Dawno coś weny nie miałem, ale dziś dostałem oświecenia, więc wracam do żywych.
Chciałbym się podzielić lekkim spontanem jaki musiałem wymyślić na nieplanowaną wizytę wyjątkowego gościa
A więc gromadzimy sobie:
-koniecznie wołowinka, dowolna. Poprosiłem panią na bazarku, aby mi zmieliła kawałek udźca, antrykotu i polędwiczki, ponieważ była w takiej cenie, ze aż grzechem by było nie kupić odrobinki łącznie ok 1.2 kg
- tradycyjnie cebulka cukrowa
-główka czosnku polskiego, różowego
- pęczek kopru, trafiłem piękny, jak nigdy
- odrobinkę mąki pszennej do zaprawy sosu
-olej dowolny, polecam nowy kujawski z tłoczonym na zimno rzepakiem i lnianym
-curry, kolendra, pieprz ziołowy, sól, imbir, papryka słodka
-śmietanka 18%
To co? Zaczynamy!
1. Cebulkę kroimy w kosteczkę, czosnek siekamy i wrzucamy na rozgrzaną patelnię do czasu, aż się przyrumienią.
2. W międzyczasie doprawiamy mięsko wg uznania i formujemy kuleczki.
3. Dorzucamy nasze kule i podsmażamy chwilkę. Gdy mięsko się zetnie podlewamy lekko wodą i dusimy ok 5-10min.
4. Siekamy nasz pyszny, aromatyczny koperek i hejże go na patelnię na 3 min.
5. Do szklaneczki wlewamy odrobinkę wody, śmietankę oraz dodajemy mączki, mieszamy solidnie, aby nie było grudek i zalewamy dokładnie mieszając. Podgotowywujemy do czasu aż się sosik zetnie.
6. W sumie to gotowe.
BTW nie podaję, ponieważ uważam, że w tym przypadku to zbędnę. Każdy zapewne da inną ilość mięsa i doskonale będzie wiedział ile pochłonie kcal z dodatkami sobie poradzicie doskonale, wierzę w Was!
Teraz fotki no i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć smacznego! Ja już pękam w szwach. Miłego garowanka
Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-10-28 18:55:01