Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Iza, mniej więcej wiem, na ile mogę sobie pozwolić i kiedy odpuścić dziś czuję się dobrze, jedynie lekki katar pozostał. Co do podciągania - dziś szeroko nachwytem dotknęłam drążka... nosem jeszcze chwila i będzie broda!
Dziś w ramach aktywności będzie balowanie na mieście Od 11.01 nie tknęłam alkoholu i fajek. Wiem, że dla większości to żaden wyczyn, ale dla mnie jest, więc się chwalę. W zeszłym roku ciężko mi było wytrzymać choćby i 2 tygodnie bez %. Dziś będzie zatem szaleństwo bez alkoholu, ale mam fajne nastawienie, więc zabawa powinna się udać. Ostatni posiłek planuję zjeść po powrocie, mam nadzieję, że nad ranem
KONIEC EDYCJI
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-02-07 14:34:04
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dorzuciłam sobie dodatkową motywację i zostałam kierowcą, więc powrót tym bardziej kulturalny świetny wieczór - 2,5h tańców bez kropli alko, a bawiłam się świetnie. Da się? Da choć moje stopy dziś...
Dziś jednak nadszedł dzień odpuszczenia. Rano przy śniadaniu miałam jeszcze koncepcję na trening, ale marnie się czuję. Męczy mnie kaszel i katar. DNT to rozsądna decyzja - przerobiłam miskę, będzie leżenie, nawadnianie i spanie. Jutro rozpocznę od dnia 4 czuję się odrobinę rozgrzeszona, bo...
Pomiary: ... zadowalają
I czuję szczególnie spadek w udach brzuch opornie, ale to nic nowego dla mnie.
Podsumowanie tygodnia:
KONIEC EDYCJI
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-02-08 10:06:15
Moje posiłki z reguły nie nadają się do oglądania i nie zamierzam wklejać zbyt często zdjęć, ale dziś wyjątek. Potreningowa ligawa
Trening (dzień 4): -rozgrzewka orbitrek 5 minut
-mobilizacja łopatek i bioder
-brzuch obwodowo - brzuszki 3x20, skośne 3x10 na stronę, odwrotne brzuszki 3x20
Brzuch odrabiany z ubiegłego tygodnia.
1. Uwielbiam to ćwiczenie, gdybym tylko załapała bardziej technikę, to 40kg by latało jak szmata. A tak nie lata. Poniżej do wglądu 4. i 5. seria (YT mnie wyciszył ) - chciałam 4. powtórzenie, ale się zacięłam jest szansa, że za tydzień ktoś mi da trochę wskazówek na żywo
1b. Szok. 24kg bez jakiś większych problemów.
2. Zapięłam się pasem, założyłam sznur i z talerzem 2,5 kg się opuszczałam potem zamieniłam na 5kg i już było dużo ciężej, ale i tak moc. Dobrze mi się robiło.
4. Git.
Ogólne odczucia: "Cuda" się dzieją dziś znów jakaś nabuzowana latałam po tej siłowni. Świetny trening. Aero odpuściłam, żeby nie kusić losu po tej chorobie. Idę moczyć stopy i do wyra
KONIEC EDYCJI
Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2015-02-09 21:57:09
Szacuny
69
Napisanych postów
1532
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
106705
lejdiG
Moje posiłki z reguły nie nadają się do oglądania i nie zamierzam wklejać zbyt często zdjęć, ale dziś wyjątek.
Mam ostatnio dokładnie tak samo, dlatego wrzucam tylko foto z biegówek A z zarzutem też jakiś czas temu się męczyłam, niby szło lepiej niż na początku, ale dalej pewnie nie robię go do końca tak jak trzeba