SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT prin - od patyczaka do mięśniaka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 91596

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
DNT - 16.06
Miało być kardio ale nie wyrobiłam czasowo.
Trening wczorajszy poszedł w nogi i pośladki, ledwo chodzę.

Suplementy: Euthyrox, WPC, omega 3
W/O: brukselka, szpinak, groszek zielony, marchew
Napoje: woda, zielona herbata
Sen: 7h
Grzechy: nie pamiętam :)



Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
17.06 - DT

Trening:
Służą mi drzemki przed treningiem. Wracam z pracy, idę spać 30-60min. Potem posiłek przedtreningowy i za jakieś 1,5h trening. Miałam dużo więcej energii na treningu, lepiej mi się ćwiczyło i czasowo krócej o 5min. Nie przeciągałam przerw, oprócz tej ostatniej potrójnej. Dużo lepsze są efekty gdy robię 90sek przerwy po zrobieniu jednej łączonej 4a 4b 4c

Czas treningu: 1.05h



1. Czułam się całkiem dobrze. Spóbuję dołożyć nieco w przyszłym tygodniu.
2A. Ostatnie powtórzenia ciężko. W trzeciej serii mnie rozłożyło. Dzisiaj czuję wyraźnie ramiona, zakwasy siedzą.
2B. Wróciłam do nachwytu. Czeka mnie dużo pracy z tym ćwiczeniem. Nie mogę. Cały czas wydaje mi się że ciągnę ramionami zamiast plecami. Nie wypycham klatki przy ściąganiu łopatek. 15kg za mało, 20kg nie daję rady więc położyłam mały krążek 2,5kg na sztabkach. O dziwo nie spadał.
3A. Coś tknęło jeśli chodzi o to ćwiczenie. Wcześniej mocniej pracowałam dolną częścią pleców. Wczoraj z kolei czułam wyraźnie pracę pośladków i czworogłowych. Czuję nadal
3B. Snatch - polubiłam i to bardzo. W miarę zwiększania ciężaru technika widzę że jest lepsza. Na tych lżejszych nie wychodziło.
4A. Zastanawiam się nad jakimś progresem żeby nie zwiększać ilościowo tylko może mniej a jakiś ciężar dołożyć.
4B. Podobnie jak wyżej. Sprawa trudniejsza logistycznie do ogarnięcia.
4C. Przy 31,5kg siadała technika. Walnęłam krążek 2,5kg na wierzch.


Miska:



Suplementy: Euthyrox, WPC, omega 3
W/O: brukselka, szpinak, jabłko, czosnek, cytryna
Napoje: woda, zielona herbata, pokrzywa, skrzyp
Sen: 6,5h + 0,5h drzemka
Grzechy: brak


18.06 - DT (a miało być bez treningu )

Dostałam zaproszenie na tabatę. Krótkie, intensywne, idę! Jak się okazało tabata ta okazała się wersją hardcore. Będę jutro zdychać na siłowni

Trening:
Inna wersja tabaty niż znałam i wykonywałam dotychczas. Było ciekawie. Masakra ale może dam się namówić jeszcze raz
15min rowerkiem na siłownię.
Ćwiczyliśmy w parach. 6 stacji, na każdej po 2 ćwiczenia x4 serie każdego na zmianę.
1. plank + mountain climbers
2. superman ze sztangielką + burpees
3. (trx) pompki na paskach + podciąganie też na paskach
4. bieg + skakanka
5. przysiad ze sztangą - jakieś 12kg + wyciskanie sztangi w staniu - ta sama sztanga
6. wskok obunóż na podest + wypady tylnie z podestu


Czas treningu(core): 0.5h

Był dym A jutro większość z tych ćwiczeń na treningu. Będą łzy.

