2 pytania

Hej pakerzy!
Mam 2 pytania i bardzo bym prosił znawców tego działu o odpowiedź:
1. Jak to w końcu jest z tym odblokowaniem poprzez suplementy? Czy tribusteron, alc, zma czy w końcu acetosteron może pomóc w wypadku
małych cykli z użyciem metandienonu (poniżej 100 tabletek)? Widziałem artykuły np. na stronie Olimpu o tym, że tribulus jest antyestrogenem itd.,
ale czy to w praktyce daje jakieś skutki?
2. Czy można przyjmować na noc razem HMB i ZMA? Jak wiadomo wchłanianie cynku jest upośledzane przez wapń, a HMB ma w swoim składzie
wapń (B-hydroksy B-metylomaślan wapnia).
Z góry dzięki za odpowiedź!!!

Peace, love, extasy

1. co to triba to na pewno przyda się w celu przywrócenia korzystnego stosunku testosteron/kortyzol.
2. Nie ma większego problemu wg mnie żeby brać razem ZMA i HMB z 2 kaps HMB wyjdzie Ci jakieś 250mg wapnia - nie powinoo to zakłócić wchłaniania cynku ale dla pewności i spokojnego sumienia możnaby rozdzielić te 2 suple powiedzmy 20-30 min przerwą


------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*

"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH. "

Dzięki za odpowiedź! Chociaż wydaje mi się, że 250mg wapnia to sporo. Ale odnośnie testosteronu, czy wystarczy sam tribulus, czy potrzebny jest acetosteron? Może gdyby były by jeszcze zma i alc to zadziałołoby dużo lepiej?

Peace, love, extasy

Generalnie powinien zadziałać tutaj już sam tribulus.
Jeśli jednak masz możliwości, to zaopatrz się w cały zestaw.

Moderator w dziale OLIMP

Jeżeli masz kasę o jak najbardziej dorzuć do tego antykatabolik

Nie zapominaj że po cyklu negatywny stosunek T/K nie wynika tylko z odstawienia SAA przy jednoczesnym zablokowaniu produkcji własnego testosteronu a co za tym idzie bardzo małym poziomem endogennego testo ale również bardzo wysokim poziomem kortyzolu wynikającego z tego iż w trakcie cyklu receptory na skutek zarzywania SAA były zablokowane i tym samym kortyzol będąc blokowany gromadził się w organiźmie - jego produkcja wcale nie została zahamowana. Odstawiając SAA zwalniasz receptory a tym samym pozwalasz kortyzolowi (nagromadzonemu w ilościach znacznie przekraczających normy) szaleć
Wszelkie antykataboliki są tu równie wskazane jak preparaty służace odbokowaniu naturalnej produkcji testosteronu

Jeżeli stać Cię na taki zestaw - nie ma co sobie żałować mimo iż cykl był złożony "tylko" ze 100 tabl mety - to wg mnie żadne wytłumaczenie dla konieczności odpowiedniego zadbania o okres po cyklu

Dobra, po co tu sie bawic w takie rzeczy... mozesz wziasc odrazu hcg z kreatyna.
Jak zaczniesz inwestowac w suple to wyjdzie ci majatek na ten cykl

Wczasie kuracji ZAZWYCZAJ wstrzymywany jest wytwarzanie fsh i lh, oraz zablokowywana naturalna produkcja androgenow.
Hcg dziala podobnie do lh i stad pobudza jadra do produkcji normalnych ilosci androgenow.Oczywiscie bierzesz pdo uwage ze jedna chemie zwalczasz druga chemia.
Nie obracam sie w srodowisku koksowniczym, ale kazdy by mnie wysmial ze chcialbym brac hcg po 100 metki :P.
Hcg zazwyczaj przyjmuje sie juz po ktoryms cyklu, poniewaz po pierwszym wcale nie musi dojsc do zablokowania przysadki.

Misioo taki sprytny jestes, to powiedz mi co mu da hmb z alc.
Na jakiej zasadzie bedzie to przywracalo sprawnosc testosteronowa.
A co wazniejsze jaka jest skutecznosc tych preparacikow?
Ja podtrzymuje swoja opinie!


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-01 15:39:47

Nie rozumiem czemu zchodzisz z tematu i piszesz o hcg???
Niki tu przecież nie radzi hcg po takim cyklu

Wg Ciebie nie warto stosować antykatabolików po skończonym cyklu SAA skoro stwierdzasz "po co tu sie bawic w takie rzeczy"???

Byku ale misioo skasowal mojego arta, poniewaz stwierdzil ze sam tribek to za malo po mietku hrhr.
Kumple na silowni po pierwszym cyklu to na kreatynie jechali i nawet potencja im nie szwankowala..

A pewnie im wiecej supli tym lepiej, ale nie zgodze sie z twierdzeniem ze sa KONIECZNE takie produkty jak hmb czy alc...
Dlatego to napisalem.


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-01 17:15:11

I wg Ciebie to że Twoim kumplom sama kreatyna "wystarczyła" jest dobrym wyznacznikiem???

Co do konieczności - to konieczne jest ograniczenie katabolizmu który wywołuje nadromadzony kortyzol - chyba że ktoś nie dba o wielkość spadków czystego mięśnia po cyklu
Tu jak najbardziej przydałoby się np HMB - to żadna perełka, jeżeli stosuje się go przy normalnym poziomie kortyzolu to tym bardziej przy jego podwyższonym poziomie po cyklu
można też oczywiście kreatynę ale ona będzie mniej skuteczna na sam kortyzol - nasili procesy anaboliczne i będzie jedynie pośrednio działać antykatabolicznie - polączenie z HMB byłoby jak najbardziej wskazane

To jednak zależy od zasobności portfela

Tak Byku, tak uwazam.Po pierwszym cyklu sam wzialbym tribka i kreatyne.

Mozesz opisac poprzez jakie mechanizmy hmb zmniejsza ilosc kortyzolu ?

Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-02-01 17:57:19

<hahaha> mc w takim razie musisz zmienic kolegoow ..koniecznie !

najpierw zasadnosc w stosowaniu alc z hmb...po pierwsze suple te maja synergiczny wplyw na zwiekszenie ilosci testeronu (mowilem Ci na GG ze zma tez byloby wskazane)...po drugie oba dzialaja antykatabolicznie...a to bardzo wazna cecha bo po "cykloo" dzieje sie to co opisal wczesniej BYK...

mowisz: "...ale kazdy by mnie wysmial ze chcialbym brac hcg po 100 metki :P"
w takim razie chcialbym zobaczyc takich amantoow...zapewne sadzisz ze 100 metki to byle co ale zapewniam Cie ze preparat ten jest uzywany przez tych "co wiedza co robia" na troche wyzszym szczeblu...dlatego wlasnie ze jest silny...a spadki po cyklu nie sa u wiekszosci spowodowane bynajmnije "nadmiernym nabieraniem wody" jak wielu sadzi tylko wlasnie kortyzolem i nieumiejetnym przyprowadzeniem roownowagi T/K

poza tym nie wspominalem nic o hcg !? wiec co mi wyskakujesz z takim czyms ? pewnie zaraz wyrwiesz kolejne slowo z kontekstu i napiszesz ze polecam aminoglootetimid na kortyzol ?!?

"Jak zaczniesz inwestowac w suple to wyjdzie ci majatek na ten cykl"...bynajmnije teraz nie wyrwalem zdania z tontekstu...ale mimo to jest super smieszne <hahaha>