SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]XxSPIDxX, czas zrobić formę!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5764

Formularz - Proszę o pomoc

Płeć

Mężczyzna

Wiek

17

Waga

63,6

Wzrost

177

Cel treningowy

Wzrost siły, muskularna budowa ciała

Staż treningowy na siłowni

Rok

Uprawiane inne sporty

Muay thai (na okres wakacji przerwa)

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki)

Podstawowy osprzęt

Dieta

Aktualnie reverse z diety lowcarb do ostrej masy

Przeciwwskazania medyczne (wady postawy, choroby, kontuzje)

Krzywe barki, jednak nie wpływają na ćwiczenie

Zażywane suplementy

Nie zażywam, nie zamierzam

Ostatnio przerabiany plan

FBW, 15 powtórzeń

Wyniki w podstawowych ćwiczeniach [kg] (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc)

Poniżej
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Info]
Dzisiaj pierwszy dzień HST, czuję się na nim o wiele lepiej niż na fbw, mimo, iż są to plany podobne. Wszystkie ciężary poszły bez zbędnych problemów, "kop" po martwym pozytywnie mnie zaskoczył.

[Dieta]
Musiałem lekko ją zmodyfikować dzisiaj, dałem ryż z kurczakiem od razu po treningu w takich samych ilościach (połączyłem "kurczakowe kulki z ryżem z kurczakiem), zamiast mleka i banana dałem sosu słodkokwaśnego, trochę więcej niż powinienem, jednak z racji dodatkowego wysiłku, jakim była praca, jest to uzasadnione.
Chcę urozmaicić ją trochę, więc jutro, a może i dzisiaj, pewnie też na weekendzie powymyślam parę przepisów, które dałoby się modyfikować i zmieniać na potrzeby kolejnych tygodni dodawania kalorii. Planuję wyeliminować, oduczyć się niepotrzebnych cheat day, zastąpić je cheat meal. Jak zaczną się treningi muay thai dodam też zapewne to cheat okno, które mi wiele pomoże.

[Trening]
Dodałem Martwy Ciąg na prostych nogach zamiast żurawi, przeszkadzało mi w nich ból w łydkach, przez wżynanie się oparcia od ławeczki. Zacząłem od ciężaru 18kg bodajże. Na martwym ciągu zwykłym zacząłem od ciężaru 28kg. Niedługo, może jutro wstawię poprawioną rozpiskę, wraz z rozpiską dla kolejnych mikrocykli. Postanowiłem też zamienić podciąganie z szerokim rozstawem rąk na negatywy tego ćwiczenia, mam mianowicie niezbyt dobrze opanowaną technikę tego ćwiczenia, przez co podciągnę się tylko 3-5 razy.
Pod koniec treningu robiłem superserie na brzuch, nie wiem jak manipulować powtórzeniami, na pierwszy rzut czułem go. Zobaczymy jutro, czy będą zakwasy ;)

[Sylwetka]
Trochę zaniedbałem ją, przybrałem na wadze, ważę 65,3 po wczorajszym i sobotnim cheat dayu, zapewne to woda, spożywałem sporo mleka, które nawadnia dobrze organizm, a w te upały ciało dobrze trzyma wodę, zważę się jutro i zobaczymy, czy coś się zmieniło. Na kaloryferze już mi nie zależy, musze przybrać na wadze, oczywiście chcę czystej masy mięśniowej, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Chcę koniecznie poprawić cały tors, więc czeka mnie dużo roboty.


Zmieniony przez - XxSPIDxX w dniu 2015-08-31 18:26:28

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Info]
Tak jak mówiłem wcześniej, powymyślałem wczoraj parę posiłków, śniadania różne jak i posiłki w szkole, pozostało mi popracować nad posiłkami wieczornymi, gdy już jestem w domu, to zostawiam jednak na piątek, chyba, że znajdę na tygodniu czas.

[Trening]
Przyznać muszę, że dał popalić, czuje nogi i brzuch, reszta ciała wyraźnie zmęczona.

[Posiłek]
A oto jeden z nowych posiłków śniadaniowych, pyszny naleśnik, nad nadzieniem popracować muszę.

