Wybór stylu walki

Na animalpaku w dyskusji o tym, co się bardziej liczy: sprawność, kondycja i wytrenowanie od zwierzęcej masy i siły mięśniowej padło kilka przykładów jak to: W SOPOCIE CZY INNEJ JASTARNI CAŁA EKIPA BERSERKERS TEAM SPIERNICZAŁA PRZED ROZJUSZONYM KOKSEM NA TRENIE;) O tym, jak to prominentny polski zawodnik MMA został rozjechany w ulicznym starciu przez żula - jak się okazało, eks-legionisty, nie warto wspominać;) Nie ma co panowie, ciuchy do szafy, koksujemy do 120 kg, kupujemy klamki i w ulicznym starciu jesteśmy niepokonani, żadna dźwignia nam nie będzie straszna...

_ildefons_

Mówisz ze trenowałeś 6 miesiecy - spoko - zdefiniuj te swoje 6 miesięcy (raz, dwa czy może 5 razy w tygodniu przez 6 miesięcey, a może 1raz na dwa tygodnie?)...

Przecież sam nie definiujesz:

_ildefons_

"po kilku miesiącach trenowania krav maga każdy jest w stanie obronić się na ulicy przed średnio wyszkolonym zawodnikiem MMA"

tych kilku miesięcy.

BTW Trenowałem dwa razy w tygodniu dwa treningi pod rząd. To było 13 lat temu, początki krav maga w Polsce. Instruktor dojeżdżał z innego miasta. Nie było możliwości trenować częściej.

Przecież to co napisał Ildefons jest tak niedorzeczne, że aż śmieszne... nie ma co nawet dyskutować nad tym i tego rozkminiać

Dobra Panowie każdy ma jakieś swoje zdanie i swoje doświadczenia. Trenowałem różne sporty i systemy walki - krav mage, kali arnis, boks, tajski boks, bjj, obecnie trenuję MMA. Jeśli chodzi o ulicę, to najskuteczniejsza jest bezapelacyjnie i czysto obiektywnie Krav Maga. Inną skuteczną metodą jest unikanie wszelkiego rodzaju sytuacji konfliktowych na ulicy.Dziękuję.

Zmieniony przez - _ildefons_ w dniu 2015-01-06 16:12:24

Ildefons, a zadam takie pytanie. Co ma Krav maga, a czego nie ma trening jakiegoś kontaktowego sportu/tradycyjnego, ale dobrze nauczanego stylu dalekowschodniego/MMA? Oprócz oczywiście brudnych sztuczek, treningu sytuacyjnego/psychomentalnego? Bo elementy samoobrony znajdziesz też w dobrze prowadzonej sekcji starojapońskiego jiu-jitsu, tam też zdaje się są dźwignie na kark, na małe palce, oswabadzanie się z obchwytów, chwyty kończące. A przed nożem/maczetą i tak żaden styl nie nauczy się skutecznie bronić

Gats 2, podstawowa różnica jest taka, że Krav Maga to system a nie sport. Ja szanuję oraz rozumiem wszystkie inne sztuki walki. Każdy z nich dużo daje i pozwala się sporo nauczyć. Kravka bazuje na podstawowych, bezwarunkowych odruchach ludzkich, które w sytuacji zagrożenia wykonywane są automatycznie, bez zastanawiania się. Przewagą jest równiez to co napisałeś, czyli tzw. faule, które na ulicy, tj. w sytuacji permanentnego zagrożenia życia i zdrowia nas lub naszych bliskich są najbardziej skuteczne. Na ulicy nie ma miejsca ani czasu na robienie skomplikowanych dzwigni, wchodzenie w parter czy podejmowanie walki w stójce. Zawsze trafi się ktoś lepszy od nas, który dodatkowo moze miec wsparcie kilku kolegów... Kravka uczy umiejętności zachowania się i odnalezienia sie w walce ulicznej - jest to system skonstruowany typowo do tego rodzaju sytuacji i wszystkie techniki zostały wymyślone typowo do tego. Dlatego też zaproponowałem założycielowi tematu ten system walki. Wiadomo, że warto spróbować również innych sztuk, które też są dobre, i wybrać tę, która będzie się danej osobie najbardziej podobać.

Zmieniony przez - _ildefons_ w dniu 2015-01-06 17:59:53

_ildefons_

...Jeśli chodzi o ulicę, to najskuteczniejsza jest bezapelacyjnie i czysto obiektywnie Krav Maga...

Bardzo interesuje mnie zwrot czysto obiektywnie. Jaki to obiektywizm wskazuje krav maga jako najskuteczniejszy system jeśli chodzi o ulicę

panowie, nie ma sensu po raz kolejny rozpoczynać dyskusji pt. co najskuteczniejsze na ulice. walczy człowiek nie styl (można ćwiczyć capoeire albo aikido i obijać mordy na ulicy lub ćwiczyć mma czy krav mage i być zaskoczony przypadkowym strzałem od byle żula) - koniec tematu, szczególnie że autor prawdopodobnie odpuścił szukanie sekcji

Zmieniony przez - Zdenek_SB w dniu 2015-01-06 19:51:44

amen!

matisek1993

Jaki byście polecali styl walki, bym po prostu na ulicy czuł się bezpiecznie i w taki sposób, że mogę obronić siebie i powiedzmy bliską mi osobę?

gaz pieprzowy i sprinty

a poważnie, to to co chłopaki już napisali: wszelkie pełnokontaktowe sporty.
Natomiast byłabym ostrożna z parterem - na ulicy raczej nieprzydatny.