Miskę szlag trafił przez moje zapominalstwo.
Zawirowania w pracy, brak czasu na zjedzenie kaszy z bananem,potem w domu szybko coś połknięte
(niestety ryba zamrożona bo kto by pomyślał by wieczorem ją wyciągnąć z zamrażalnika a jaj nima)
czyli został bigos który zniknął w mojej gardzieli by zrobić szybki szus na ogród bo piękna pogoda a roboty moc.
Mało tego jeszcze umówiona na bieganie wieczorne czyli znowu szybko zjedzona jedna pomarańcza bym nie padła gdzieś tam po drodze w rowie czekając na lepsze czasy.
8 km zrobione więc szybko pod prysznic i zaległa wizyta u dobrej koleżanki która wiedząc o mojej diecie specjalnie dla mnie przygotowała sałatkę- pyszną sałatkę ale polaną sosem majonezowym i pysznymi bułeczkami .Do tego lampka wina wytrawnego .
No i mój cudowny brzuszek wygląda teraz jak w 6 miesiącu ciąży z tym że te ruchy nie świadczą o rozwijającym się w nim życiu tylko o zagazowywaniu moich jelit
A jutro rano miałam zrobić pomiary................
Odbiegając od tego miłego tematu mam takie małe pytanie mam w planie zakup ławeczki do ćwiczeń (do ok 550 zł),na co mam zwrócić uwagę kupując ,w internecie jest ich mnóstwo ale która jest warta uwagi ,przydał by się w niej i stojak..
Sugestie mile widziane
Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-04-11 00:11:51