Tęcza w terenie, forma jak marzenie

przerwa do czasu wizyty u lekarza

nie rzucę, jakbym wiedział że będę normalny jak to zrobię to bym w życiu więcej nie poszedł

z lekarzami ciezko w tych sprawach. bliska osoba leczyla sie na depresje i nadal leczy ale lekarzy to chyba sie z 3 przewinelo i dopiero ostatni jakos w miare ogarnia sprawe. a problemy sie ciagna juz 2 lata. i to nie byle chlystki z nfz tylko najlepsi prywatni specjalisci co kupe hajsu kroja za wizyte.

nie licz ze zwykly podejdzie do sprawy powaznie i ze Ci pomoze. chyba ze z ta bezsennoscia ale to na poczatek da jakies smieszne valeriny i inne ziola. i kaze przyjsc za 3 miesiace jak sie nie poprawi.z depresja to samo kaze myslec pozytywnie unikac stresu i przepisze deprim
uderzaj do dobrego prywatnego jak naprawde chcesz sie leczyc konkretnie.

Grek, jesteś?

Moja była panna po próbie samobójczej trafiła do Lublina na Abramowice tam była jakaś terapia zamknięta, po 3 miesiącach wyszła i do dziś lata do psychiatry czy psychologa, ale już widzę że lepiej z nią. Bo kiedyś to masakra. Leki też ma cały czas. Szkoda mi jej, ale tak mi psuła życie, że musiałem się z nią rozstać.

http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2014/12/4b3c2a4c793dcdc68f4f702454edadca.gif 

ide na twarog z jogurtem

lece w pierza spijcie dobrze

żeby jutro był listonosz