Dzisiaj pierwszy dzień HST, czuję się na nim o wiele lepiej niż na fbw, mimo, iż są to plany podobne. Wszystkie ciężary poszły bez zbędnych problemów, "kop" po martwym pozytywnie mnie zaskoczył.
[Dieta]
Musiałem lekko ją zmodyfikować dzisiaj, dałem ryż z kurczakiem od razu po treningu w takich samych ilościach (połączyłem "kurczakowe kulki z ryżem z kurczakiem), zamiast mleka i banana dałem sosu słodkokwaśnego, trochę więcej niż powinienem, jednak z racji dodatkowego wysiłku, jakim była praca, jest to uzasadnione.
Chcę urozmaicić ją trochę, więc jutro, a może i dzisiaj, pewnie też na weekendzie powymyślam parę przepisów, które dałoby się modyfikować i zmieniać na potrzeby kolejnych tygodni dodawania kalorii. Planuję wyeliminować, oduczyć się niepotrzebnych cheat day, zastąpić je cheat meal. Jak zaczną się treningi muay thai dodam też zapewne to cheat okno, które mi wiele pomoże.
[Trening]
Dodałem Martwy Ciąg na prostych nogach zamiast żurawi, przeszkadzało mi w nich ból w łydkach, przez wżynanie się oparcia od ławeczki. Zacząłem od ciężaru 18kg bodajże. Na martwym ciągu zwykłym zacząłem od ciężaru 28kg. Niedługo, może jutro wstawię poprawioną rozpiskę, wraz z rozpiską dla kolejnych mikrocykli. Postanowiłem też zamienić podciąganie z szerokim rozstawem rąk na negatywy tego ćwiczenia, mam mianowicie niezbyt dobrze opanowaną technikę tego ćwiczenia, przez co podciągnę się tylko 3-5 razy.
Pod koniec treningu robiłem superserie na brzuch, nie wiem jak manipulować powtórzeniami, na pierwszy rzut czułem go. Zobaczymy jutro, czy będą zakwasy ;)
[Sylwetka]
Trochę zaniedbałem ją, przybrałem na wadze, ważę 65,3 po wczorajszym i sobotnim cheat dayu, zapewne to woda, spożywałem sporo mleka, które nawadnia dobrze organizm, a w te upały ciało dobrze trzyma wodę, zważę się jutro i zobaczymy, czy coś się zmieniło. Na kaloryferze już mi nie zależy, musze przybrać na wadze, oczywiście chcę czystej masy mięśniowej, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Chcę koniecznie poprawić cały tors, więc czeka mnie dużo roboty.
Zmieniony przez - XxSPIDxX w dniu 2015-08-31 18:26:28
Prawdziwym kluczem do sukcesu nie jest opieranie się na schematach, prawdziwym kluczem jest stworzenie idealnego schematu dla siebie.
http://www.sfd.pl/[BLOG[XxSPIDxX__od_zera_do_pakera_:D-t1085771.html