UFC 188: Velasquez vs Werdum

Agares słusznie zauważył, że wk***ienie Caina może wpływać na jego dyspozycje. Bo znamy jak dotąd Caina który przed walką jest spokojny i stonowany a w walce robi rzeźnie, ale Cain który jest wk***iony może być jeszcze lepszym Cainem jak i gorszym. Kiedyś ktoś mądry napisał, że gniew jest większym przeciwnikiem niż paniczny strach. Bo o ile strach może sparaliżować lub zmusić do działania o tyle gniew sprawia, że możemy wpakować się w coś zupełnie absurdalnego.( w przypadku mma technikę kończącą typu: nabuzowany Cain rzuca się na Werduma który zalicza knockdown i chęć zabicia przeciwnika sprawia, że Velasquez wpada w trójkąt lub niech każdy dobierze swoją technikę tutaj) TFUUUUU!

Conor może stać się milionerem nawet jeżeli nie zdobędzie mistrzostwa. Odkładając na bok kontrowersje i niechęć co do jego niektórych zachowań trzeba przyznać, że jak grać w medialną grę to on powinien uczyć większość sportowców. W dzisiejszych czasach trzeba wzbudzać emocje. Być bohaterem ludu, być najbardziej znienawidzonym sk***ielem, największym świrem... bez znaczenia dla zysku. Masz być jakiś nie przeźroczysty. Wujaszek Chael prawił, że najgorszą rzeczą jaką może się przytrafić sportowcowi lub człowiekowi zaangażowanemu w publiczne środowisko jest brak zainteresowania. Wiedział to już kiedyś Ali, wiedział to Roy Jones, wiedział to Prince Naseem Hamed, Floyd, wie lub wiedział Chael bo nadal jest w świecie MMA i wie Conor Mcgregor. Który robi rozp****** wszech czasów który sprawia, że prawdopodobnie spełni się jego marzenie i przed 30stką będzie milionerem.


Zmieniony przez - MoonDancer w dniu 2015-06-11 23:32:38

Tak to już jest, tłum kocha emocje i to, żeby w walkach dawać coś więcej. Mnie na przykład trochę smuciło, że w wywiadach taki Gonzaga do drugiej walki z CroCopem podchodził bez emocji i że jest to po prostu jego praca, tak jakby szedł po wypłate i nic więcej od siebie nie dawał(wiadomo treningi, ale medialnie mógłby trochę to bardziej nakręcić). Co do Cain vs Werdum to widać, że raczej się nie lubią i Cain raczej tego nie udaje, bo on nigdy nie bawił się w jakiś trash talk przed walką. Tutaj macie najnowszy staredown

Nie mogę się doczekać, aż Cain zniszczy pozera. Conor niezły jest w trash talku, ale jednak wolę Sonnena zwg. na niektóre śmieszne wypowiedzi.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2015-06-11 23:53:02

Steven0

co do Conor-Aldo to Conor zarobi kilka razy więcej niż Aldo na tej walce mimo, że Aldo jest mistrzem wielkim niepokonanym MAKE NO MISTAKE ABOUT IT!

Z tego co pamiętam Aldo dostaje 120-200 k podstawy, a conor 85 k i ma kontrakt renegocjować po walce mistrzowskiej dopiero. Może "dzięki" Conorowi nie będziemy już mieć mistrzów "I respect my opponent and I will give half of my salary to my mother".

Steven0

co do Cain-Werdum to Cain przecież czuje się Meksykaninem, po wygranej z Lesnarem zdobywając pas flaga Meksyku (szczeka tez Meksyku) piosenka typowo Meksykańska, rodzice z Meksyku to się wk***ił, że Werdum tak mówi

No bez kitu, przecież nie powiedział "twoja matka daje dupy za biedronką", tylko powiedział, że jest Amerykańcem, który dobrze reprezentuje Meksyk. Nie jest Amerykańcem? Przecież ci wszyscy fajterzy, którzy walczyli/walczą w Meksyku nagle mówią do siebie po hiszpańsku mimo, że całe życie spędzili w USA, co jest normalne z punktu widzenia promocji. Nie przybija sobie piątki przed walką, a po walce będą się nawzajem wychwalać, że "to jest wspaniały fighter i razem dzielnie reprezentujemy amerykę południową, meksyk i hiszpanię i portugalię".