+15min rowerkiem do domu

Miska:



Suplementy: Euthyrox, WPC, omega 3
W/O: kiwi, szpinak, cebula, łyżka kukurydzy, marchew, brokuł
Napoje: woda, pokrzywa, skrzyp
Sen: 6,5h + 0,5h drzemka
Grzechy: garstka nerkowców



Zmieniony przez - prin w dniu 2015-06-18 22:26:54

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
W dzienniku cisza ponieważ jestem w podróży. Jednak miskę trzymam, robię zapiski, trening też jest na gościnnej siłowni. Wracam w połowie przyszłego tygodnia z dużym update'em

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
3A można wykonać w wersji na prostowniki lub na pośladki i dwójki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Wróciłam

2 tyg mnie nie było, dużo się działo, wiele zmian. Byłam 2 tyg w PL.
Zrobiłam kilka badań kontrolnych. Morfologia trochę słabo, szczególnie płytki. Dostałam kwas foliowy narazie.
Okazało się także, że mam nieco powiększoną przysadkę w związku z kontrolą u endo.
Co do oczów i moich problemów, które opisywałam, że widzę jakieś czarne paprochy przed oczami to potwierdziło się, że to męt w ciele szklistym. "Wszyscy to mają ale u niektórych jest to bardziej widoczne". Pytałam o siłownię w związku z tym. Dostałam odpowiedź, że ok, można ale że mam się nie przemęczać, delikatnie, nie więcej jak 15kg itp. Nie powiedziałam że targam 40kg w mc
Mam krople wzmacniające naczynia krwionośne w oku i nowe pastylki Vitrofit też na wzmocnienie ciała szkistego. 3 miesiące jedzenia tego.
EKG książkowe.

Miskę starałam się trzymać z rozpiską. Były 3 dni kiedy nie liczyłam bo nie było czasu ale mniej więcej jadłam tyle ile trzeba. Bez większych f*ck upów. Jedzenie pełnowartościowe, jak nieco za dużo to przynajmniej zdrowo

Nie ma sensu wklejać 14 rozpisek z jadłospisu. Przyznaję się do sernika(tęskniłam za dobrym sernikiem xd), czekolady gorzkiej 90% oraz pierogów z truskawkami. Nie żałuję, bo nie ma czego.
Z nowości, zakupiłam wagę kuchenną, więc teraz koniec z ważeniem na oko. Już mi się podoba.

Co do treningu, w czasie urlopu ćwiczyłam dalej zgodnie z planem. Wypadł jedynie 1 trening kiedy wracałam do domu. Miałam okazję trenować na nowej siłowni, dużo większej niż ta na której zazwyczaj ćwiczę. Są rzeczy, które mi się podobały jak większa ilość sprzętu ale również minusy (sprzęty często zajęte a ja mam jedynie 60sek przerwy.. między ćwiczeniami).
Miałam także trening personalny z trenerem. Bardzo fajnie bo ktoś profesjonalnie spojrzał na technikę i ocenił wykonanie.

Zawiesiłam narazie aeroby ponieważ pobolewa mnie achilles w lewej nodze.

Więcej snu również. Dlatego nie dojadam miski. Ciężko upchać w 4 posiłki.

Ciekawa jestem wagi/wymiarów. Będą na dniach. Wizualnie podobno jest dużo lepiej, nie ma już ze mnie szkieletu. Tak mówią


Miska z dziś:

Suplementy: Euthyrox, Vitrofit, wit C, WPC, Mg
W/O: cukinia, marchew, sałata, arbuz
Napoje: woda, kawa, rumianek
Sen: 10h

Ciągnie mnie straaasznie do orzechów i masła z migdałów


Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
7.07 - DT

Trening:
Poszło szybko dziś. Zwlekałam chwilę z rozciąganiem bo nie miałam siły wstać

Mały update co się dzieje z treningiem.



1. Instruktor powiedział, żeby ująć nieco kg bo przy 40kg leci mi technika. Poza tym ok. Teraz dokładam bardzo stopniowo.
2A. Ostatnie powtórzenia ciężko. Przeszłam na ósemki.
2B. Tu moje wielkie zaskoczenie. Na siłce w PL miałam inny(lżejszy) drążek i mogłam robić ćwiczenie z większym obciążeniem. Co ciekawe jak się okazało, ja zawsze ściągałam drążek do samej klatki. A to o wiele za nisko. Instruktor powiedział, że mam ściągać tylko do wysokości brody. I faktycznie mogę więcej, czuję też wyraźniej pracę pleców.
3A. Robię dalej na pośladki i dwójki
3B. Snatch - technika ucieka na lewej ręce. Jestem jakby przekrzywiona. Jakiś nienaturalny ruch Przy prawej ok.
4A. Zaszalałam i spróbowałam dorzucić obciążenie. Niewiele, 1kg trzymane najpierw w nogach - wylatywało. Włożyłam wyżej, zaraz nad kolanami i szło lepiej. Trochę mniej powtórzeń.
4B. Tu progresuję jedynie powtórzeniami.
4C. Lepiej, technika też ponoć ok


