Od miesiąca moj plan treningowy na siłowni wygląda nastepująco ( wczesniej z niewiedzy skakłem po cwiczenich dostosowanych pod kolege nie pod siebie bo zwyczajnie byłem zielony i nie wiedzialem co jest dla mnie lepsze )
Poniedziałek: Plecy + biceps --- Interwały (15min + rozgrzewka 5min) na biezni chod/szybki bieg
- Wiosłowanie na maszynie siedząc 4s 12-15x
- Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku 4s 12-15x
- Wiosłowanie sztangą podchwytem 4s 12x
- Prostowanie tułowia na ławce rzymskiej 4s 15x
- Uginanie przedramion ze sztangą podchwytem na modlitewniku 4s 12x
- Uginanie przedramion z supinacją ze sztangielkami siedząc 4s 12x
- Uginanie przedramion podchwytem na drążku wyciągu dolnego stojąc 4s 12x
Środa: Klata + triceps ----Interwały (15min + rozgrzewka 5min) na biezni chod/szybki bieg
- Wyciskanie na maszynie siedząc
- Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
- Wyciskanie sztangielek na ławce dodatniej
- Rozpiętki na maszynie siedząc lub Rozpiętki ze sztangielkami leżąc na ławce dodatniej
- Wyciskanie "francuskie" jednorącz sztangielki w siadzie
- Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem
- Prostowanie przedramion na wyciągu górnym na linkach
Piątek: nogi + barki ---- Aeroby 30 min na orbitreku - puls 129 -135
- Uginanie nóg w leżeniu
- Przysiady ze sztangą na karku
- Wypychanie nóg na suwnicy
- Wspięcia na palce siedząc na maszynie
- Wyciskanie na maszynie
- Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
- Unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami siedząc lub po jednej ręce na zmiane stojąc
Sobota lub Niedziela: bardzo poznym wieczorem ok. 50 minut truchtu , potem ostatni posiłek twarog lub jajka gotowane
Dobór cwiczen jest taki poniewaz cwicze sam i z nimi czuje sie bezpieczniej oraz nie musze nikogo wołac o pomoc.
Suplementy:
- Niedawno skonczone opakowanie spalacza Thyroburn Extreme
- Białko muscletech - NitroTech
- witaminy Vita - min
Pierwszy miesiąc na siłowni jadlem 2000 kcal. Od 2 miesięcy podniosłem do 2200-2300 poniewaz mowili ze to za mało.
Przygode z siłownią + dietą zaczynałem przy 93 kilogramach kiedy to skonczylem ostatnie opakowanie koktajlu z diety 1500 kcal (Herbalife), ktora juz wiem ze nie była mądra ale jednak od stycznia do czerwca tego samego roku zszedłem z 112kg do 93kg. Od czasu siłowni aktualnie jest 86,6 kg. Waga strasznie opornie spada ( albo mi sie tak wydaje) . Mimo wszystko między tym 93 a 86,6 nie jestem w stanie zauwazyc jakiejs wielkiej zmiany w lustrze( byc moze dlatego ze posiadam duzą ilosc tkanki tłuszczowej albo gapienie sie dzien w dzien w lustro w poszukiwaniu zmian doprowadziło ze tego nie dostrzegam.)
Tak czy owak prosiłbym o ocene dotychczasowej jak i aktualnej pracy oraz poradę