Dzień 59 /100 (Środa)
DT / 1800 kcal B 120/ W 150/ T 80
trening rozpoznawczy
Bieżnia 10 minut, himhamy, pajacyki na leżąco
DL - Zaszalałam z rozgrzewką, nie wiem co mi myśli zaprzątało, ale jak już szło, to poszło... zamiast 2 serii zrobiłam 3 i to po 10x..;) W drugiej serii zmieniłam uchwyt na mieszany, poszło lepiej, w 4 serii już tak pokaleczyłam te dwa powtórzenia, że zmniejszyłam obciążenie. Kolejnym razem zostawię chyba 45 na początek i będę robić na maxa, powinnam się zmieścić w powtórzeniach, jak przekroczę to dopiero dorzucę.. i może tym razem najpierw do 50
Zrobiłam sobie filmik poglądowy, ale dalej mam ten sam problem, ciężar mnie ciągnie w dół a ja się schylam zamiast wypinać tyłek.. jakiś nieruchawy mam chyba ten zad
a jak wypinam to znów wyginam kręgosłup... muszę nad tym zapanować...
Wyciskanie żołnierskie - rozumiem, że to normalne wyciskanie sztangi stojąc, tak jak w poprzednim treningu? Szału nie zrobiłam, na styk w powtórzeniach -
czy tu po MC też robić serie rozgrzewkowe? czy mięsnie się już "rozgrzały" po MC?
Rev.Hyperext. wyglądało u mnie tak :
http://www.womenshealthmag.com/files/images/0603_bosu_rev_hyperext.jpg
ławeczki do tego brak, sprobowałabym na zwykłej prostej, ale boje się, że polecę razem z nią
Powolny ruch, spięcie w szczytowej fazie przytrzymane przez 2-3s ...oj bolało!
Drążek - Szału nie ma, ale ćwiczę dzielnie, codziennie w formie opuszczania. Robiłam na maszynie odciążającej, baaaardzo wolno, do całkowitego wyprostu i wyciągniecia łopatek. Muszę załapać ten ruch. mam możliwość ćwiczyć albo szeroko nachwyt/podchwyt, albo na szerokość barków łapiąc za wystające ku mnie rączki (wiecie o co kaman mam nadzieję
) tak że kciuki są w stronę mojej twarzy przy uchwycie. -
jaki uchwyt najlepszy dla tak cienkiego Bolka?
To na tyle z pierwszego dnia nowego treningu. Kolejny nie będzie w piątek (szpitale i lekarze ciąg dalszy) ale w sobotę i poniedziałek... i mam nadzieję ze wszystko wróci na sare tory.
Micha z dzisiaj: (batonik był świetny! chociaż proponuję dać połowę mniej wheya. Moj był czekoladowo orzechowy, a
masło orzechowe z nerkowców.. pyyyycha! Niestety skończył się na tyle szybko, że już wyczekiwalam obiadu w domu, jednak do pracy muszę miec bardziej objętoścowe posiłki, bo przymieram z głodu.
Warzywa - fasolka szparagowa, groszek zielony strączki, mini kukurydza - ok 5 szt, pomidor + łyżeczka koncentratu pomidorowego, pieczarki, mieszanka świezych ważyw do zupy (por, cebula pietruszka nać, marchew - w ilości bardzo niewielkiej)
Woda 2litry, kawa x3
aaa, zauważyłam, że mi poszalało trochę w misce z tym tłuszczem, jednak te 2g dodają trochę kcal.. więc odjęłam z ostatniego posiłku 2g oleju, więc powinno być ok, ale już zapomniałam edytować michę.
Zmieniony przez - disarrays w dniu 2014-09-10 20:55:45