SPAM na szybko bo idę robić dziecko :D

mi się marzy porządne masowanie (tzn - dieta na masę, żeby ne było xP ), żeby teraz nabrać, ale do wakacji tłuszczyk zgubić ;) ale czekam na to, co mi Saida doradzi.
Kaszka - fajnie chyba mieć faceta fizjoterapeutę :D Takim masażem to bym nie pogardziła... :D

vacek, tjaaa... Tylko te masaże często nie są zbyt przyjemne. Odrywanie łopatek itd. Jak robi mi taki masaż to mi się odechciewa

ja to nie czaje tej masy,po co sie tuczyc? ja sie utuczylam i wcale m z tym niefajnie:(

byłam u fizjo parę razy i zawsze mnie to łamanie kręgosłupa mnie relaksowało ;)
oj preria - ja jestem wysoka i chuda, chciałabym trochę kształtów nabrać, zaokrąglić barki, powiększyć nogi... :/

no ale to nabranie sadla nie jest fajne:/ co z tego ze mam sadlo.... no duza jestem,fakt ale miesinie nie powstaja chyba z sadla?:D czy sie nie znam?

no tak preria, ale jak się jest na masie, i się je więcej, niż trzeba, to poza tłusczem też mięśnie dostają więcej żarcia do rośnięcia, i rosną lepiej niż na np rekompozycji. ale siłą rzeczy, przybywa wszystkiego - i wody, i tłuszczu, i mięska ;) i potem trzeba zrzucić wszystko w pierony, żeby mięsko się pokazało ;D

o reeety,no to ja nie wiem,bo u mnie tluszcz rosnie w zastraszajacym tempie i pewnie wyzarlby wszystko miesniom i co potem,znow redukcja? :( jakos mi sie to nie podoba:/ mysllam ze jak jest sie juz slicznym i szczuplym to jedzonko idzie tylko wmiesnie

hahaha
To byłoby zbyt piękne, preria

najpierw redukcja, jak spalisz tłuszcz, to zobaczysz, ile tak naprawdę masz mięśni, i potem albo je rozwijasz - czyli wchodzisz na masę i znowu tyjesz (ale no nie jakoś strasznie ;P), i potem chudniesz i bum, jesteś pięknym motylem ;D
tylko że to tak ze 3 lata pewnie potrwa. ;P

W moim tempie to 10 lat