1

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Trening]
Dzisiaj poczułem magię HST, ostre p******nięcie, na mocnych zakwasach nóg trening zrobiony do końca trzymając się założeń.
Po treningu dziś zrobiłem krótko, 3 serie bowiem na przedramiona. Po raz pierwszy od dawna trochę się porozciągałem, zamierzam to dodać na stałe. Zrobiłem też negatywy, nie obyło się bez lekkiego bólu w mięśniach naramiennych. Zapomniałem kompletnie niestety o podciąganiu na biceps, przed chwilą w domu postanowiłem ją zrobić, jednak spotkałem się z bólem ścięgien w okolicach łokcia, więc przestałem po 4 powtórzeniu.
Zamieszczam poprawiony plan, którym ćwiczę.

[Posiłek]
Dziś zamierzam spróbować zrobić bułkę, służącą mi za "pitę", czyli do środka dodam sos i owoce, zobaczymy czy się uda.

[Info]
Boję się o swoją regeneracje, w rok szkolny nie będę w stanie spać 8-9h, będzie to zaledwie 6-7, więc muszę poszukać dodatkowych metod przyśpieszających ową regeneracje.

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Zmiany, zmiany, zmiany]
Nastąpiła ogromna zmiana, zmiana treningu. Postanowiłem porzucić HST. Mogą się pojawić pytania dlaczego, skoro to plan genialny, cóż, plan genialny, zgadzam się, jednak nie na moją wagę, nie na mój staż. Wczoraj na siłowni zaczynałem się zastanawiać, czy progres rzędu 5-10kg na ponad dwa miesiące mnie zadowala, odpowiedź nasuwa się sama. Trening jest ciężki, dobry, jednak dla osób, którym już podstawowe plany nie pomagają, czyli nie dla mnie. Mi zależy również na satysfakcji z treningów, z ciągłych widocznych postępów, takich przy hst nie widzę niestety, więc komfort psychiczny nie jest zachowany.
Przerzucam się na split dwudniowy, zamieszczam poniżej plan. Priorytet mam ustawiony na plecy i klatkę, dlatego też są one pierwsze na treningach. Nogi odstają od reszty znacząco, w pozytywnym sensie, więc na razie nie będę ich zbytnio katować. Do tego oczywiście chciałbym rozwinąć inne partie ciała, więc nie balansowałem zbytnio na dolnych granicach serii dla partii. Zaczynam plan od tego poniedziałku.
Ćwiczyć będę w poniedziałek, środę, piątek i sobotę. W czwartek i wtorek niedługo dochodzi muay thai, więc siłowni nie dodam w te dni.

[Dieta]
Rozpisana jest już na 7 dni, muszę wprowadzić obowiązkowo parę poprawek, nawet wiele, niektóre posiłki ciągle się powtarzają, a tego chcę uniknąć, ale to już na spokojnie zrobię dziś, może jutro.
Od dziś zacząłem pomiary wagi, którą będę co tydzień kontrolować. Chcę przybierać na wadze około 2kg miesięcznie, nie więcej.

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 50 Wiek 27 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 343
Bardzo dobry plan, na priorytetowe partie różne ćwiczenia wiec będą dobre bodźce, rośnij duzy Spidi :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
Info:
Obaj urośniemy Skitter ^ :D
Dzisiejszy trening miazga, nigdy tak dobrze się nie czułem mentalnie, psychika się nagle odbudowała. Czułem się genialnie, od strony fizycznej również, czuję przemęczenie w barkach, klacie, tricepsie. Poszło wszystko pięknie, czekam na więcej takich treningów!

Trening:
Dzisiaj:


Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Info]
Dodam na szybko, iż wczoraj na klatce zrobiłem bez pomocy w 1,2,3 serii odpowiednio 8,7,4 powtórzeń. Za tydzień więc planuję zacząć od ciężaru użytego na 2 serii, zrobić nim 2 serie po czym dołożyć do tych 65kg na 3 serię. Za 2 tygodnie myślę, że na ostatniej serii wezmę 67kg.
Dziś tors czuję, że mam bardzo zmęczony, bardzo lekkie zakwasy, ale przeważa przemęczenie, i o to chodzi.
Reszta ćwiczeń poszła bez pomagania, bez problemów.
Muszę zmienić trochę dietę, niektóre posiłki mi nie pasują, a niektóre zbyt długo robię i marnuję cenny czas.



