SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

annajak - wraca do formy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29365

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Buduję emocje jak w dobrym filmie grozy... Nie dało się wczoraj zrobić. Podejrzewam, że mój trener czyta dziennik i specjalnie wczoraj dał na koniec 8 serii kaczego chodu z pogłebianiem, a potem krzesełko w powietrzu, żeby mi te przysiady odroczyć... Karol pozdrawiam! Dzisiaj na wadze -10kg od kiedy przyszłam po raz pierwszy na Intro do Ciebie w kwietniu. Jest progresik na treningach, co? Ale wykroki z klettlem nadal dramat. No nie chce się zablokować ten łokieć i lata we wszystkie strony. No nie i ch00j.

Czyli przysiady będą dziś (piątek) jako osobny trening (zamiast DNT - i to by było na tyle w kwestii zmniejszania objętosci treningowej)

03.09.2015 czwartek
Trening:
- nieplanowane cardio w formie 14km na rowerze (oszczędzałam się, bo myslałam o przysiadach, ale mimo świateł średnia 18km/h, czyli coraz szybciej)
- crossfit (+część główna z Intro)

Leki: Euthyrox50
Miska: czysta :)

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Po osądzeniu przez n3c'a a.k.a Kaprala, nadszedł czas odbycia kary: 100 przysiadów z 50% ciężaru ciała. Jako że, waga dziś rano pokazała 80,2kg, to wyszło, że na kij trzeba nałożyć 40 kg.

ZROBIŁAM. Czas 19 min. A razem z rozgrzewką i mobilizacjami 27 min.

Jest zapas, bo nie robiłam na czas, tylko pilnowałam techniki, no i się bałam, że nie podołam, więc po każdej serii przezornie odpoczywałam coraz dłużej.

Najtrudniejsze było... te parę dni przed, jak się do tego zabierałam. Bo się bałam, że będzię hardcore, że będę musiała zmniejszać ciężar i takie tam. Nic z tych rzeczy. Robiłam w seriach 10x10. Na rozgrzewkę 10x20 kg, 10x30kg i mobilizacje bioder. Z 40 kg schodzę ledwo poniżej kąta prostego, może stąd wynikała "łatwość".

Pierwsze 6 serii ok, w 7. myślałam, że nadejdzie kryzys. Nie nadszedł, jedynie już od teraz od 8-mego powtórzenia szło ciężko i wydech był raczej sapnięciem parowozu, a nie wydechem. Ostatnia seria poszła totalnie lekko. Więc jest zapas na progres z czasem.

Odczucia, wnioski i inne powieściopisarstwo:
1. Goblet nawet z małym kettlem, czy nawet ATG z samym cc, tyra bardziej, niż przysiad tylny, robiony ledwo poniżej kąta prostego.
2. Osoby początkujące robią ultra-szybki progres. Jakiś czas temu (na oko 2-3 miesiące temu) zrobiłam 10x10x30kg (ważąc ok 85kg) i było ciężko. Ostatnie serie były wystękane, były miękkie nogi. Teraz 40kg i dużo łatwiej.
3. Ukończenie 10x10x40kg uświadamia mi, że fakt, że w treningu siłowym, który ostatnio robiłam, skończyłam w przysiadzie na 50 kg, a do 52,5kg podeszłam tylko raz, jest jednym wielkim żartem. Nie znam się na tej siłowniowej matematyce, ale jak się potrafi zrobić 10 serii z danym ciężarem, to przy 3 seriach powinno się brać spoooooro więcej.
4. Asekurował mnie trener. To chyba dużo robi. Mam klatkę, więc nie powinnam się niczego bać, ale jakoś z trenerem za plecami było spokojniej. Wniosek: trzeba znaleźć ogarniętego partnera treningowego.
5. Trzeba w siebie wierzyć i stawiać sobie wyzwania, bo człowiek może więcej niż myśli, że może.
6. Trening siłowy to trudna sprawa. Pomijając opanowanie techniki, dobór odpowiedniego treningu do stażu i celu, odpowiednie żywienie, zostaje jeszcze element w postaci głowy i przekonanie jej, że ciężar ma być ciężki. Naprawdę ciężki. A 50kg może i brzmi dumnie na tle różowych hantelek, ale to wcale nie jest tak dużo jak myślimy.

Na koniec elaboratu fotka nóg po tych przysiadach, bez napinki. Proszę nie pisać, że tak ma każdy, jak stanie jak kaczka. Mi się podoba i tej wersji się trzymajmy.


#JestęFitnesem #SziSkłats #TreningBezSelfieSięNieLiczy #SiemięChiaIOtrębyPijęKoktajMimoŻeMamZęby


Zmieniony przez - annajak w dniu 2015-09-04 17:40:51
4

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 243 Napisanych postów 23792 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 81252
#skarpetyRules#

good job!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 3484 Wiek 44 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 29338
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 96 Napisanych postów 1023 Wiek 40 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 38195
Zawsze się śmieję z dziewczyn jak wrzucają do podsumowań, czy pod ankietą fotki w skarpetach, a sama nie jestem lepsza ;).

"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
A co jest złego w skarpetach?

Gratulacje pozytywnego ukończenia kary

Ogólnie to fajnie piszesz, przyjemnie się Ciebie czyta

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 243 Napisanych postów 23792 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 81252
Mi tez sie podoba sposob, w jaki Annajak pisze.. i mysli.. i jak ubiera mysli w slowa..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 127 Napisanych postów 10723 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 139371
Gratuluję!

Gratuluję odwagi w podjęciu wyzwania, mimo że wydawało się bardzo ciężkie Ale to właśnie takie wyzwania pokazują nam że możemy o wiele, wiele więcej niż nam się wydaje i naszym głównym wrogiem jest głowa.

Wychodzenie ze strefy komfortu jest trudne, cieszę się że Ci się udało i miałaś z tego satysfakcję i jednak trochę zabawy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
super! 100 Przysiadow z 40kg na plecach to juz nie lada gradka graty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
No jedna skarpete prawie żeś zdjęła Super ci poszło, twarda babka jestes!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ujędrnienie ciała, redukcja tkanki tłuszczowej.

Następny temat

Pomoc przy redukcji i określeniu BWT

WHEY premium