SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dupencja do remontu

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3276

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 729
Cześć Dziewczyny,
od paru dobrych dni Was czytam. Naoglądałam się Waszych jędrnych zadków i doszłam do wniosku, że muszę się bardziej starać.... Nie dążę co prawda do zostania miss bikini, podobam się sobie powiedzmy w 90%. Co oczywiście nie znaczy, że nie mogę wyglądać lepiej. Te pozostałe 10% to tyłek, charakterystyczne gruszkowe bryczesy, odkąd skończyłam 10 lat sadło odkłada mi się po bokach tylka i nieestetycznie "wystaje", a do tego tam właśnie tworzy się cellulit, który mimo wyciskania z siebie siódmych potów nie znika.. Czyli po prostu dupencja rośnie w poprzek. Co ciekawe, jestem raczej umięśniona i zawsze byłam, zgodnie z pomiarem u dietetyka w czerwcu miałam 19,3% BF (przez rok zredukowałam z 22.2%), teraz trochę mniej pewnie, bo cisnę i nie odpuszczam, test macania wypada pozytywnie, ale daleka jeszcze jestem od ideału. Sęk w tym, że te 19% mam właśnie na tyłku, i odrobinę może na brzuchu.

Zdjęć wcześniej nie robiłam, ale wyglądało to duuuużo gorzej. Cieszyłam się, że tyłek jest z tyłu i nie muszę codziennie go oglądać. Poniżej wklejam dzisiejszą sesję. Ustawiłam aparat na wysokości brzucha żeby nie było za dużych przekłamań i powiem szczerze, że z perspektywy głowy (tzn widząc siebie w lustrze) bardziej się sobie podobam. Stoję trochę krzywo, ale nie mam kręgosłupa w paragraf - jakieś pół roku temu po skakaniu coś mi zaczęło uwierać nerw i poleciałam do niezłego fizjoterapeuty, który mnie naprawił w godzinę i stwierdził, że trochę krzywa jestem, ale nie ma tragedii. Natomiast jestem jak wróbelek, bo mam jedną nogę bardziej otłuszczoną: na prawym udzie mam ok. 0,2 kg sadła więcej, wyniki z Tanity potwierdza moja obserwacja. Spodnie też zawsze jakoś bardziej opinają prawą nogę niż lewą.