Zmieniony przez - XxSPIDxX w dniu 2015-09-08 07:48:41

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Trening]
Dzisiaj sił nie miałem, więc trening słabo poszedł. Zauważyłem, że mam tu parę koniecznych zmian.
Przede wszystkim wiosłowanie dam jako pierwsze, po martwym pozycja do wiosłowania jest bardzo trudna do utrzymania.
Planuję również zakup gum wspomagających podciąganie, obecnie idzie mi ono opornie, przy negatywach nie czuję zaangażowania pleców, zaś czuję kłucie w prawym barku.
Po drugie usuwam przysiad ze sztangą na klatce, moje barki nie potrafią utrzymać ciężaru, jakim bym chciał operować. Możliwe, że zastąpię te przysiady przysiadami "z podwójnym dnem", na wzmocnienie mięśni pośladków. O tym pomyślę na weekendzie.
Mój biceps stoi z ciężarem, powtórzenia przy ostatniej serii szły bardzo opornie, a nie jest to jakiś wybitnie wielki ciężar. Poczekam mimo wszystko, jeśli ciężar nie ruszy w przeciągu 2-3 tygodni, wprowadzę parę zmian.

[Dieta]
Dzisiaj i wczoraj wpadło trochę niepożądanych kalorii, o ile dzisiaj znajduje to swoje usprawiedliwienie (wf, na którym się sporo angażuje, więc odbiera mi trochę sił), to na wczoraj usprawiedliwienia nie znajdę. Nie przejmuję się tym jednak już tak bardzo, okres masy nie traktuję tak rygorystycznie jak okres reverse.
W kolejnym tygodniu zamiast dodać do dwóch dni po 100kcal, dodam do dnia treningowego 200kcal, zaś pulę kalorii w dniu nietreningowym zachowam na stałym poziomie. Za dwa tygodnie zwiększę już normalnie kcal, niedługo dochodzi muay thai, więc wprowadzę cheat okna, które myślę, że zahamują w jakimś tam stopniu żądzę słodyczy :P

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Trening]
Dzisiaj trening poszedł lekko, może nawet za lekko. Bardzo dobrze mi wszedł ciężar na klatce, skosie ujemnym, na sztandze robiłem pierwszy raz, a bardzo lekko się robiło, co było dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Mam pewne wątpliwości co do dzisiejszego treningu barków, wcale go nie czułem, czułem tylko, że macham sztangielkami, nic więcej, zero czucia mięśni. Zmniejszę ciężar za tydzień i spróbuję bardziej technicznie do tego podejść, jeśli nadal będzie to samo, to poszukam ćwiczeń na zastępstwo.
Jutro czeka mnie ciężki trening, więc będzie ciekawie ;)

[Dieta]
Postanowiłem w kolejnym tygodniu dodać 200kcal do dnia treningowego, zaś 100kcal do dnia nietreningowego. Uwzględniłem tym razem czas przygotowania potraw, aby było mi wygodniej, poziom tłuszczu trochę skoczył, jednak tym się nie przejmuję. Przy kolejnym zwiększaniu kcal zamierzam dodać trochę białka.
Ostatnio wpada trochę nieplanowanych kalorii, jednak nie boję się już ich. Zmieniłem nastawienie co do diety, dieta redukcyjna będzie u mnie rygorystyczna, jednak dieta na masę ma mi dać komfort psychiczny, który utraciłem i w przyszłości utracę na redukcji.

[Sylwetka]
Jutro rano się zważę, więc zobaczymy czy stoję w miejscu, czy już przez moje lekkie obżarstwo coś ruszyło. Czuję i lekko również dostrzegam okiem, że tułów się rozwija, poszerza, oby to nie było złudzenie ;)

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 153 Wiek 25 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3403
[Trening]
Wczorajszy trening był robiony z pośpiechem, urodziny przyjaciółki, więc z tego jest trochę braków w seriach czy powtórzeniach, nie sprawdzałem jak wygląda wczorajszy trening, tylko robiłem z pamięci.
W piątek są natomiast moje urodziny, zastanawiam się jak zrobić trening, czy normalnie, czy raczej w sobotę trening piątkowy i sobotni, zaś w piątek trochę zaszaleć.

Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW AB do oceny rampa i rep goal

Następny temat

ułożenie planu treningowego

WHEY premium