SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC 182 Jones vs Cormier - wyniki i dyskusja po gali

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13958

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a na konfie sie pojawiły łezki w oczach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
dajcie juz spokoj z tym JJ w HW, temat walkowany od 2 lat, a nawet nie jest blisko pojscia wyzej.

zreszta nie rozumiem takiego podejscia,ze jedynie Cain i moze JDS mogliby go pokonac, niestesty wciaz wiele osob nie dostrzega specyfiki tej kategorii i porownuje same umiejetnosci gosci z "krolewskiej kategorii" z Bonesem. wiadomo jak wazny w "ciezkiej" jest nokautujacy cios,ktorego JJ nie ma i nigdy miec nie bedzie, nawet w LHW zagrozenie KO z jego strony jest w zasadzie zadne. sam ma mocna szczeke, ale w HW nie ma gosci odpornych na ciosy,sa tylko ci zle trafieni (no moze poza JDS'em,ktory jest ponoc androidem i to na nieszczescie jego przeciwnikow nie tym z Samsunga), wiec sam bylby zagrozony czyms, czego sam nie posiada w swoim arsenale.

zapasniczo pewnie dawalby spokojnie rade,w parterze poddania tez wchodzilyby jak najbardziej w gre. generalnie wygrywalby pewnie zdecydowana wiekszosc walk,ale dochodzi jeszcze jedna wazna kwestia, czyli warunki fizyczne, ktore jego przeciwnicy w HW mieliby juz jednak duzo bardziej zblizone do Jona niz jego obecnie rywale. co za tym idzie, nie zdziwilbym sie,gdyby przegral tez z kims innym niz Cain/JDS.

no zreszta niewazne.

co do walki,to zwyciestwo JJ bezdyskusyjne, w zasadzie walka skonczyla sie z koncem drugiej rundy.Jones moze przegrac w tej kategorii tylko ze Szwedem,bo nikt inny o zblizonych warunkach nie ma odpowiednich umiejetnosci,zeby mu zagrozic. do tego dochodza jakies "lucky" punche, ktore wiadomo,ze moga wejsc komus (typu Anthony), ale szanse na to sa raczej nikle. przewaga warunkow jest tak duza,ze moze wygrywac i kolejnych 10 lat, podobnie jak Kliczko.

w stojce do przewidzenia,czyli walka byla wyrownana i tutaj wiekszego zagrozenia ze strony JJ nie bylo. w parterze podobnie, obaj szybko wstawali,wiec poddanie praktycznie nie wchodzilo w gre. sila rzeczy, o wszystykim decydowaly zapasy. i tutaj trzeba przyznac,ze Jones przygotowany byl swietnie. w zasadzie to na tym polu wiekszosc upatrywala szans DC na cokolwiek w tej walce,tj mial byc w stanie obalac i utrzymac JJ w parterze,zgarniajac punkty za kolejne rundy. w momencie, gdy bylo juz jasne,ze zapasniczo Bones niczym DC nie ustepuje emocje sie w zasadzie skonczyly,przynajmniej u mnie.

paradoksalnie,ta walka potwierdzila tez - przynajmniej w moim odczuciu - ze Cormier jest w stanie wygrac w LHW z kazdym i mam nadzieje,ze skonczy sie gadanie o tym,ze nie jest dostatecznie sprawdzony,albo - o zgrozo - ze dopiero teraz widac jak byl przehajpowany,bo nie dal rady wygrac z Jonesem. zapasniczo bedzie w dalszym ciagu dominowal nad cala reszta,co za tym idzie,w parterze bedzie ciezko zrobic mu krzywde,a stojke ma na naprawde bardzo wysokim poziomie.

szkoda,ze DC tak zgasl w pewnym momencie,bylo widac,ze wdarla sie u niego jakas rezygnacja i chyba widzac,ze zapasniczo nie ma zadnej przewagi w zasadzie sie "poddal". jasne,siadlo mu tez kardio,co jest zrozumiale przy tej ilosci klinczu i silowania sie z Jonesem,ale Cormier miedzy rundami,a ten z wazenia,czy chwili przed walka,to dwie rozne osoby. i chyba wlasnie to bolalo go najbardziej,stad w 5 rundzie walczyl o to obalenie jak o zycie,sam bedac obalonym wczesniej 2x mimo zapewnien,ze bedzie rzucal Jonesem,a sam przewrocic sie nie da.

pozostaje tylko zalowac,ze DC nie jest 2 lata mlodszy,no ale jeszcze swoje w LHW wygra,tego jestem pewien. a JJ coz...sportowo klasy odmowic mu nie mozna i nie zgodze sie,ze gdyby DC zachowal wiecej sil,to Jon by te walke przegral. IMO - jak wspomnialem wczesniej - jedyna osoba,ktora moze wygrac z Jonem na dystansie 5 rund jest Szwed,wiec pozostaje trzymac za niego kciuki w walce z AJ.

przynajmniej w moim przypadku.

Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-01-04 16:41:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zgadzam się, że nie ma co dyskutować na przejściem JJ do HW, bo i tak się to raczej nie stanie. Jednak myślę, że siła ciosy JJ "trochę" by wzrosła gdyby ważył 20 kg więcej i miałby większą szansę nokautować przeciwników. Ma twardą szczękę, to też jest ważne. Pokonał Cormiera, który wygrał walki z wieloma dość dobrymi zawodnikami wagi ciężkiej. Co do DC to nie wiem czy dałby radę Gustafssonowi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 1893 Wiek 110 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36567
Dzięki obronie przed obaleniami na wysokim poziomie,walka ułożyła się chyba najlepiej jak można było dla Bonesa.Zestawienie Gusa z Cormierem byłoby diablo ciekawe,jakby teraz Rumble pokonał Szweda,to pewnie właśnie tak wyglądałaby drabinka,tj AJ z JJ,a DC z Gusem.

