Dymek będzie grał w szachy

o to się nie bój,że Dymek będzie ważył 100kg.
W więzieniu pomimo,iż nie ma siłowni są inne alternatywne metody cwiczeń.Można wykonywać wjazdy po łozko z obciązeniem lub bez,podciągania na drązku,pompki na taboretach z obciązeniem,pompki w misce przy wąskim rozstawie rąk,pompki stojąc na rękach z oparciem grzbietu o ścianę,wyciskanie kija leżąc na na taboretach/na kiju ktoś stoi/.Mozna tez zrobić hantle,które imitują butelki 5 litrowe po wodzie mineralnej,którą umieszczone sa w związanym przescieradle lub w torbie turystycznej.Zrobic mozna każdą grupę mieśniową.Oczywiście trening tego rodzaju nie zastąpi w siłowni,ale może utrzymać człowieka w całkiem przyzwoitej formie.A tam z nudów mozna ćwiczyć całymi dniami....

co mu po treningu jak bedzie wpierdzielal suchary i kawalek sera?

nie sadze zeby tam otrzymywal pelnowartosciowe posilki....ktore by pokryly choc w minimalnym stopniu jego zapotrzebownie...

Suchary,ser?...sorry active,ale za duzo niewłaśiwych filmów oglądasz.
W menu są tłuste zupy,kluski z boczkiem i serem tzw."łazanki",fasolka po bretońsku tzw."beton"/zbyt duża ilość mąki/,salcesony,kiełbasa,mortadela,mielone z ziemniakami,duże przesolne śledzie z ziemniakami,pasty,pasztety,czasami schabowy z koscią,jajka na twardo,codziennie zupa mleczna,białe sery.
Na więziennym jedzeniu mozna przytyć,ale i przy okazji rozwalić sobie żoładek z uwagi na duża ilośc tłuszczu w potrawach.

POLSKA i nie zmienia się nic

Zgadzam się Gladiator - w więzieniu jest wysokokaloryczne żarcie (tak słyszałem i widziałem gości, którzy siedzieli i jak wyszli to wyglądali jak balony ), także Dymek może jedynie trochę sflaczeć ale nie sądze żeby schudł chyba że pod wpływem stresu...a co do polskiego prawa to FU.CK IT ALL !!!!

Ty myślisz że oni tak "zbalonieli" po samym więziennym jedzeniu???

Byk wiem co masz namyśli :-% i wcale tak nie myślę

Są tacy Byk,tórych nie stać nawet na papierosy w więzieniu nie mówiąc o sterydach,a jednak wychodzą "napompowani".
Przyczynia się do tego wysoko-kaloryczne odzywianie i mała ilośc ruchu,gdyz poza treningiem i godziną spaceru więzień cały dzień spędza leżąc na koju i gapiąc się w telewizor...A więc odpoczynek i regeneracja na maksa

Artykuł z dzisiejszego faktu:
"STRONGMAN JESZCZE POSIEDZI ZA KRATAMI.
Na nic się zdało osobiste poręczenie posła Lecha Zielonki Z Polskiego Bloku Ludowego. Słynny strongman Jarosław D. nadal zostanie w areszcie. Trafił tam za przekupstwo policjanta i handel niedozwolonymi środkami dopingującymi. Poręczenie za sportowca, oprócz posła Zielonki, złożyło też wielu działaczy samorządowych z Malborka, gdzie Jarosław D. jest radnym. Sąd uznał jednak, że to wszystko za mało i pozostawił siłacza w areszcie.
Jarosław D. spędzi tam co najmniej trzy miesiące, ale za przestępstwa, które popełnił, grozi mu aż 10 lat więzienia.