korniczatkoNoora7 widzę, że mnie bardzo rozumiesz ;) U moich rodziców już to, że chodzę na siłownię to strach, że będę jakąś kulturystką. Chociaż tłumaczyłam to tyle razy, że to byłby jakiś cud w moim wykonaniu i z tym jak to robię (że bez odżywek itp.) Na razie walczę o fajną sylwetkę na wakacje. Ale chyba przejdę się po sklepach jutro lub pojutrze i może gdzieś znajdę tą wagę? Racja, że szacować trudno. A jak już zaczynam się za coś brać to na całego!
W weekend postaram się porobić zdjęcia i zrobić jakieś zestawienie, ile mi się już udało zawalczyć od sierpnia ;) Szału nie ma, ale tragedii chyba aż tak wielkiej też nie.
Tak, w maju czeka na mnie matura ;/ I kiedy kolejne zadanie z matmy nie chce wychodzić to wtedy ćwiczenia są świetne! No bo trzeba zrobić, żeby się fajnie wyglądało, a jeszcze tak fajnie można się odstresować...
TANIĄ WAGĘ kuchenną dostaniesz z polskiej firmy Łucznik, ok 40 zł w sklepach AGD popytaj
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html