Moja wersja treningu na czczo. 4:45 pobudka, 30g WPC, później dojazd 1h. Jakieś 15min przed treningiem BCAA 10g. Trening 6:15-8:00 - 0,7l izotonika z 5g BCAA. 8:30 śniadanie. Zrobiłem to pierwszy raz i nie było źle.
Wtorkowy trening. Klata, biceps. Brzuch odpuściłem z braku czasu. Dorobię w środę. Podkreślone ciężary gdy przesadziłem. Na zielono progres.
5. ustawiłem się wzdłuż ławki - robi się mniej wielostawowe ale chociaż ćwiczę piersiowe porządnie.
1. Orbitrek 10 min.
2. Rozpiętki ze sztangielkami leżąc na ławce poziomej 20-15-15 ------ 7-8-8kg
3. Wyciskanie sztangi na ławce dodatniej 15-12-
6-8 ------
27-32-37-34,5
4. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej - głową w dół 15-12-10 ------
10-12,5-15kg
5.
Przenoszenie sztangielki w leżeniu w poprzek ławki poziomej 20-15-15 ------ 10-12.5-15kg
6. Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc 15-12-10 ------
20-22,5-22,5kg
7. Uginanie przedramion z supinacją stojąc 12-10 ------ 8-10kg
8. Uginanie ramion podchwytem stojąc - z rączką wyciągu 15-15 ------ 35-40kg
9. Orbitrek 40 min.
Dieta DT
Koleżanka w pracy mnie zwiodła i obiad poza planem choć dietetyczny. Dorada z pietruszką i czosnkiem z folii na foto - pycha.