Ok, w takim razie rezygnuję z kawy całkiem bo nie da rady żebym wypiła z mniejszą ilością mleka a na sojowe/migdałowe mnie nie stać w tym momencie :)
Przesyłam poprawiony jadłospis, czy teraz już jest git?
Na czczo: szklanka wody przegotowanej letniej z sokiem z połowy cytryny
7:30
Śniadanie (przed treningiem 2,5h) : koktajl z 1 bananem, 1/2 awokado, 1 łyżeczką miodu, 1 łyżką kakao nat. + 2 jajka na twardo
10:00 Trening (ok. 1h, cardio + pilates + rozciąganie)
12:00 Obiad (po treningu) : chude mięso z ryżem brązowym, warzywami i zdrowym tłuszczem (smażone/duszone na kokosowym, warzywa polane oliwą)
15:00 Przekąska : zielony koktajl z sałatami/szpinakiem/natką pietruszki itp, owocami i łyżką masła orzechowego
18:00 Podwieczorek: udka z kaszą gruboziarnistą, warzywami i zdrowym tłuszczem (smażone/duszone na kokosowym, warzywa polane oliwą)
21:00 Kolacja: tłusta ryba + szklanka soku pomidorowego
W ciągu dnia dużo wody, pokrzywa, zielona i czerwona herbata, wieczorem mniszek.
Suplementy: tran/omega 3, selen, Magnez + b6, ANTYperspirant (zamiennik Perspiblock)
Coraz bardziej się jaram, czuję że wreszcie zrobię coś dobrego dla swojego organizmu, muszę tylko być konsekwentna i się nie zniechęcać :) Zaczynam od soboty, miałam dzisiaj iść po zakupy i zacząć od jutra ale zapomniałam, że święto...