zajmuję się dietetyką zawodowo i proszę mi wierzyć (i sprawdzić w literaturze), skrobia to weglowodany zlozone. polisacharydem (weglowodanem zlozonym) jest skrobia i celuloza (blonnik). pierwsza organizm potrafi trawic, druga jest substancja balastowa oczyszczajaca przewod pokarmowy.
zielone banany sa niemal w 100% skrobiowe ale jest to tzw. oporna skrobia. nie zaleca sie spozywania zielonych bananow, gdyz moze to spowodowac tzw. skret jelit, a spozyta oporna skrobia poza wymienionym dzialaniem jest i tak tylko substancja balastowa. sa jeszcze plantany (tzw. zielone banany zwane tez bananami skrobiowymi) na surowo sa niejadalne, ale po ugotowaniu stanowia swietny produkt dla sportowca (uzywa ich nie jeden biegacz zwlaszcza srednio i dlugodystansowy, choc ich konsumentem byl tez sprinter linford christie). niestety nie sa latwo dostepne w polsce.
wracajac do zwyklych bananow... w miare dojrzewania oporna skrobia staje sie "mniej oporna" a czesc z niej przeksztalca sie we fruktoze.
fruktoza to oczywiscie cukier prosty (monosacharyd) tzw. cukier owocowy. nie mozna jednak stawiac znaku rownosci miedzy nim a
glukoza. fruktoza jest wchlaniana w jelitach i po szybkim wchlanianiu przeksztalcana przez watrobe w glukoze BEZ UDZIALU INSULINY, a to daje zasadnicza roznice.
co bardzo istotne banany nie zawieraja duzych ilosci witaminy B1, a ta jest niezbedna do przemian roznych weglowodanow do glukozy (jedyny cukier jaki jestesmy w stanie wykozystac) wiec przy duzym spozyciu trzeba uzupelnic ta witamine. jej brak powoduje niewykozystanie weglowodanow na energie i moze spowodowac problemy z trawieniem.
pozdrawiam,
damon