Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siemanko, mam jedno pytanie. Trenuję od 7 msc. zacząłem ''machać'' już większymi ciężarami niż na początku, od jakiegoś czasu, przy wiosłowaniach, szczególnie pół-sztangą bardzo czuję prostownik. Stąd moje pytanie, w obawie o mój kręgosłup, czy zakupić pas usztywniający? Na siłowni, na którą uczęszczam, z owego pasa korzystają bysiory, które machają po 100,150, a nawet 200kg , więc to jest zrozumiałe, ale czy przy takim krótkim stażu treningowym jest sens zakupu tego pasa?
Szacuny
14678
Napisanych postów
53202
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
400768
Tylko problem w tym, ze pas (z tego co wiem) nie zapewnia bezpieczenstwa, a jedynie 'pomaga' dzwigac duze ciezary Ja bym obstawial, ze albo prostowniki za bardzo dostaja po dupsku (za duza ilosc cw obciazajacych prostowniki), albo slaba technika
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiosłowanie pół sztangą, 80kg, 3 serie po 10 powt. oczywiscie co serie zwiekszam obciazenie, ale koncze na 80kg, wiosłowanie w opadzie tułowia (nadchwytem) tu robie mniejszym ciężarem zeby wyczuc najszerszy, 50kg, Martwego niestety nie robię, boje się o przepuklinę z która miałem do czynienia w młodości. Prosiłbym o pomoc co z tym prostownikiem? Za bardzo się pochylam? Oczywiście plecy wyprostowane, nie robie żadnego kociego grzbietu, stoje twardo na nogach w dobrej pozycji
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
492546
niestety czlowiek jest bardziej skompikowany moze to byc np. napiecie na powiezi piersiowo-ledziwiowej trzeba byloby to przebadac i ocenic w czym problem a pozniej dopiero jak sie do niego zabrac