Minęło trochę czasu którego jednak nie marnowałem, ułożyłem sobie wyjściową dietę w tej postaci którą widzicie na zrzucie.
Ćwiczę 3 razy w tygodniu metodą FBW.
Ćwiczenia to:
Przysiady ze sztangą 3x10
Martwy ciąg 3x10
Wyciskanie na ławce płaskiej 3x10
Wyciskanie stojąc 3x10
Abcoaster 3x10
Do tego po treningu siłowym aeroby 45 min (rower stacjonarny około 24-27 km/h i bieżnia, chód 6km/h, nie mogę biegać na bieżni bo mam za dużą wagę). W sumie trening zajmuje mi około 90min.
Moje zapotrzebowanie lekko licząc wynosi nieco ponad 3500 kalorii, dieta ułożona na mniej więcej 3200. Zostawione troszkę zapasu na jakiś owoc itp. Białko troszkę ponad 2g na kg, Węgle troszkę poniżej 2g na kg a tłuszcze 129 czyli minimalnie ponad gram na kg masy ciała.
Jestem świadom, że moja codzienna dieta będzie nieco odbiegała od rozpisanej ponieważ nie jestem sam i muszę brać pod uwagę rodzinę i budżet a także to, że lubię gotować i kombinować, nie jestem też ortodoksem w żadnej dziedzinie życia, jednak przez te dni kiedy się nie odzywałem dużo czytałem i wyciągnąłem trochę informacji oraz rozdałem kilka sogów, zobaczymy co przyniosą następne tygodnie, póki co waga spadła o niecałe 2kg ale za to dowiedziałem się, że niby troszkę mnie mniej w pasie i bardziej czuć np mięśnie nóg. Ja sam nie widzę tego, ale tak samo nie widziałem jak schudłem poprzednie 50kg, dopiero zdj mi to pokazały. Przypuszczam, że te opinie o mnie to troszkę placebo mojej ukochanej:). Jestem świadom, że jest jeszcze sporo wiedzy przede mną do przyswojenia i dużo do poprawy no ale każdy przecież od czegoś musi zacząć;)
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Skyhunter w dniu 2014-09-28 14:47:52