Zmieniony przez - Vayo w dniu 2015-01-04 17:02:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
nie no, jasne, ze by wzrosla.

podobnie jak wzroslaby Twoja po nabraniu 20kg i Karoliny Kowalkiewicz. ale KO cios masz lub nie,czego najlepszym przykladem jest nasz "ciezki", a wiec Tomasz Adamek,ktory chocby wazyl 135kg nie znokałtowalby w HW nikogo powaznego.

ma twarda szczeke,ale taka ma tez Nelson,Hunt,itd,a i oni padali w HW,nie ma co tutaj porownywac z LHW w ogole.

a co do DC vs Gustafsson,to kto wie,dlatego napisalem jedynie,ze Cormier moze IMO pokonac kazdego,ale ze to MMA,to wiadomo...moze byc roznie zawsze.

no zobaczymy, jeszcze pare ciekawych pojedynkow w LHW przed nami w niedlugim czasie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 11292 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 77262
Ja mam wielką nadzieje, e AJ pokona Gustawa, na taką walkę liczę, nie jara mnie Gus vs JJ 2

“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 105 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1235
Witam , nie będę się rozpisywał o wszystkich walkach, które to z rana obejrzałem,powiem o Main Event. Jon Jones zdominował Cormiera zapaśniczo, co go tak zdruzgotało psychicznie, że odebrało mu wolę walki, szczególnie w 5 rundzie. Powiem szczerze że właśnie to był element w ktorym upatrywałem szanse dla Cormiera, jak już wiedziałem że zpaśniczo nie góruje nad Jonesem, pomyślałem jest po walce. Jones walczył stylem Cormiera i wygrał takie są fakty. Co do rywali dla Jonesa w półcieżkiej NIE WIDZE NIKOGO I KROPKA. Piszę to jako gość który Jonesa nie cierpi, ale obiektwnie rzecz ujmując gość ma ogrómny talent do MMA, coś jak Jordan w koszykówkę, połączenie murzyńskiego talentu ruchowego, z mózgiem białego wykształconego człowieka. Jeśli myślicie że Gustaffson naprawdę jest mu w stanie wyrwac zwycięstwo w rewanżu to jestem w stanie się załozyć z każdym z tego forum( najlepiej byłoby np. o 300 zł, ale później jest to nie do wyegzekwowania, taka prawda) ale np. kto przegra ma Bana na pół roku.
Jones do 2 walki z Gustafssonem podejdzie mega zmotywowany, dużo lepiej niż do 1 gdzie jego ego było przekonane że odprawi Gusa bez problemu, rozpracuje Alwxandra kawałek po kawałku, i zdominuje w jego najlepszej płaszczyźnie, zobaczycie. Co walki Jonesa z Rumble, to Rumble ma torpedę w łapie, zapaśniczo da radę Jonsowi siłowo także, ale intelektualnie w czasie walki to Jones zyska przewagę i wygra. Takie moje zdanie, chciałbym mieć inne bo ni trawie tego " półboga" Jonesa, ale prawda jest taka że jego walki zawsze się ciekawie ogląda, bo są szybkie, zaj**iście technicznie i nawet dla nas treunujących można podpatrzeć od Jonesa kilka fajnych myczków jak to mówi Szpilka. To tyle, ciekaw jestem czy ktoś podejmie zakład z forumowiczów, którzy tak liczą na Gustafssona

Zmieniony przez - obradovic w dniu 2015-01-04 17:32:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1150 Napisanych postów 5029 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 288245
Nudna gala w sumie, main event to ciekawe 2 rundy a potem juz dominacja JJ w klinczu. DC momentami bezradny, w 5 rundzie skupil sie na jednym obaleniu, po gongu mu nerwy puscily, to jednak nie Cain, ktory caly czas napiera. Juz tez nie te lata. Niemniej jednak milo bylo popatrzec jak DC w 4 rundzie leci jak worek kartofli. Cos jak Mashida, ktory tez mial byc nie do obalenia Straszna przewaga warunkow, az karykaturalnie to wygladalo przez to ze DC jest niewielki. Co do rewanzowej walki z Gusem to JJ bedzie juz tez madrzejszy o pierwsza walke, obiora dobra taktyke i imho GUS bez szans. Bedzie tak jak w 2 walce Floyda z Maidana. Mowa tu caly czas o HW a ja bym chcial przypomniec tez o mlodym Weidmanie z kategori nizej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Racja Gautan, Cormier za wszelką cenę chciał obalić Jonesa bo w końcu od gadki o zapasach zaczął się ich ten cały konflikt. Greg Jackson chyba powiedział że trzeba w walce pokazać przeciwnikowi że jest się od niego lepszym w jego najlepszej płaszczyźnie i to go wtedy złamie.
No ale źle Cormier się nie zaprezentował. Jones jest dobry, skubany.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A konflikt nie zaczął sie przypadkiem od tego,że Jones powiedział do jakiegoś sponsora coś w stylu: "jeśli sponsorujecie Cormiera to ja nie chce miec z wami nic wspólnego" ? Gdzieś o tym czytałem kiedyś.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

slaba obrona

Następny temat

Aukcja charytatywna rękawic z autografami

WHEY premium