UFC 182 Jones vs Cormier - wyniki i dyskusja po gali

Wiedzialem, ze DC nie ma nic na Jonesa. Gadanie o ciezkiej bez sensu, Jones jest chudy i trzyma cardio bdb i nie spasie sie po to zeby isc do HW noi ma jeszcze ze 2 obrony czyli gus i rumble, pozniej jesli wygra no to kto mu zostanie? Nikt, wiec wtedy moze sie zastanowi nad pojsciem kat. Wyzej. Moim zdaniem szansa ma tylko Szwed. Musze sie odniesc do tego ze cowboy niby zachowawczo walczyl. Bzdura, jury cala walka na wstecznym a kto goni moze dostac kontre, wiec donald walczyl madrze nie podpalil sie po kopnieciu na glowe i ostatecznie pokazal mlodemu miejsce w szeregu a te kopy na koniec hah kazdy kop to bylo jak: you dont belong here;)

Z całej mojej sympatii do Hunta, ale do JJ to by on nawet sie nie zblizył Jackson by juz taka takte ułożył, ze Hunt zostałby poddany nawet ze stójki ala Machida :D

Po 1 przejść do ciezkiej to nie jest takie sobie hop jak niektorzy chyba mysla. Przeciez Jones to taki typowy ekto patyczak i musialby niezle dawki sypac zeby dolozyc 20 kg miesa. Gdyby nawet mu się to udało, to przeciez dodatkowe kg spowolnią go (i na nic sie zdają techniki mistrza Mijagi) i osłabią cardio, a taki Cain już teraz ma lepsze cardio od niego, patrząc po 2 walkach z JDS. No chyba ze Jones mialby nie nabierac zbytnio wagi, ale wtedy wielkie byki zdominuja go silowo, poza tym w HW beda zniwelowane jego najmocniejsze strony jak zasieg. Z takim Gusem Jones juz miał ciepło, bo byl podobnego wzrostu, a ludzie tu mówią, że rozprawiłby się z całą bandą takich Gusów tylko 20kg cięższych, niezłe jaja.


Zmieniony przez - Ra-v9 w dniu 2015-01-05 13:48:58

Tylko,ze w ciezkiej nie ma wcale calej bandy takic Gusów

Jeżeli chodzi o warunki to zasięg łap i nawet w ciezkiej jj miałby największy, wzrost też jeden z wyzszych, 194cm, kto tam ma wiecej ? JDS, Werdum równi są, większość mniejsza, Stefana nie liczę bo to inna liga, JJ ma szansę w hw i liczę, ze w 2016 tam pojdzie

Daniel Cormier podzielił się swoimi refleksjami ze stacją FOX Sports 1 po walce z Jonem Jonesem, po tym jak stracił szansę na zostanie nowym mistrzem wagi półciężkiej.

http://www.fight24.pl/refleksje-daniela-cormiera-po-porazce-z-jonem-jonesem/

Szczery, nie szuka wymówek i usprawiedliwienia i docenia rywala. Spory kontrast z Jonesem, który ciągle wbija szpile w Cormiera.

dlonrA

Wiedzialem, ze DC nie ma nic na Jonesa. Gadanie o ciezkiej bez sensu, Jones jest chudy i trzyma cardio bdb i nie spasie sie po to zeby isc do HW noi ma jeszcze ze 2 obrony czyli gus i rumble, pozniej jesli wygra no to kto mu zostanie? Nikt, wiec wtedy moze sie zastanowi nad pojsciem kat. Wyzej. Moim zdaniem szansa ma tylko Szwed. Musze sie odniesc do tego ze cowboy niby zachowawczo walczyl. Bzdura, jury cala walka na wstecznym a kto goni moze dostac kontre, wiec donald walczyl madrze nie podpalil sie po kopnieciu na glowe i ostatecznie pokazal mlodemu miejsce w szeregu a te kopy na koniec hah kazdy kop to bylo jak: you dont belong here;)

Ja tam mimo wszystko byłbym ostrożny jeśli chodzi o takie proroctwa. Załóżmy, że Jones teraz zawalczy z Alexandrem a później z Anthonym. Ile na to potrzeba czasu? Przyjmijmy, że 6-8 miesięcy. To jest trochę czasu i może w tym czasie z "tłumu" wyróżni się ktoś i zasłuży na TSa. Także póki co nie przejmujmy się tematem przejścia JJ do HW.

Cerrone po raz kolejny pokazał, że jest kozakiem. Jury nie miał kompletnie nic do zaoferowania. Gdyby na początku walki weszła ta omoplata to niewątpliwie byłby to bardzo mocny kandydat do poddania roku.

o tym,ze nie ma juz z kim walczyc w LHW pisalo sie na forumku jakies 2 lata temu.

nagle spod ziemi wyrosl Szwed,kategorie nizej zszedl DC i pojawil sie Anthony. rownie dobrze moze sie okazac,ze zanim - hipotetycznie - rozprawi sie z resztka kategorii,to pojawi sie temat walki z Weidmanem,dojdzie opcja rewanzu z DC,ktory w tym czasie rozprawi sie z kims tam,itd. serio bez sensu takie wybieganie w przyszlosc,ale widze,ze trwa w najlepsze.

a nie zdziwilbym sie, gdyby JJ w 2015 walczyl jeszcze tylko raz - powiedzmy w polowie roku/poczatek jesieni - wiadomo,ze mistrzowie walcza srednio 2x w roku,bardzo rzadko czesciej.

juz nie wspomne,ze moze dojsc jakis uraz i znowu wszystko przesunie sie w czasie,itd,itp...

Dokladnie taki sport ze zawsze sie ktos pojawi, najlepszym przykladem Rumble. Poza tym JJ na konferencji po walce kilkakrotnie mowil ze do HW sie nie wybiera, a jak teraz zbijal wage do LHW to mial problem ze za szybko leciala i musial dojadac.

mikel-

MoonDancer

Nadal jestem prawie przekonany, że Cain zjadłby Jonesa.

Zaczyna sie Obojetnie z kim JJ nie wygra zawsze po walce jest odnosnik do kogos kto go zje

Akurat jeśli chodzi o Caina to można się zastanawiać, bo on i Jones to chyba aktualnie dwóch najlepiej bijących się ludzi na Ziemi.