Wiek : 25
Waga : 69
Wzrost : 170
Obwód w biuście(1) : 90
Obwód pod biustem : 83
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 71
Obwód na wysokości pępka : 77
Obwód bioder (3): 104
Obwód uda w najszerszym miejscu: 60
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : tyłek, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) Przeplatam programy Jillian Michaels - Banish Fat Boost Metabolism, Killer ABS, Killer Buns and Thighs, treningi z Focus T25, czasem Chodakowska jak się gorzej czuję. Wszystko z hantlami 2-3kg i ciężarkami na nogi 1kg na każdą, żeby nie było za łatwo, 6 razy w tygodniu, pot leci ze mnie strumieniami i się nie oszczędzam. Od czasu do czasu dodatkowo rower albo bieganie, zaczęłam wspinaczkę ale z braku czasu i pieniędzy wspinam się rzadko. Ćwiczę tak regularnie od stycznia tego roku, do maja/czerwca były szybkie postępy głównie w konsystencji. Potem przestałam widzieć progres i dlatego zdecydowałam się sięgnąć po większy kaliber. Zrobiłam w ciągu 8 miesięcy ok 5kg masy (mięśniowej), zwiększyły mi się lekko obwody, w niektóre spodnie się nie mieszczę, ale w pozostałych wyglądam dużo lepiej niż poprzednio. Ale jeszcze nie tak jak bym chciała.
Co lubisz jeść na śniadanie: owsiankę na wodzie z orzechami, żurawiną, jabłkiem, banan, jogurty naturalne 0% cukru były kiedyś, ale obecnie z nich rezygnuję, jajka, pomidory, awokado, czasem wpadnie styropian, zdarza się kasza jaglana albo ryż, ser kozi, wędlina z piersi indyka, nie dzielę posiłków na obiadowe i nieobiadowe, jak mam ochotę na ryż i kotleciora z rana to go pożeram.
Co lubisz jeść na obiad : pierś kurczaka w marynacie musztardowo-miodowej,mieeęso <3, łosoś, soczewica, ciecierzyca, szpinak, surówki,, ryż, kasza gryczana, kasza jaglana, czasem ziemniaki pieczone w piekarniku z rozmarynem, zupa np. z dyni albo pomidorowa, oliwa z oliwek, czosnek, imbir, zioła, ryby i owoce morza jak jestem w kraju gdzie się je łowi.
Co jako przekąskę : owoce, migdały, orzechy, kalarepa
Co jako deser : nic
Ograniczenia żywieniowe : Nie słodzę, nie solę, nie jem glutenu. Nie mam celiakii i nie przestrzegam diety bezglutenowej jakoś histerycznie, ale jestem obciążona genetycznie bo jest celiakia u mnie w rodzinie, podobnie zresztą jak Hashimoto i niedoczynnośc tarczycy, więc odstawiłam chleb, makarony, ciacha, itd. profilaktycznie. Zdarza mi się zgrzeszyć w gościach, bo nie chcę robić problemu i odpowiadać na głupie pytania. Nabiał wcześniej jadłam, ale już się zdążyłam zorientować, że nie powinnam.
Stan zdrowia: chyba dobry, chociaż podobno nie ma ludzi zdrowych, a są tylko źle zdiagnozowani..... pewnie lekka skolioza, trochę nerwicy bo życie mam stresujące, ale ogólnie nie jestem hipochondryczką.
czy regularnie miesiączkujesz: tak, i mam cholernie bolesny okres przez 2 dni, więc są to dni nietreningowe siłą rzeczy, bo chybabym umarła....
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej : pizganie żelaza, wspinaczka, rower, chodzenie po górach, od czasu do czasu bieganie po lesie dla relaksu. Ze względu na brak czasu i problemy finansowe siłownia odpada. Mam w domu 20kg żelastwa (sztangielki), planuję zakup gryfu do sztangi (prosty czy lekko łamany?) i drążka do podciągania.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : zjadłam jedno czy dwa opakowania thermo speed i L-karnityny z Olimpu, rezultaty mierne. NIe planuję inwestować w suple.
Stosowane wcześniej diety : ewentualnie MŻ i odmawianie sobie słodkiego. Udało mi się schudnąć parę kilo w życiu dwa razy i było to niechcący. Raz jak wyjechałam do AMeryki Południowej i odmówiłam jedzenia rzeczy z mąki kukurydzianej smażonych w przepalonym oleju, to pozostała mi dieta: biały ryż + kurczak + awokado + banan w każdej postaci + papaja i mango, piłam po 3l wody dziennie bo masakrycznie gorąco i jedzenie do 16 bo potem był problem a nie chciałam jeść syfu na mieście i schudłam jakieś 4 kg, z tego połowa co najmniej to masa mięśniowa. Drugi raz też pracując za granicą, praca narzucała taki tryb życia i godziny, że poza śniadaniem i bananem w samochodzie to rzadko udawało mi się zjeść obiad i bardzo byłam z tego powodu nieszczęśliwa. Efekt jak poprzednio.

A oto wyżej wspomniana dupencja..... Jak widać, "dupy nie urywa". Ale marzę o stalowych pośladach, którymi będę mogła rozgniatać orzechy ^_^

Michę dodam wieczorem,, bo teraz lecę na rower - dzień taki ładny, a dawno nie jeździłam.








Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 649 Wiek 65 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 67122
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 729
Słaba jakość zdjęć mi wyszła, bo robiłam z samowyzwalacza..... jutro jeszcze pokombinuję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 729
No więc wzięłam się za targanie żelastwa. Miski z wczoraj nie mam, już jej nawet nie odtworzę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 729
Niechcący wysłałam poprzednią wiadomość....

Trening wczorajszy (06.09) SOBOTA:

MC 15x13 kg
przysiady 15x13 kg
rozpiętki 15x6,5 kg w każdej łapie
przysiady sumo 15x13 kg
wykroki 15x13 kg
wiosłowanie hantlem w opadzie (?!) 15x6,5 kg na rękę
scyzoryki z hantelkami 15x 1kg i ciężarkami na kostki 1 kg

x 3

a na deser: 12 pompek męskich, 18 damskich....


07.09 NIEDZIELA

rower 25 km, ile fabryka dała, po lesie i po wertepach. Nie jest to moja główna aktywność, ale pogoda taka ładna że aż szkoda w domu siedzieć. A po zmianie treningów na siłowe (stopniowo będę zwiększać ciężąr, żeby sobie nie zrobić krzywdy), bolą mnie 4 litery jak nigdy. Czyli coś się będzie działo ;)



Koryto wkleję dopiero, jak skończę jeść. A jeszcze ze dwa posiłki zostały ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 729
A oto i micha:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2802
też mam pośladki do remontu :) Trzymam kciuki! będę podglądać, choć nic Ci raczej nie doradzę, bo sama prowadzenia potrzebuję ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
Jak wyśleś wiadomość i chcesz ją edytować to użyj tej środkowej ikonki z liniami między człowieczkiem i cudzysłowem. Możesz edytować do momentu, aż ktoś nie wyśle posta po Tobie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
W 8 miesiecy 5kg miesni? No niejeden facet by ci pozazdroscil to nielatwa sprawa bryczesy kwestia roku przynajmniej pracy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 729
No cóż,

z rano byłam sztywna i ćwiczyło się słabo, wieczorem dla odmiany jestem zmęczona, a rano jestem niewyspana. Jak się nie obrócić, dupa z tyłu. Jak nie wyrobię 8h to mogłabym zagrać tytułową rolę w filmie "Świt żywych trupów". W ogóle mam bardzo spięte plecy i zdarzają się lekkie nerwobóle, można z tym żyć i da się ćwiczyć, ale masaż by się przydał.....

