pancerz z barków

napisalem jakie wywalic

ale te pierwsze jest typowym treningiem, a piąte to takie zapieczętowanie treningu (niekoniecznie tyle serii, mogą być 2).
Można na sam koniec takim malutkim cięzarkiem se pomachać.
Te pierwsze to wyczerpujące wyciskanie w którym nie czuje się palenia w mięsniach lecz ich osłabienie, odpływ sił.

1.Plan jest do bani.
2.Niby czym kierowałeś się oceniając możliwośści pytającego??Chyba nie profilem.??

bo wy to musicie pisac takie wielkie plany rozbudowane z ćwiczeniami o których tylko kiedys czytaliście, a na siłce wykonujecie szybko jakis prosty 2 ćwiczeniowy treningi i lulać.

Jak ciężko to ciężko:

wyciskanie zza karku 8 serii po 4-6 cięzkich ruchów z maksymalnym obciązeniem
wzniosy stangielki jednorącz w zdłuż tułowia 6 serii po 6 ruchów
wyciskanie z przodu 6 serii po 6-8 ruchów
wzniosy sztangielek w opadzie 6 serii po 6-8 ruchów
kaptur ok 8-10 serii na sztandze lub sztangielkami po 6 ciężkich ruchów

taki trening zajmuje minumum 2 godziny , przy intensywności ok 2 min miedzy seriami przerw, miedzy cwiczeniami ok 4 min, trening bardzo ciężki i taki ma być , jadne teraz ostro od 3 tygodni na maxa, czwarty tydzien robie trening na 60-8-% swoich możliwości po 8-10 ruchów i po tygonidu znow zaczynam cięzko pracować, dużo ludzi neguje taki trening, ale jest bardzo efektywny jak sie bardzo przykładasz, ćwicze z "panem Jankiem" co ma stażu jakies 22 lata w trójboju i kulturystyce. Kazdy by powiedział iż np taki trening na biceps:
modlitewnik 6-7 serii po 6 ruchów
na stojąco sztanga 6 s po 6 r
sztangielkami 4 s po 8 r

jest do kitu bo sie spalasz itp.....ale jak ja mam wykonać dwa cwiczenia po 4 serie po 10 ruchów z progresją to jest rozgrzewka...a progresje stusuję w ciężarze np. barki na pocatku biore 80% swoich mozliwosci i wykonuje 6 ruchów, pozniej 90% i tez 6 ruchów a poźniej jade na maxa i efekty i siłowe i masowe sa bdb. możesz sprbować ale bez partnera treningowego to sie raczej nie objedziesz...

ja robię od 3 do 6 serii i od 3 do 5 ćwiczeń na poszczególne mięsnie.
Wiem, że to daje efekty wiec olewam komentarze innych, którzy stosują bardzo zaawansowane plany treningowe spisane z atlasu lub gazet. Tak jak pewien koles na mojej siłowni jedną ręką ćwiczy a w drugiej trzyma kartkę z rozpisanym planem, w którym nie zna ponad połowy nazw ćwiczeń.
Jestem zwolennikiem prostego planu, a skutecznego. Daje efekty a nie wymaga studiowania słowników. Nie uzywam tez czegoś takiego w seriach: 10 10 10 8 6 4 gdyż swobodnie wykonuje w kazdej z serii po 10 powtórzeń.

Nie chciałem nikogo urazić. Jeśli tak mnie odebrano to przepraszam.

L:ooz.

ok.

chasland17 mamy cos wspólnego

to dobrze, znaczy ze jestes cool gosc.