Miska:



Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Mg + B6, wit C.
W/O: marchew, groszek, kukurydza, sałata, arbuz
Napoje: woda, zielona herbata, kawa
Sen: 8h
Grzechy: brak






Zmieniony przez - prin w dniu 2015-07-07 22:43:33

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Jakieś nowe rewolucyjne teorie z tym ściąganiem drążka do brody. Nie chodzi o to żeby ciągnąć nie wiadomo jak nisko - ale poziom brody to zdecydowanie za mało żeby odpowiednio spiąć mięśnie pleców. Można zatrzymywać ruch kilka centymetrów przed klatką - dużo zależy od stosowanego drążka - ale na pewno nie na wysokości brody. Czysta herezja. Zmień instruktora.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
nightingal
Jakieś nowe rewolucyjne teorie z tym ściąganiem drążka do brody. Nie chodzi o to żeby ciągnąć nie wiadomo jak nisko - ale poziom brody to zdecydowanie za mało żeby odpowiednio spiąć mięśnie pleców. Można zatrzymywać ruch kilka centymetrów przed klatką - dużo zależy od stosowanego drążka - ale na pewno nie na wysokości brody. Czysta herezja. Zmień instruktora.

Konsultacja była jednorazowa. Nie mam niestety trenera personalnego
Hmm, taką opinię dostałam. Wydało mi się to zakakujące ale ok. Szło duużo łatwiej.
Night, coś w tym stylu jak na zdjęciu? Używam podobnego drążka.


DNT - 08.07

Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Kwas foliowy, Mg
W/O: sałata, marchew, łyżka kukurydzy i groszku zielonego
Napoje: woda, zielona kawa
Sen: 6h
Grzechy: masło migdałowe

Nie mogłam usnąć. Byłam mega głodna więc postawiłam na białko + tłuszcz na noc. Niech się mięśnie cieszą a ja zaspokoję głoda. I wyszło
za dużo masełka w jednym posiłku a potem musiałam ciąć z całego dnia ech..

Miska:


09.067- DT

Trening:
Update treningu A.


Nie był to jeden z najlepszych treningów. Byłam strasznie słaba i coś źle się czułam. Nie służy mi WPC smakowe. Brzuch się buntuje. Na naturalnym jest ok..
W niektórych ćwiczeniach dołożyłam ciężaru oraz zmniejszyłam liczbę powtórzeń do 8. Teraz będę pracować aby dobić do 10 powt z tym ciężarem.


1. Zeszłam nieco z ciężarem bo ponoć wystawiam za bardzo kolana w przysiadzie. Na ostatnim treningu zmiana gryfu na prosty.
2. Technika ok.
3A. Tutaj było sporo eksperymentów. W PL ćwiczyłam z workiem 17kg i wchodziłam na wysokie pudło. Po powrocie zmniejszyłam ciężar i wchodzę na wyższą ławkę(do wyciskania). Pudła niestety nie ma na mojej siłowni ani worka. Z workiem ćwiczyło się super bo nie wżynał mi się w plecy.
3B. Próbowałam dwiema naraz w opadzie. Nie bardzo to szło. Wróciłam spowrotem do L+P.
4A. Tutaj nic się nie zmieniło. Technicznie było zaakceptowane.
4B. Dołożyłam sobie 2,5kg krążek na plecy i z tym robię 3 serie po 15 rep. Takie założone minimum. Technicznie, "jak na kobietę to jest dobrze".
5. Tutaj trochę kombinatorstwa. Nie było jak zrobić HT więc robiłam GB. Zostało tak nadal. Zastanawiam się czy nie wrócić do HT..
6A. Planki poszły ładnie w górę. 3 serie po 3min. Piekło Pytałam o technikę i niby ok.
6B. Progresu nie ma.


