Nauka jedzenia od podstaw...

Na prawdę nie dasz rady więcej w wiosłowaniu niż 6,2kg? Wydaje mi się, że dałabyś radę więcej.

nadyjka88

Na prawdę nie dasz rady więcej w wiosłowaniu niż 6,2kg? Wydaje mi się, że dałabyś radę więcej.

Juz cale 7.2kg umecze :P i masakra...jak patrze na Twoje, a podglądam ciągle, to uwierzyć nie moge. Mnie boli, piecze, i dużo tych brzydkich słów mowie, szczególnie pod koniec.

Rasti, nadyjka ma rację, coś chyba jest dziwnego z tym wiosłem. Może ty pleców nie angażujesz i ręką ciągniesz? Generalnie w wiośle hantlą powinnaś jednak mieć więcej niż w wyciskaniu. A ty masz porównywalnie do ćwiczeń izolowanych na biceps, co sugeruje błąd w technice.

Tak dla przykładu ci powiem, że u mnie np. wiosło hantlą to 2x tyle, co uginanie. Wiosło to ciężkie ćwiczenie, przyjmuje się, że powinno się wiosłować sztangą z 60% z martwego ciągu.

rastii, powiem Ci, że juryś ma rację, może źle ciągniesz, tak jak ja na początku. Wiosłowałam ręką, a nie plecami i dziwiłam się, dlaczego 8kg nie daje rady progresować.

Staram się schudnąć od ostatniego lata, kiedy wstydziłam się pojechać ze znajomymi na plażę, żeby tylko nie zobaczyli mnie w bikini. Przy wzroście 172cm ważyłam 86kg. Przez całą jesień i zimę próbowałam różnych diet i tabletek typu slimetta, thermcontrol i wiele innych na odchudzanie. Wszystko to albo nic nie działało albo tylko po wszystkim występował jeszcze dodatkowo efekt jojo. Na sylwestrze zobaczyłam się z moją przyjaciółką, która teraz mieszka w Monachium. Poleciła mi skorzystać z suplementu z afrykańskiego mango i jagód acai. Mówiła że korzysta z niego od ponad pół roku i wcale nie musi trzymać żadnej diety, a warto dodać że figurę ma na prawdę świetną. Jednak po moich wcześniejszych przejściach z różnymi suplementami nie bardzo chciałam dać się namówić na kolejną próbę. Aktualnie jestem po 3 miesiącach zażywania African Mango, straciłam 11kg i 8cm w talii! Na prawdę uwierzyłam, że to działa, jeżeli macie podobny problem do mojego, polecam zamówić ze strony http://nplink.net/b1 

Dziewczyny na nastepny dam wiecej, ale skąd mam wiedziec ze dobrze podnosze? Tzn wlasciwe miesnie angażuje? Naogladalam sie filmikow, ustawiam sie do lustra i tu jest ok, swiadomie chce pleckami to robic, bede cwiczyc, i fakt nie próbowałam z wiekszym skoro to bolalo.

Hm ja do tego doszłam w 3 miesiące, ciężko jest ćwiczyć w domu samej. Nikt nie zwróci uwagi na technikę, więc może nagraj się i wrzuć filmik tutaj, bądź to działu gdzie technikę komentują :) Mi to dużo dało: )

Rastii jak wioslujesz prawidlowo plecami to lokiec za daleko w gore nie da rady isc. Na dole daj pelne rozciagniecie barku i miesnia najszerszego plecow. I gdzie cie boli?

Miska na dzisiaj:
Warzywa: brokuł, pomidor
Płyny:woda, herbata zielona

Tetiszeri

Rastii jak wioslujesz prawidlowo plecami to lokiec za daleko w gore nie da rady isc. Na dole daj pelne rozciagniecie barku i miesnia najszerszego plecow. I gdzie cie boli?

Jutro mam wiosłowanie..to dokładnie sobie to poobserwuje..i dam wiecej na sztangielke.. nie mam ławki..robilam to opierajac lokiec o noge w wykroku..pilnowalam zeby tułów byl rownolegle do podłoża..miednica prosto..spróbuje opierac sie reka o fotel może..
Tak samo z wejściami na ławke..wchodze na skrzynkę..wydaje mi sie ze to za nisko..nie czuje uda ani tylka w tym cwiczeniu..moge na fotel tez wchodzic..ale bede sie gibac bo to nie za stabilne oparce pod stope..moze te cwiczenia mozna innymi zastapic? Jak nie to bede jakos kombinować.