Dziennik Vol. 2. Różne drogi, jeden cel ;-)

166 dzisiaj, sr 135. Najwiecej w kompleksach bodaj 172.

Bierzesz orange triad, masz jakieś porównanie do animal pak? Jesteś kolejną osobą, która bierze te witaminki. Takie dobre?

Poprostu witaminki.

Wtorek









Kompleks sztangowy



Na sen - 3 tabs
Spalacz - 1 tabs (przed kompleksem)
Orange Triad - 3 tabs



5 serii: Zarzut, Siad Front, P&P, Siad Tył, Wiosło, MC. 5 repsów w serii. 40kg
Wcześniej rozgrzewka ogólna + to co wyżej z 10kg, 20kg i 30kg. Rozgrzewka na spokojnie, aby stawy rozgrzać.

Tętno max dzisiaj ciut słabsze - 167, ale dobrze weszło. Cały mokry.
W sobotę postaram się mocniej wkręćić. Tak aby każda seria kończyła się na 170ud/min minimum

Miska trzymana zgodnie z harmonogramem. 7:30, 11:30, 15:30.



Brak

Pozdrawiam

Środa













Na sen - 3 tabs
Spalacz - 1 tabs (przed treningiem),
Kreatyna 2x5g (przed i po treningu)
Orange Triad - 3 tabs



Trening fajny. Z rozgrzewką 12 min zajął równo godzinę.
Wrażenie inne niż przy siadach, lżej, ale siłowo ciężej.
Co ciekawe - na redu od stycznia jestem (ogólnie moje wyniki siłowe nie są spore) a na płaskiej rekordowo poleciały hantle po 41,5kg.

Miska OK.



Miska

Brak

Filmik

Pozdrawiam

Czwartek









DNT



Na sen - 3 tabs
Orange Triad - 3 tabs



Dzień bez treningu/cardio.

Do tego wyjazd w delegację… Zabrałem młodszego syna aby się nie nudził
Pobudka 4:30, wyjazd 5:20, spotkanie 13. Miało być z godzinę, może dwie, skończyło się o 17. Powrót przed 1.
1100km.
Jakoś 14h za kółkiek - tym tłumaczę sobie dzisiejszy bilans . Okno całodobowe .
Rano śniadanie, potem kawy, kabanosy, kiełbasy, orzechy, trochę masła orzechowego. No i wyszło ładowanie FN



Informacyjnie zrzut aktywności w czerwcu



Pozdrawiam,

Piątek





Brak







Na sen - 3 tabs
Spalacz - 1 tabs (przed treningiem),
Kreatyna 2x5g (przed i po treningu)
Orange Triad - 3 tabs



Nowy trening ramion wg Krisa. Testowanie ciężarów.
Trening męczący. Mocna pompa, drżące ramiona.
Ale po kolei. Pierwsza superseria OK.
Przy drugiej - biceps z supinacją wolę jednak obie ręce jednocześnie. Przy ruchu naprzemiennym za bardzo mną kolybie no i ręka odpoczywa. Do tego nie pasi mi ruch barkiem. Kolejne serie robiłem już na raz lewa z prawą i o wiele lepiej.
Przy młotkach francuskich (pierwszy raz robiłem to to), lewy łokieć boli. Tak samo miałem przy francuzie leżąc do nosa/czola. Francuza zamieniłem na opuszczanie za głowę i jak ręką odjął. Tutaj będzie trzeba coś pomyśleć.
Jak widać, te francuzy młotkiem nie do końca dobrze wyglądają. Ruch niepewny, ręce drżą, nie jestem pewien czy ok, choć tric dostał mocno.

Ciężary jakie wyszły to widać na żółto Ostatnia seria z 4kg to końcowe repsy ledwo podnosiłem .

Unoszenia zrobione jak pamiętam 25/22/18/15/10/ Słabo, niskie unoszenie. Trudno

No i zrobiłem bez koszulki. Muszę stwierdzić, iż z coraz mniejszą iloścą fetu, skóra coraz bardziej szpeci. Widać to trochę na unoszeniu nóg. Normalnie jak się stoi to wiadomo lepiej niż w spięciu, ale sugeruje to jak wiotka ona jest. Jest taka, jakby to określić, niezłączona z tym co pod nią. Byłem ze 2 tyg temu u znajomych co chłop się po sugestiach wziął za siebie. Po roku skończył na TRX, innego nie lubi treningu. No i chodzi i ćwiczy, miska w ogóle nie ogarnięta, ale coś tam po prostu mniej żre i dobre źródła. Waga leci. No i pokazuje mi brzuch - fetu więcej ode mnie, ale twarde to wszystko było. No cóż, nic nie zrobię. Trza talie chyba poszerzyć mięśniami to może sie wyrówna . Wizualnie skóra najlepiej jak jest ok 90cm w pasie. Ale wtedy ni ma jak kraty dojrzeć no i albo rybki albo cipki.

Miska - cieżko stwierdzic jak bedzie. Na razie zjadłem ze 500kcal od rana bo nie mam apetytu po wczorajszym Fet Nite . Do tego upał. Dziś urlop a ciągle jakieś telefony, @ latanie z biura na ogródek. Weekend nie chce się rozpocząć



Filmik - urywki z treningu

Pozdrawiam.

Gdy znajomy więcej schudnie to jego skóra będzie podobna do Twojej.
Też tak mam. Ratunek to mało tłuszczu pod skórą.

Bardzo syto i elegancko się ramiona prezentują
Mam podobne problemy z bólem łokci przy francuskich, więc ich nie robię

Ojanie, ale jak mniej fetu jeszcze bedzie, to juz w ogóle bedzie wisiało :-/
Fan, łokieć teraz mnie pobolewa przy napinaniu. Miałem tak samo przy łąmanej leżąc do czoła a znikło przy opuszczaniu za głowę. Jak młotki w takim wypadku robić??