Jesteśmy Bóg wie gdzie ?! Alkohol leje się! Aeaooo, wódeczko moo oeoo-kulturka!

wole go wyleczyc niz dobic i pozniej sie bujac z kontuzja pol roku.czasem lepiej podejsc z glowa i odpuscic.
o dziwo przy dipsach bylo ok ale moze masz racje dam sztange na ujemnym i zobacze jaka bedzie reakcja.
niby bylo ok ale jak dochodzilem przy wyciskaniu hantli w skosie do 10-12 powt to co raz gorzej ciaglo w tym barku.

dipsów się nie robi jak cokolwiek z barkami nie si i koniec

jest prawie dobrze ale jeszcze troche czasu mu potrzeba nie chce tego spieprzyc z powodu nadgorliwosci.
potestujemy i zobaczymy.jak bedzie lipa to z 3 rodzaje rozpietek na start i na koniec jakies lekkie wyciskanie z miesiac do 1,5 tak pocisne i moze bark odpusci na dobre.

negatywy może rób, coś w tym stylu

że jedno dwa epickie powtórzenia, mniej szans że się coś zj**ie

chociaż ciężar spory

przy negatywie boli. wiec lepiej pompowac malymi ciezarami

pompuj małymi,ego zostaw w szatni to nie TS

też tak sądzę, też tak robię, nie muszę nikomu pokazywać jaki to ja silny nie jestem

gdyby nie redukcja to bym p******ił te dni siłowe całkiem

czas na miche.