UFC 194: Aldo vs McGregor

O rany, ale spam się zrobił. Conor wygrał i tyle, nie wiadomo co by się stało jakby Mendes miał pełny obóz przygotowawczy i się tego nie dowiemy, chyba że będzie rewanż.
Ja szczerze byłem za Mendesem i uważam, że do czasu robił to co miał robić bardzo dobrze, w rewanżu też byłbym za Mendesem,chociaż uważam że Conora się fajnie ogląda, ale kurde, tyle stron tych spekulacji, że masakra, dali byście sobie trochę spokoju, nie wyrabiam z czytaniem tego

Stary jest sporo takich przypadków,przeciez nie bede Ci szukal w necie i wklejal linków,musisz mi zaufać

Sa dwa takie przypadki. Bracia Diaz. Oni zawsze maja wymowke.

Johny Hendricks i Big Nog

no Caina to już tłumaczyć grzech, bo miał tyle samo czasu na przygotowanie co Werdum i wymówek o obecnych kontuzjach też nic nie było więc nie było
tak samo jakby powiedzieć o zawodnik A przegrał, bo nap*****lał cały camp boks a zapasów zabrakło żeby pokonać zawodnika B i boks mało dał

mikel to nie moja wina, że nie nadążasz, nie każdy musi być inteligentny. To bardziej znaczy, że mimo że zbierał ostro na korpus i w głowę to mimo wszystko był w tak OPTYMALNEJ (zawahałem się jakiego słowa użyć, bo jakby powiedział, że zaj**istej to znowu byście jadem pluli) formie kondycyjnej i nak***iał równo, nadążasz haha?

przykładów jest tysiące, jakbyśmy się słuchali Hendricksa wyżej przedstawionego to liczyłyby się tylko jego walki z Fitchem i Kampannem, bo wtedy był pewnie w 100% formie haha

Diazowie to mistrzowie-pewnie od nich czerpiecie inspiracje do postów


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-08-11 22:24:49

Rigg zwalal na wycinke, patrzac ile tnie wierze mu. Big Nog to brazol oni tez maja na wszystko wymowki. Tylko, ktory z nich robil short notice ? Czy cos przeoczylem ?

No ladnie wyjsc zagrac w squasha a tu juz 4 strony

RDA pieknie opisal co mysli o Conorze i jego walce z Mendesem oraz Aldo. Prawie ze wszystkim sie zgadzam:
http://www.fight24.pl/rafael-dos-anjos-walka-z-conorem-mcgregorem-bylaby-dla-mnie-latwa-kasa/

Wszystko fajnie ale gdzie jest wieśniak który zminusowal fotkę Cowboya?

Czyli sam sie niewygazowal przez proby obalen, kontrole na glebie tylko wstal zebral na bebech i koniec ? Zobacz jak on wygladal pod koniec 2 rundy jak wstali. Nogi z waty. Chyba ze byl to magiczny cios Bruce'a Lee gdzie energie mu odebralo po 8 minutach.

Rigg zwalał zarówno na wycinke jak i kontuzje, jak i nie bycie sobą, jak i sędziów, na wszystko

jak tam w sumie się nie czepiam fighterów jak wymówki mają czy trenerów o ile nie są absurdalne, wiadomo po porażce trzeba się podnieść na duchu, zrobić dobrą otoczkę i znaleźć motywację, ale żeby fani to łykali wszystko

ojojoj problemy z wagą biedny Big Rigg, biedny Barao biedny Lineker, zbijanie wagi w MMA to aspekt walki tak jak boks. Nie umiesz zbijać wagi/masz problemy nie zależne od cb!? idź wagę wyżej albo dostać wj**e/miej gorszy występ i zwal wine na zbijanie wagi. Głupie co nie?
Anderson Silva też dużo wagi zbijał i jakoś problemów kondycyjnych nie miał, zawsze robił wagę tak samo Conor - profesjonalizm pełną parą

aha nogi z waty jak wstał za to parter energii Mendesowi nie zabrał ()i potem kombinacje Conora, jak potem jeszcze middle siadł przed końcem to wtedy faktycznie nogi z waty każdy by miał, czy nawet przed tym nie udana próba obalenia, wyobraźcie sobie to, że Mendes wtedy wiedział już że ma przesrane


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-08-11 22:36:29