Ocena diety odchudanie

oczywiście, przedstaw mi tylko wiarygodne wyniki badań, że potrzebuje go na tym etapie więcej

Mija 10 dzień jak trzymam się tego jadłospisu. W swoim dzienniku dodaję aktualnie co zjadłem przez ostatnie dni.
Tutaj link http://potreningu.pl/profil/pumba1992#/date/2014-10-08

Może ktoś zaglądnąć czy odpowiednio dobieram posiłki ? Waga była 107 teraz jest 104/105 i na razie stoi. Rower wydłużyłem do 8 minut. Dzisiaj przeszedłem próbne bieganie ok. 10 min (słaba kondycja) i planuję zacząć chodzić na basen 1-2 razy w tygodniu

Zmieniony przez - Pumba1992 w dniu 2014-10-08 21:02:40

Wypowie się ktoś ? :)

Masz za malo kcal nie całe 2000, a i sluchaj sie rad wyzej kolegi ;DD

Zmieniony przez - misi0o w dniu 2014-10-09 10:33:55

Ale ja jestem na redukcji :d nie powinienem wlasnie tyle kalorii stosować ? Byc na deficycie kalorystycznym ? Wydaje mi sie ze i tak sporo jem. Nie chodzę glodny

jak już pisano - mało białka, za duży deficyt. białko spożywa się po to, aby organizm nie miał ochoty czerpać energii z rozkladu miesni. deficyt nie może być za duży, bo organizm wchodzi w etap chomikowania tłuszczu. Ty masz mało białka, więc możesz tracić mięśnie. Masz duży deficyt - organizm będzie chronił tłuszcz.

gdyby odchudzanie działało zgodnie z zasadą "organizm najpierw pali tłuszcz", to wystarczyłoby zrobić głodówkę na miesiąc i 20kg mniej tłuszczu... ale tak to nie działa. dla organizmu tłuszcz to łatwo dostępny zapas energii, więc woli NAJPIERW zużyć ten trudniej dostępny - jak mięśnie, kości, organy wewnętrzne.

kiedyś też tak kombinowałem jak Ty. błednie. najlepsze jest to, że też to ogarniesz jak się przyłożysz do tematu.

jak chcesz poinstruowanie, to proszę, i jest to uproszczenie, bardzo duże uproszczenie (więc nie bijcie ):

1) masz jeść 200 gram białka, 100 gramów tłuszczu, a reszta węglowodany, czyli np. 200 gram węglowodanów. spojrzałem na zdjęcie profilowe, nie obraź się, ale masz brzuch sugerujący otyłość trzewną (sam miałem podobny ), więc musisz węglowodany ograniczyć. koniec, kropka. nie mówię tutaj o low carbie itp - tylko o zbilansowanej diecie jw. to jest do ogarnięcia. wczytaj się w posty w tym dziale, bo to się przewija nonstop (stąd masa postów "masz podwieszone" ). dieta którą przedstawiłeś w stylu 100g białka, 50g tłuszczu, 400 gram węgli to kiepska dieta. mało tłuszczu - organizm "zapomina" jak spalać tłuszcz. mało białka - to rozkłada mięśnie. co rusz masz wyskoki insuliny, mięśnie nie potrzebują wzrostu (brak treningu, zużycia glikogenu) to węgle krążą, co je przyjmuje? komórki tłuszczowe, bo gdzieś się muszą podziać perpetum mobile.

2) zapodajesz trening siłowy, co tutaj dużo mówić, wiem z praktyki. jakieś 15 kilo straciłem tylko jedząc mało i się męcząć, a sylwetka może i się poprawiła w obwodach, ale dalej wyglądałem na spasionego. odkąd zacząłem ćwiczyć straciłem dodatkowe 10kg, ale sylwetka się mega poprawiła, morda nie jest okrągła, brzuch dalej występuje, ale mniejszy i wiem, że jeszcze długo go będę roztłuszczał. do tego jem sobie tak, że chodzę pojedzony, zadowolony i generalnie jest mi lepiej. mam więcej siły i jestem mało senny.

to jest tyle co mogę pomóc, w podwieszonych masz masę artykułów, więc masz co czytać.

PS. sprawdź sobie cukier insulinę, itp - bo taki typ otyłości lubi się z tym łączyć, arty o insulinie, cukrzycy też masz podwieszone.

Ale nie bardzo wiem jakie posiłki mógłbym spożywać jeszcze żeby dodać białka. Mogę dorzucić jakieś twarogi na noc czy coś w tym stylu.

Moze być twaróg, mięso, jaja, odżywka, po prostu białko. Nie wiesz w czym jest białko?

nie dawaj tyle białka, bo tylko sobie zaszkodzisz. Co do źródeł białka twaróg na redukcji raczej nie jest to dobry pomysł, ogólnie nabiał nie jest wskazany. Prawdę pisze ci kolega powyżej, że organizm nie działa na zasadzie mniej pożywienia, a "on" zaczyna spalać tylko zapasy, a wręcz przeciwnie jak przesadzisz to potem to co jesz organizm będzie magazynował na kolejną "czarną godzinę". Musisz testować na sobie obcinać po około 300 kcal od zapotrzebowania obserwować ciało dokonywać pomiarów, bo czasem sam nie zauważysz, że dieta działa ( niestety tłuszcz nie spala się tylko z brzucha, ale z całego ciała

Powoli mija 4 tydzień jak przeszedłem na dietę. Do tej pory udało mi się zrzucić około 5kg. Wprowadziłem trochę siłowni. Co prawda jest to amatorska siłownia w "piwnicy" ale każdą partię ciała jestem w stanie zrobić.

Przypomnę link do mojego dziennika http://potreningu.pl/profil/pumba1992#/date/2014-10-24

Chciałbym dorzucić więcej białka. Ale jak to zrobię wtedy automatycznie podskoczą mi kalorie. Teraz staram się trzymać 1700kcal dziennie i to mi wystarcza. Nie chodzę głodnym a każdym posiłkiem przeważnie się zapycham.


Jakieś sugestie ?




Zmieniony przez - Pumba1992 w dniu 2014-10-24 23:28:10