A trening był nastepujący:

MC 13 kg
hantel zza głowy oburącz 6,5 kg
bicek 6,5 kg na każdą rękę
wspięcia na palce 13 kg
przysiady 13 kg
wyciskanie do góry hantlami (w pozycji stojącej, nie wiem jak to nazwać do końca) 6,5 kg
plank 45s

x3

i pompeczki męskie 10 szt. na deser

cardio: 90s pajace, 90s butkicks, 15 min wywijania tyłkiem do Shakiry

MIska raczej skromna, wróciła późno do domu i nie miałam czasu zrobić zakupów, więc zaczęłam dojadać jakieś rezerwy.... wczoraj chyba była przeszacowana. Ogólnie jem nierówno, nie zawsze mam czas. Odgrzebałam wagę do żywności, ale chyba mnie coś oszukuje, bo ma niską czułość i do 200g nic nie pokazuje... Ważę w naczyniu ale niewiele to zmienia.

Aha kotlety mielone są bardzo mało podsmażone, tyle tylko, żeby nie były surowe.
Karkówka dość chuda jak na karkówkę, pieczona w ziołach i czosnku.
Na tuńczyka już wcale nie miałam ochoty, zjadłam dla przyzwoitości.



@ Obli: no właśnie sęk w tym, że robię masę od byle czego. Nie żebym narzekała, ale sadełko mogłoby znikać w równym tempie.... Pomiary z Tanity nie są idealne, ale pokazują jakieś zmiany i ogólną tendencję. A jeśli ma być rok pracy, to challenge accepted. Zanim mnie będzie stać na kriolipolizy, endermologie i inne p******ety minie trochę więcej czasu.... a może już nie będzie trzeba. Co radzisz w takim razie? Jest nadzieja?

Zmieniony przez - mardonorte w dniu 2014-09-08 22:13:55

Zmieniony przez - mardonorte w dniu 2014-09-08 22:24:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pokaż zdjęcia przed zdobyciem tej "masy"
IMO musiałaś wtedy wyglądać jak szkielet, bo na zdjęciach, które tutaj widzę, wyglądasz jak przeciętna kobieta w Twoim wieku, która robi cokolwiek poza leżeniem na kanapie

Pomijając fakt, że analizator Tanita jest urządzeniem o miernej wartości zastosowania, to przy jego ustawianiu nie powinno się w Twoim przypadku stosować "athlete mode". Jest to ustawienie dla osób, które od lat , w sposób ciągły trenują na poziomie min. 10 godz. tygodniowo

Różnica w obwodzie ud jest czymś normalnym. Jesteśmy prawo- lub lewonożni. U Ciebie dodatkowo pogłębia to fakt, że masz nogi nierównej długości. Nie, nie jest to kwestia ustawienia do zdjęcia. Zovacz swoje pośladki - jeden jest większy. No i stopy - ustawione są inaczej. Plus nierówne kąty talii.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 09/09/2014 09:42:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
No niestety o tanicie nie da sie tego powiedzieć, tendencji nawet nei pokazuje. Prawda jest taka ze nei raz pokazywała dziewczynom po redukcji wzrost ilości tłuszczu, my widzimy mięsnie tanita tłuściocha
Generalnie ocena wyglądu ciała jest dokładniejsza niz te pomiary
Tendencje pokazują wymiary (centymetr) i jak chcesz sie dowiedzieć o zmianach w strukturze ciała to lepiej posługiwać sie kaliperem, dokładny tez nie jest ale tendencje pokaże gdy potrafimy sie mierzyć
A z ta masą łatwo łapaną, ha ha ha tyle razy ile ja to słyszałam, ech... świat pełny byłby kulturystek, a tymczasem bez sterydów ani rusz serio serio szczególnie dziewczyny tyjące w udach tak uważają
To jak masz ochote popracować to pierw reducja i zobaczymy gdzie to stanie
1800kcal 140g białka (pomagaj sobie odzywka białkową) 180g weglowodanów i reszta tłuszczy
A trening tez zmienimy, MC z 13kg? to jest podnoszenia siatki z zakupami
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ancestral Health Symposium 2014

Następny temat

Po kontruzji bierzemy się za siebie :3

WHEY premium