ostatnia deska ratunku ...

dziękuję!

Jedzenie to podstawa. Tu artykuł na początek, który ci pokaże, że nie musisz gotować osobno: http://kulturystyka.pl/co-jedza-ladies-sfd/. Po prostu używasz nieprzetworzonych składników i rodzina je, to co ty.

Jak mało czasu na gotowanie to: albo gotuj więcej, rozdzielaj na kilka porcji i jedz po prostu ten sam posiłek 2-3 razy w ciągu dnia. Może trochę nudno, ale na początek może taki system u ciebie zadziała. Albo sobie zawsze odkładaj porcję i do zamrażalnika i będą gotowce na dni, kiedy nie dasz rady nic ugotować.

Powodzenia!

Zacznij od jedzenia śniadań i lunchów. Jedz od rana normalne posiłki, żeby potem nie podjadać w ciągu dnia zanim ugotujesz obiad.

Nie wierzę że to zrobiłam ale dodaałam zdjęcia do dzienniczka,nie wiem jak to zrobić tutaj więc będę wdzięczna jak powiecie jak to zrobić albo czy wy widzicie zdjęcia?

Tak jak mówiłam z dietą będzie trudno bo nie wiem jak się za to zabrać, chłopakom na jutro ugotowałam grzybową ze śmietaną i makaronem , a na drugie szpecle okraszone, dla siebie ugotowałam pierś z kurczaka (wyszło 245g i 140g mieszanki marchewka pietruszka seler) to tyle jak chodzi o obiad reszta jestem w czarnej d...pie bo jeszcze nie wiem jak w dzienniczek wpisywać, jak tu kopiować itd itp

Dzisiaj na śniadanie serek waniliowy z 3 łyżkami błonnika, potem zjadłam bułkę z masłem i żółtym serem, puszka rybna w pomidorach, wypiłam w sumie 3 kawy pół na pół z mlekiem i słodzikami, piłam wodę, około 16:30 zjadłam 4 wątróbki smażone z kapustą z grochem i grzybami, gotując na jutro trochę podjadłam zupę. Wiem że wszystko jest żle i że nie podaje wagi itd ale to mój pierwszy dzień i chciałam podać mój przykładowy dzienny jadłospis żebyście mieli zarys. Trochę mi zajmie zanim pojmę co i jak. Postaram się połapać jak w dzienniczek wpisywać bo to ułatwi sprawę.
Przejechałam dzisiaj 8 km na rowerze a teraz idę podjąć próbę zrobienia treningu A. Nie wiem czy przeżyję


Zmieniony przez - IZKA76 w dniu 2015-09-15 20:27:43

Przeżyłam,jest mi niedobrze. Nie zrobię 8 ćwiczenia czym je zastąpić? Z pompkami tragedia. obciążenia minimalne, musiałam zacząć od takich żeby wiedzieć na co mnie stać, generalnie jestem beznadziejna ale będzie lepiej kiedyś.

ja po pierwszym swoim treningu w życiu z tydzień dochodziłem do siebie - a miałem wtedy jeszcze naście lat. Także wszystko w normie.

Dziennik uzupełnia się bardzo intuicyjnie a na koniec robisz zrzut - masz gotowca do wrzucenia tutaj

dzień dobry, przejechałam 8km na rowerze co do wczorajszych ćwiczeń to na bank nie umiem ich wykonywać prawidłowo muszę pooglądać filmiki ale to wszystko tyyyyyle czasu zajmuje, upocona byłam strasznie ale o to chodzi przecież, zaczynam pojmować o co chodzi z tym forum, wklejaniem zdjęc, dzienniczkiem ale bądźcie wyrozumiali

czy naprawdę muszę mieć 5 posiłków? czy mogę mieć 4?

4 też nie będą złe - ważne tylko żeby nie było między nimi zbyt długich przerw, bo znów będziesz miała ciągoty do podjadania jakichś śmieci.

Jak wyeliminujesz słodkie produkty, typu serek waniliowy, na rzecz np. omleta, to jest szansa, że chęć na przegryzanie minie. Dla mnie 4 posiłki też najwygodniejsze. Pierwszą chęć na przegryzkę próbuj zamaskować szklanką wody, bo czasem mylimy głód z pragnieniem.

Tluszcz swietnie wypelnia zoladek i gasi chec podjadania, takze nie boj sie go.