małami93 chce mieć ładniejsze ciało.

Dzisiejsza miska. Zorientowałam się właśnie, że ryż biały który wyskakuje na liście to jest waga suchego ryżu, dlatego mi tak dużo wyszło
Nie ćwiczyłam dziś, planuję ćwiczyć jutro, choć będę mieć intensywny dzień. Z rzeczy dla ciała, to wymoczyłam się w wannie ciepłej wody, potem nawilżyłam skórę - należy się ;)
Czy omlety na mące żytniej są ok? Bo nie wiem, co zrobić jutro na śniadanie, a mama chce mi dzisiaj wszystko przygotować bo muszę wstać jutro o 4 i jechać w trasę... Niestety będę jutro skazana na kanapki w pksie + woda, ale jak wrócę, to postaram się zjeść coś sensownego, choć nie wiem jeszcze co
Aa i jutro trening będę mogła wykonać z piłką, więc fajnie ;)



Hmm, mało białka, chyba jeszcze dojem mięso z obiadu trochę z ryżem...


Zmieniony przez - małami93 w dniu 2015-06-29 20:07:24

Jak to jest żytnia razowa to super. Szukaj mąki z grubego przemiału. Wszystkie produkty ważymy PRZED OBRÓBKĄ!

Zmodyfikowana micha - dojadłam jeszcze.
W takim razie kupuję wagę. Jakaś najtańsza póki co wystarczy? Bo mam niestety teraz sporo wydatków... Kurde, tego białka wciąż mało, tłuszczu dziś wyszło dużo. No ja to nie wiem, co robię nie tak :(
W końcu zrezygnowałam z omletów - zjem jajecznicę na smalcu (ehe i dziwne, że tłuszczu dużo ale ten smalec dziś z kolacji był do podsmażenia ziemniaków) z chlebem żytnim razowym (już bez masła, skoro ten smalec będzie).

Wagę kupisz niedrogo nawet na Allegro.

Na allegro kupisz wage kuchenną nawet za 20zł :) kilka dni i bedzie w domu:) a jesli ci sie spieszy, to szczerze moge polecic wage kuchenna lucznika z rtv euro agd. 40zł, bateria w komplecie (dla mnie duzy + bo baterie to te cienkie paluszki- łatwiej dostepne od tych płaskich, a nigdy nie wiadomo kiedy sie wyczerpią :) no i druga sprawa ze wszystko wygodne w tej wadze, mała lekka, a co najwazniejsze dokładna. bo sprawdzałem :) powodzenia !

Ooo to się przespaceruję do euro chyba :) dzięki wielkie, pojutrze moje posiłki będą pięknie zważone! ;)

tak wyglada ta waga :) http://f00.esfr.pl/foto/9/1976266628/738abd0ea995220d079ed5a7e150416e/lucznik-ks-409,1976266628_2.jpg 

Dzięki za cynk, mam nadzieję, ze będę dziś jej posiadaczką :D nie wiem jak dziś będzie z dietą, ale póki co na śniadanie jajecznica a na drugie śniadanie kanapka z bułki razowe i wędliny. Chyba jak dotrę na miejsce to na jakąś zupę pójdę, rozmrożę kurczaka i przygotuje późny obiad z kurczakiem. Zobaczymy.

Niestety ale ostatnie dni były dla mnie ciężkie, jeśli chodzi o jedzenie to tragedia. Treningów nie robiłam, ale za to latałam z kartonami łącznie z 6 godzin z czwartego na pierwsze piętro. Dzisiaj może skoczę na siłownię, ale nie wiem co będę ćwiczyć. Jutro cały dzień w biegu i podróży, a potem cały dzień w podróży. Będę starała się jeść na tyle dobrze na ile będę mogła, a jeśli chodzi o ćwiczenia... Będę chociaż przysiady robić, może jakieś brzuszki - żeby cokolwiek nad mięśniami pracować, żeby chociaż zastoju nie było.
Piszę to wszystko dokładnie półprzytomna (jaka zresztą jestem od 3 dni :P ) i coś czuję że oprzytomnieję nie wcześniej niż w poniedziałek. Nie wiem, co dalej z moją dietą i treningami ale postaram się, żeby chociaż jakkolwiek ruszać swoje ciało i nie wrzucać w niego najgorszych rzeczy.


Zmieniony przez - małami93 w dniu 2015-07-02 19:55:19

Zrób to co trzeba i spokojnie...
Nie złapiesz dwóch srok za ogon a tylko się będziesz stresować że nic nie wychodzi.