Miska:




Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Mg, kwas foliowy
W/O: brokuł, czosnek, cytryna, burak
Napoje: woda, zielona herbata
Sen: 7h
Grzechy: brak


DNT - 10.07

Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Kwas foliowy, Mg
W/O: sałata, marchew, brokuły, pomidory
Napoje: woda, kawa
Sen: 7h
Grzechy: nie ma

Miska:




Zmieniony przez - prin w dniu 2015-07-11 12:44:17

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Update formy




Dieta trzymana w ostatnim okresie na poziomie 1950kcal przy rozkładzie BWT: 123 / 218 / 65.
Pomiary poszły w górę. Szczególnie w biodrach.



Miałam okazję także sprawdzić stan na tanicie.
Wyniki:
fat%: 20.8% => 12.1kg
FFM: 46.2kg
TBW: 31.6kg

Muscle mass:
Legs: 7,3kg
Right arm: 2kg
Left arm: 1.8kg
Trunk: 24.8kg


Zmienił się trochę tryb życia w ostatnim czasie. Zaczęłam pracować na nocne zmiany kilka razy w tyg. Stąd te nocne posiłki. Pracując do 3 ostatni posiłek jem ok 00.00 - 01.00. Zwykle są to własne ciastka owsiano-białkowe z siemieniem lnianym.
Dojeżdżam ok 2km rowerem do pracy. Nie wiem czy to cardio ale zawsze jakaś aktywność.

Treningi trzymane, aeroby zaprzestane narazie w DNT.


Pojawił się także problem, na który zwracałam uwagę od samego początku ćwiczeń. Żylaki na nogach. Rodzinne niestety. Babcia miała, tata ma. Obserwowałam bacznie. Powiększył się i to znacznie. Na początku było widać jedynie smugę na lewej łydce. Teraz jest to pręga i zrobiła się dodatkowo taka grudka pod skórą...
Koniec z siłownią dla mnie??
Teraz kiedy zaczęło iść, ciało się zmieniło, nabrało nieco kształtów a ja zmieniłam styl życia na lepszy??



Co robimy? Zmieniamy coś? Odejmujemy, dodajemy?






Zmieniony przez - prin w dniu 2015-07-11 13:49:18

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
11.07 - DT

Trening:


1. Zwiększam powoli
2A. Siłuję się dalej
2B. Ściągam niżej, stąd zmiana obciążenia.
3A. Coś mnie bolały plecy po tym ćw..
3B. Bez zmian
4A. Dalej ze sztangielką
4B. Tu progresuję jedynie powtórzeniami. Dokładam 2 rep co trening
4C. Bawię się obciążeniem i zmianą ilości powtórzeń


Miska:



Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Mg + B6, wit C.
W/O: marchew, groszek, kukurydza, sałata, arbuz
Napoje: woda, zielona herbata, kawa
Sen: 8h
Grzechy: brak



DNT - 12.07

Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Kwas foliowy, Mg
W/O: sałata, marchew
Napoje: woda, pokrzywa
Sen: 8h
Grzechy: brak


Miska:


DNT - 13.07

Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Kwas foliowy, Mg
W/O: sałata, marchew, cebula
Napoje: woda, kawa mrożona bez cukru
Sen: 10h
Grzechy: brak



Miska:


DNT - 13.07

Suplementy: Euthyrox, WPC, Vitrofix, Kwas foliowy, Mg
W/O: sałata, pomidory
Napoje: woda, herbata zielona
Sen: 4h (idę spać właśnie)
Grzechy: nieco za dużo węgli jak na DNT

Dzisiaj bardzo słabo się czuję, przez ilość snu a właściwie niedobór. Praca.

Miska:

Zarówno zapiekanka, batony jak i ciastka owsiane własnej roboty. Nic przetworzonego.








Zmieniony przez - prin w dniu 2015-07-13 21:15:44

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cześć.Pomoc dla mojej mamy

Następny temat

Jadłospis do oceny - chcę schudnąć

WHEY premium