To już tam kwestia dyskusyjna, ale skoro jest taki 100% Meksykanin brown pride i się z tym afiszuje, to czemu mieszka w stanach? Urodził się w stanach, spędził 99.99 % swojego życia w stanach, obecnie mając miliony na koncie dalej mieszka w stanach, to dla mnie jest Amerykaninem. Dla was Krzysiek Soszynski, Artur Binkowski itd to są Polacy?

A mieszkaniec zaboru pruskiego też nie powinien czuć się Polakiem?
Nie jest ważne gdzie mieszkasz tylko co siedzi Ci we flakach.

W sumie Cain mieszka w Stanach, bo ma do klubu bliżej. Krzysiek Soszyński pewnie, że Polak nawet na jakimś obozie w Polsce był. Cain dobrze reprezentuje Meksyk. Mówi, że jest dumny ze swoich i ich wychwala. Tacy ludzie wyjeżdżają, bo w Polsce nie ma dobrych warunków, a to, że reprezentują nasz kraj to dobrze, bo to trochę nasza wizytówka. Caina raczej w Meksyku nic by dobrego nie spotkało gdyby jego rodzice nie wyjechali. Pewnie pracowałby w podrzędnej robocie, był w jakimś gangu czy tam przemytnikiem, a tak to ma karierę.

Moondancer

Conor może stać się milionerem nawet jeżeli nie zdobędzie mistrzostwa. Odkładając na bok kontrowersje i niechęć co do jego niektórych zachowań trzeba przyznać, że jak grać w medialną grę to on powinien uczyć większość sportowców. W dzisiejszych czasach trzeba wzbudzać emocje. Być bohaterem ludu, być najbardziej znienawidzonym sk***ielem, największym świrem... bez znaczenia dla zysku. Masz być jakiś nie przeźroczysty. Wujaszek Chael prawił, że najgorszą rzeczą jaką może się przytrafić sportowcowi lub człowiekowi zaangażowanemu w publiczne środowisko jest brak zainteresowania. Wiedział to już kiedyś Ali, wiedział to Roy Jones, wiedział to Prince Naseem Hamed, Floyd, wie lub wiedział Chael bo nadal jest w świecie MMA i wie Conor Mcgregor. Który robi rozp****** wszech czasów który sprawia, że prawdopodobnie spełni się jego marzenie i przed 30stką będzie milionerem.

Oj moim zdaniem nie tak prędko. Jeśli dostanie wpyerdol od Aldo, a potem od Mendesa/Edgara, to może się po prostu stać piórkowym Bispingiem. Zauważ, że jest wielki hype na Conora, bo ludzie wierzą, że będzie mistrzem, a bycie mistrzem a bycie #3 to ogromna różnica. Jak dostanie wpyerdol, to 90% jego tekstów straci sens i sporo ludzi może się od niego odwrócić. Ciężko przewidzieć moim zdaniem, ale na chwilę obecną jest gigantyczna różnica pomiędzy sytuacją gdzie on dominuje Aldo, a Aldo dominuje jego. Marketingowa różnica. Tak samo jak różnica jest między Royem Jonesem, Floydem, a Tysonem Fury.

OBELX

A mieszkaniec zaboru pruskiego też nie powinien czuć się Polakiem?
Nie jest ważne gdzie mieszkasz tylko co siedzi Ci we flakach.

Myślę, że długo możemy gadać na ten temat. To trochę różnica jak z jednej strony kochasz kraj, ale z jakichś przyczyn nie możesz w nim mieszkać albo jest on okupowany, a z drugiej strony mieszkasz w innym kraju, bo jest tam wygodniej. Możemy problem rozkładać na wiele składowych, ja tylko się uczepiłem sytuacji Caina. Inny przypadek, bardzo dla mnie osobisty - mojej babci ojciec miał wysoki stopień wojskowy i za sam ten fakt został zamordowany przez ruskich, cały majątek rodziny został zajęty, a moja babcia w wieku 4 latach została z matką wywieziona do obozu pracy na syberię, gdzie spędziła ponad 10 lat. W obozie była zakazana jakakolwiek komunikacja po polsku, brak jakichkolwiek polskich książek czy listów, przez co po powrocie moja babcia nie znała polskiego, mówiła tylko po rosyjsku, mimo że wiadomy jest jej stosunek do Polski i do Rosji. Jak ja jednak osiądę w Stanach i będę zarabiał >>100 k $ i tam spłodzę dzieci, to jednak powiem, że te dzieci są Amerkaninami z polskimi korzeniami, a nie na odwrót.

a nie jest tak ,że jak ktoś urodzi się na terytorium US to od razu dostaje obywatelstwo itd, no dobra kto jest z krwi i kości Amerykaninem ,chyba Indianie

Agares25

W sumie Cain mieszka w Stanach, bo ma do klubu bliżej.

