Po prędkości na Debiuty

Brakuje już sił... stres z każdym dniem silniejszy. Dziś bez przedtreningówki się nie obeszło i raczej już nie obejdzie się aż do zawodów... zostało 21 dni. Niebywałe jak to zleciało. Dziś na treningu znowu nogi a waga pokazuje okolice 56,5 kg. to 3,5kg mniej niż przed redukcją. Potraciłam pewnie sporo mięsiwa :( Dziś do końca dnia zamierzam odpoczywać w łóżku. Niech moc będzie z wami (i mi trochę też niech wpadnie ;) ).

magda jeszcze 3 tyg i chwila krotka odpoczynku jakis dobry posilek po sukcesie na debiutach :)

Magda forma petarda więc nie widzę powodów do stresu :) Stresować się zaczniemy jak trzeba będzie wejść na scene ;) Ja tu widzę mega dobrą formę więc więcej luzu ;)

bedziecie mocna ekipa na debiutach wszyscy ktorzy dostaliscie sponsoring

To prawda...ekipa zacna :) Cieszę się ,że jestem w waszym gronie :* Właśnie idę ćwiczyć pozowanie i powalczyć z pleckami- mój ulubiony trening. Dziś byłam u dentystki, pani Doktor prowadzi mnie od kiedy skonczyłam 5 lat :) Nie wiedziała o moich przygotowaniach aż do dziś i kiedy je powiedziałam stwierdziła ,ze muszę przyjść przed zawodami na zabiegi upiększania uśmiechu :) Kochana pani doktor... ogólnie widzę wokół siebie mnóstwo życzliwych ludzi. Niemal nie spotykam sie z zawiścią czy krytyką, z resztą uważam, ze kto nie spróbował podjąć wyzwania jakim jest przygotowanie się do zawodów nie powinien oceniać/krytykować pasji i zaangażowania innych.. Jutro mam sporo klientów na personalki więc rano będę musiała zaliczyć swój trening barków- dziś po plecach zasłużony odpoczynek i w końcu jest chwila na malowanie paznokci :D długa kąpiel, balsamy i inne przyjemności. Domowe SPA-tego mi było trzeba :D

Dokładnir, tworzy sie super ekipa :) Niech inni narzekają, że jest ciężko, każdy kto świadomie wybiera ten sport wie ile to wyrzeczeń, potu, krwi i łez ;) Ja mam zamiar przejść to wszystko z uśmiechem na twarzy :D

Mnie z pozowania moja narzeczona katuje (profesjonalna tancerka) wiec nie mam lekko. Trening na siłowni przy treningu pozowania to czysta przyjemność i lajcik ;) Jeszcze tylko niecałe trzy tygodnie i widzimy się nad morzem walcząc o najwyższy stopień na podium ;)

Pozdrów narzeczoną i masz dużo szczęścia mając taką kobietę. Wsparcie i motywacyjny kop w dupę często ze strony naszych najbliższych jest nam najbardziej potrzebny... ja mam szczęście posiadać partnera który bardzo mnie wspiera i bardzo dba o moje odżywianie- gotuje, waży, pamięta by niczego mi nie brakło w diecie. Dodatkowo motywuje i nie nakręca przesadnie a realnie ocenia postępy i szanse. Ostatnio zastanawiałam się nad tym, że kilka lat temu nie miałam wokół siebie tyle zrozumienia ile mam teraz. Każdy nowo poznany człowiek albo mnie rozumie i chętnie zostaje w mojej bajce albo jest kompletnie nie z mojej planety i szybko się ewakuuje. Nie każdy zrozumie ,że zjem posiłek nawet prowadząc samochód czy podczas wywiadówki w szkole. Bez przerwy podkreślam, ze sportowcy to najlepszy typ ludzi. Tak zamierzam wychować swoja córkę. A tak na koniec-chyba wybiłam dziś sobie bark-boli jak cholera :/ kładę się i ocenię jego stan jutro.

no ja na was stawialem decyzja nie byla latwa wiec napewno przyjade zobaczyc wasz wystep na zywo

Damy z siebie wszystko :D