rozklad makro w zaleznosci od typow sylwetki. Rzabba widzialam ze np. jednej forumowiczce radzilas podwyzszenie wegli bo miala typ jablka albo byla tez jedna gruszka, ktora tez dostosowuje makro pod tym wzgledem.

Do jakiego typu hormonalnego mnie byscie przydzielily i w takim razie na co skupic uwage w jedzeniu?