Na trasie z Koniem - Bangkok, Kuala Lumpur od 42 strony.

Albanię i Bośnię polecam. Tanio a wrażeń mnóstwo :D

Koniu151

Za niecałe 2 miesiące Chiny, pod koniec sierpnia jeszcze mini wypad na Litwę czyli tez nietypowy kierunek, ale to nic pewnego.

Polacy mieszkający na Litwie - super, do rany przyłóż, pomocni, życzliwi, towarzyscy. Litwini - mógłbym napisać bardzo długą historię . W każdym razie mam uczulenie na nich - ostre i przewlekłe.

Love Moschino? Oj widze w głowie sie poprzewracało... :D

nightingal

Koniu151

Za niecałe 2 miesiące Chiny, pod koniec sierpnia jeszcze mini wypad na Litwę czyli tez nietypowy kierunek, ale to nic pewnego.

Polacy mieszkający na Litwie - super, do rany przyłóż, pomocni, życzliwi, towarzyscy. Litwini - mógłbym napisać bardzo długą historię . W każdym razie mam uczulenie na nich - ostre i przewlekłe.

jednak Litwa może nie wypalić - żonie na razie się nie chce. Ale będziemy w Suwałkach na ślubie więc pewnie w ostatniej chwili i tak się zachce.

yogi799

Love Moschino? Oj widze w głowie sie poprzewracało... :D

zostało nam trochę dolarów, więc trzeba było coś z tym zrobić, a i cenowo wypadło nawet nieźle jak na tą klasę.


Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-08-05 20:10:24

Kilka osób pisało mi maila, że szkoda, że już koniec, zdjęć mam jeszcze sporo, więc jednak wrzucę jeszcze parę wpisów.

Nowy Jork – ZOO

Nie zdążyliśmy odwiedzić Zoo w Atlancie, mieliśmy zrobić to ostatniego dnia pobytu, ale przyjechaliśmy na miejsce tóż przed zamknięciem(mimow wczesnej godziny) i nie weszliśmy. Padło więc na Nowy Jork, zoo też rzekomo wspaniałe i konieczne do odwiedzenia.
Nas niestety rozczarowało, w przewodniku było napisane, że zwierzęta niemal na wyciągnięcie ręki, brak klatek itp, może i tak jest, tyle że nie ma(prawie)...zwierząt. Nie wiem czy to przez pogodę, czy przez ogromne wybiegi dla zwierząt, ale nie zobaczyliśmy prawie nic. Idziemy na zebry, zebry stoją 100 metrów od płota, idziemy zobaczyć warana, warana nie ma, tygrys śnieżny schowany pod krzakiem itd itp. Na 3-4h chodzenia zobaczyć z 30 zwierząt to jednak słabo. Jest to bardziej park ze zwierzętami niż zoo, choć oczywiście są rzeczy warte zobaczenia, jak chociażby goryle, których jest tam mnóstwo. Ogólnie rzecz biorąc jestem rozczarowany, bo wejście stosunkowo kosztowne – ok 35 dolarów za osobę, a więcej moim zdaniem można zobaczyć w naszych polskich zoo.












































Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-08-05 20:28:17

niestety, ale zaj**iasteo opisujesz, czekam na Chiny ;) Pochwal się jeszcze swoja paczką, co tam przywiozłeś do polski ;p

Jak chodzi o słodycze, które dawałem na fanpage to o tym bedzie w ciekawostkach.

Nowy Jork - American Museum of Natural History

Kolejne miejsce, które odwiedziliśmy. Czy ciekawe? I tak i nie. Mając porównanie z Waszyngtonem, możemy powiedzieć, że różnią się nie tylko wielkością - to w NY wygrywa bezapelacyjnie, ale i różnorodnością wystaw - tu imo wygrywa Waszyngton.
Jest to oczywiście mocno subiektywna opinia, jeżeli kogoś interesuje jaką łyżką jadł albo jak ubierał się Indianin, Aztek, Eskimos itp itp to będąc w nowojorskim muzeum będzie w raju, mnie to aż tak mocno nie kręci. Czemu w takim razie warto tam iść? A no ze względu na wystawę dinozaurów, z tego co pamiętam w Waszyngtonie były to 2-3 szkielety, W NY jest temu dedykowane całe piętro. Znajdują się tam nie tylko dinozaury, ale i mamuty, olbrzymie żółwie, czy tygrysy szablozębne. IMO warto tam pójść tylko dla tej wystawy, choć na duży plus również symulacja powstania wszechświata w sali z ekranem w kształcie półkuli - film ogląda się patrząc w dół. Reszta nie zrobiła wielkiego wrażenia, ale koszt niewielki - z tego co pamiętam 21 dolarów, więc czemu nie?

(niestety pionowe foty sfd obraca mi automatycznie po dodaniu)




































Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-08-07 20:23:26

Nowy Jork - Madame Tussauds

Aklimatyzacja szła mi ciężko, więc dopiero teraz się z tym ogarnąłem.
Podobno do Madame Tussauds koniecznie trzeba pójść, do tego w Londynie i tego w Nowym Jorku. Gdy byłem w Londynie bodajże 2 lata temu, w okresie świąt wielkanocnych długa na 100 metrów jak nie więcej kolejka, skutecznie zniechęciła nas do wejścia. Zaliczyliśmy za to wizytę w Berlinie oraz podobne miejsce w Pradze...no i Nowy Jork.

Poszliśmy wieczorną porą, około 2,5-3h przed zamknięciem, mimo tego kolejka spora, na pewno spędziliśmy w niej z pół godziny, czyli i tak to tylko 1/4 czasu oczekiwania na prom na Statuę Wolności. Gdy w końcu byliśmy na początku linii, winda powiozła nas na 9 piętro, myślę sobie "k***a tyle pięter to 2h będzie za mało". Czy było? Nie.

Albo coś "lewo" zwiedzaliśmy, albo też "wielogodzinny wypad" wspomniany w przewodniku zakładał robienie sobie foto z każdym eksponatem, a co za tym idzie zwykle oczekiwanie w kolejnych kolejkach. Tak czy inaczej spokojnie obskoczyliśmy w 1h 40 min, z czego z 10 min straciliśmy na kolejkę do Obamy.

Figury oczywiście robią wrażenie, w zasadzie większość osób z daleka jak żywa. Piętra podzielone tematycznie, od sportowców, przez postacie historyczne, gwiazdy kina czy bohaterowie bajek i komiksów. Frajda na pewno fajna dla każdego, najbardziej jednak podobał mi się animowany pokaz Avengersów 4d. W zasadzie było to pierwsze dobrze z zrobione 3d jakie miałem okazję oglądać, dodatkowe efekty również zdecydowanie na plus(woda, podmuchy wiadru, świsty kul itp itd) .

Podsumowując na pewno warto się wybrać, w okolicy każdy kto odwiedzi NY na pewno będzie - muzeum mieści się na Time Square, obok McDonalda. Niżej będzie sporo fot, więc nie wszystkie mogą się wczytywać od razu.






















































Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-08-11 20:52:13