DZIENNIK - DamianSc, metoda Lafaya

Trening VII
Poziom II
B1 11 +11 + 11 + 11 + 11 + 8 (+3)
A3 11 + 11 + 11 + 11 + 8 + 9 (+1)
A2 11 + 11 + 11 + 11 + 11 + 11 (+6)
C1 11 + 11 + 11 + 11 + 11 + 8 (+7)
E 11 + 11 + 11 + 11 + 11 + 11 (+6)
F 11 + 11 + 11 + 11 (+4)
G 16 + 16 + 16 + 16 + 16 + 16 (+6)
H 2 + 2 + 2 + 2 + 2 + 2
K2 10 + 7 + 7 (110cm)

Dziwny trening. Po raz pierwszy problemy z A3, a paradoksalnie A2 najlepiej. Nie mam pojęcia z czego wynika i jedno i drugie. W F po raz pierwszy było ciężko pod koniec, ale głównie pracują mi tam uda, mam nadzieję, że to normalne? A w K2 Lafay po raz kolejny udowodnił mi, że kilka centymetrów robi sporą różnicę

Jedyne pytanie to to z poprzedniego posta, o jakieś lekkie ćwiczenia/zestawy ćwiczeń, w niewielkim stopniu stymulujące mięśnie.

jaki masz cel w robieniu dodatkowych treningów między lafayem?
co do f2 to jest ćwiczenie na nogi więc nogi w nim odczuwasz..

Może bardziej powód niż cel - lubię ćwiczyć, ale nie mam tyle czasu żeby robić chociażby lafaya 3 razy w tygodniu, dlatego szukam jakichś ćwiczeń, które zajmują mało czasu i średnio angażują mięśnie żeby z kolei nie robić codziennie "treningu" i jednak dać mięśniom się regenerować. Pół godziny lekkich ćwiczeń nie nazwałbym treningiem i też nie o to mi chodziło ;)
A co do F to miałem na myśli, że znacznie bardziej pracują mi uda niż łydki, że to na nogi to wiem :P

f nie jest całkiem na łydki, oczywiście one też pracę wykonują.

Dobra, mniejsza o to, bo coś nie możemy się zrozumieć, chodziło mi najzwyczajniej w świecie o to, że uda mi pracują znacznie bardziej niż łydki, tyle, wiem że to ćwiczenie jest i na to i na to ;)

Trening VIII
Poziom II

B1 12 + 12 + 12 + 12 + 12 + 11 (+8)
A3 12 + 12 + 12 + 12 + 11 + 11 (+ 9)
A2 12 + 12 + 12 + 12 + 12 + 12 (+6)
C1 12 + 12 + 12 + 12 + 10 + 8 (+3)
E1 6 + 6 + 6 + 6 + 6 + 6 /x2
F 12 + 12 + 12 + 12 (+4)
G 17 + 17 + 17 + 17 + 17 + 17 (+6)
H 2 + 2 + 2 + 2 + 2 + 2
K2 12 + 9 + 9 (nieokreślona wysokość)

Trening przerwany. C1 dało mi tak popalić, że do F udało mi się tylko trochę uspokoić oddech, a F mnie dobiło, próbowałem dojść do siebie, po 3 minutach praktycznie nic, zaczęło mi się robić niedobrze, prawie zwymiotowałem i dałem sobie spokój, wróciłem do domu, a jak po kilku(nastu) minutach czułem się już dobrze to zrobiłem G i K2, H zrobiłem przed chwilą, bo w domu nie mam drążka.
Ale poza tym w sumie w porządku, w E1 odpoczynek - niby zakres trochę większy, ale jednak 2x mniej powtórzeń, G idzie lepiej także chyba nie będę robić mini-obwodu tak jak planowałem, za to bardzo cieszę się, że zrobiłem to w H, bo teraz robię je znacznie dokładnie i czuję, że działa dużo lepiej pomimo mniejszej liczby powtórzeń i tego, że zwiększam tylko co drugi trening.
W C1 zostaję przy 12 coby nie powtórzyć wczorajszej sytuacji, w reszcie lecę dalej. A teraz rozciąganie po wczorajszym treningu

Zmieniony przez - DamianSc w dniu 2015-05-10 13:15:47

Póki Masz porgres w C1 to kontynuuj. Po co zaprzestawać skoro idzie do przodu? ;)

Zostając przy 12 też mogę zrobić progres, bo do 6x12 zabrakło mi 6 powtórzeń, a poza tym przez to ćwiczenie prawie wczoraj zwymiotowałem i musiałem przerwać trening także wolę dać na luz, chyba że od początku treningu będzie szło mi świetnie, to spróbuję 13 ;)

Przeglądając jeszcze raz turbo-doładowanie natrafiłem na fragment o ćwiczeniach A, pewnie już wcześniej to czytałem, ale nie zwróciłem większej uwagi - Lafay radzi po osiągnięciu 6x12 w A2 zwiększyć wysokość (nawet do 140 cm) i chyba tak zrobię jak uda mi się coś wykombinować, oczywiście stopniowo; z kolei A3 radzi zamienić na A4, później A4 na A5 itd., zgodzicie się z nim? :)

Zmieniony przez - DamianSc w dniu 2015-05-10 14:36:35

przy 2 poziomie karze A3 zamienić na A4?

Pisze o tym w osobnym podrozdziale dot. ćwiczeń A3/4/5/6/9/12 w turbo-doładowaniu:

"Można by zadać pytanie, dlaczego i jak przechodzić od jednego wariantu do drugiego w obrębie każdego z poziomów.

Cel - masa mięśniowa. Gdy tylko osiągniesz pułap 6 serii po 12 powtórzeń, zaleca się przejście do trudniejszego wariantu. Jeżeli dojdziesz do 6 x 12 np. w A3, zastąp je ćwiczeniem A4, zaczynając od 6 x 9 powtórzeń. Kiedy zaś osiągniesz 12 powtórzeń A4, zamień je na ćwiczenie A5, zaczynając ponownie od 6 x 9 powtórzeń itd. System ten spowoduje przyrost objętości mięśni (pod warunkiem, że będziesz spożywał obfite posiłki). Pozwoli też zyskać na sile, choć nie gwarantuje takie wytrzymałości jak wykonywanie długich serii (ponad 15 powtórzeń).
[Coś o A6, A9 i A12]
Jeżeli jesteś szczupły i chcesz zyskać na masie mięśniowej (radykalnie zmienić sylwetkę), nie leży w twoim interesie wykonywanie długich serii w ćwiczeniu A3 i jego wariantach. Co do A2, zanim zechcesz przekroczyć poziom 6 x 12 powtórzeń, spróbuj najpierw osiągnąć ten pułap w wariancie ze stopami na wysokości 110 centymetrów."

A w osobnym komentarzu do A2 pisze, że można dojść nawet do 140cm, jeżeli są takie możliwości - nie wiem czy uda mi się jakoś to wykombinować, ale będę próbował.
Potem jeszcze jest "Cel -sprawność." i "Cel - zeszczuplenie.", tam jest trochę inaczej jeżeli chodzi o to zmienianie ćwiczeń, ale mi zdecydowanie zależy na przybraniu masy.