O daj spokój. Myślisz, że jak skończy karierę, to wróci do Meksyku? Nawet hasło "wróci" nie ma sensu, bo on tam NIGDY nie mieszkał. Mieszka w stanach bo mu tam wygodniej, tak samo jak Polacy wyjeżdżają za granicę, bo im tam WYGODNIEJ, bo Rajanerem można dolecieć wszędzie za 50 euro i można za tę samą pracę mieć 2x lepsze warunki życiowe. Tak samo Adamek mówił, że mu się wygodnie mieszka w stanach i po co on ma wracać do Polski, skoro tam mu się żyje lepiej.

Agrares25

Pewnie pracowałby w podrzędnej robocie, był w jakimś gangu czy tam przemytnikiem, a tak to ma karierę.

Bez przesady

Conor ma teraz swoje 5 minut, ale póki co to jest hype, a nie wypracowana pozycja, na którą się pracuje kilka lat. Prawda jest taka, że ludzie szybko robią z kogoś gwiazdę, jednak jakaś przegrana, kontuzja czy jakaś wpadka i stajesz się przeciętniakiem. Gdzie jest teraz Brett Rogers, który pokonał Arlovskiego i był chyba w TOP 5. W drugą stronę to samo, ile osób skreśliło już Andrzeja . Conor musi wygrać i wygrywać, bo na samym wizerunku i gadce nie da rady długo pociągnąć.

no a gdzie ma trenować w Meksyku i z kim!? Trenuje w Stanach, bo tam jest AKA i tylko tam może być aby być na szczycie w HW. Z niektórych krajów się wyjeżdża za hajsem/karierą, ale to nie znaczy, że już nie ma nic wspólnego z danym krajem.
Co do Cain to pół na pół z niego Amerykanin-Meksykanin
Obywatelstwo- USA
mieszka i urodzony - USA
trenuje, rodzina - USA
Rodzice-pochodzenie-Meksyk
reprezentuje - Meksyk
tatuaż - brown pride - brązowa duma jako dumny Meksykanin.
wyjściowa piosenka - typowo Meksykańska.
język - angielski lepszy płynny, Hiszpański nie za bardzo

więc w sumie bardziej to Amerykanin i Werdum ma rację, ale Cain miał prawo się obrazić skoro tak kocha i uważa się za Meksykanina.
Werdum jest spoko, ja go lubię, jajcarz i wgl. Lubię Caina, dla mnie to maszyna i zawsze (póki nie przegra to na pewno) będę go uważał za faworyta grubego z każdym w dywizji obecnej.
Będę kibicował Cainowi, bo go lubię głównie za to, że jest taki zaj**isty, ale jak Werdum wygra to wskoczy w topke GOAT w HW. Napewno jakby tak Caina pokonał, potem rewanż z JDSem, też by wygrał i emerytura i Werdum byłby może i GOAT w HW a już na bank w top 3..
Tylko kilka przegranych przez dec na rekordzie z takimi kozakami jak Kharitonov-Werdum wtedy miał dużo gorszą stójkę i taktykę jak z Overeemem trochę , Nogueira - imo Werdum wygrał też 1 walkę w Pride, Arlovski - nudna walka, Arlovski dużo więcej nie zrobił, JDS - tu KTFO, Overeem - ch**owa taktyka, ale słusznie przegrał.
a tak:
Gonzaga
Overeem
Alex Emelianenko
Gonzaga
Vera
Kyle
Bigfoot
Fedor
Nelson
Russow
Nogueira
Browne
Hunt
Velasquez
JDS

tylko pierwsze trzeba wygrać 2 następne walki co będzie mega trudne, btw to ciągle kto następny pytanie czy Miocic czy Arlovski, ale jak Werdum wygra przekonująco (w co wątpię) to przecież JDS dostanie TSa. W końcu to on wygrał na pkt z Miocicem.