UFC FN: Jacare vs Mousasi - 5 września!

hehe, na bena kurs był zaaaaaawyżony ;) ali potrzebuje menalności fajtera, bo skili ma dość, dziś pokazał ich różnorodność

były głosy na angielskich forach, iż kurs na musasiego jest tak wysoki, bo złapał kontuzję, a dana przekonał go by walczył, co pokrywa się z jego dyspozycją, to nie był musasi z walki z machidą. półdystansu, kontry, agresji w stójce brak, tak nie pokona nikogo z topu, to nie boks

"Raz piszesz ze szczeke ma slabsza niz wczesniej a za chwile ze koks nie da mu mocniejszej szczeki, zdecyduj sie"

Koks bezpośrednio nie wzmocni mu "szczęki" (głowy) to jest fakt.
Pośrednio jednak może ją "wzmocnić" na takiej zasadzie, że wspomaga budowę masy mięśniowej. Im jesteś większy (im więcej ważysz) tym jesteś wytrzymalszy na ciosy, (nie sądzę żeby to była jakaś duża różnica przy 10-20kg, ale napewno jest) też wchodzi masa mięśniowa, która ma przełożenie, (m.in. mm karku) czyli tak - głowę Overeema włożyć w ciało Demetriousa Johnsona i żeby mu wyj**ał Rothwell to będzie dużo większy efekt niż jakby to normalnie w ciało Overeema wyj**ał z jego głową - inaczej tego wytłumaczyć nie potrafię, ale wydaje mi się, że wiesz o tym dobrze tylko tak napisałeś bezmyślnie.

Więc "koks" bezpośrednio nie ma przełożenia na odporność na ciosy. Gdyby Overeem był na koksie i utrzymał wagę +240lb czyli tyle ile teraz ma to jego "szczena"-odporność na ciosy byłaby taka sama. Zwiększenie masy ma swoje plusy i minusy w MMA, Overeem poszedł w cardio co miałoby swoje plusy gdyby porozbijał korpus i nogi Rothwella i doszłoby do 2R - wtedy te plusy byłoby widać jednak został znokautowany. Do tego jest szybszy w tej wadze za to jest słabszy i jego mocna strona - klincz nie jest już taka mocna.
Pisząc, że teraz ma słabszą szczękę niż wcześniej to chyba jasne, że nie miałem na myśli żadnego koksu. Otóż słowo wcześniej obaj rozumiemy jako "przed walką z Lesnarem" a po walce z Lesnarem dostał 3 nokauty od wielkich byków a te KO i dodatkowe pare lat treningów uszkodziły i osłabiły jego głowę jeszcze bardziej. Im bardziej dostajesz po głowie tym twoja głowa jest mniej wytrzymała, łatwiej o utrate przytomności-KO, następuje utrata szarych komórek i możesz w przyszłości mieć przej**ane. Overeem zebrał już tyle KO, do tego on nigdy mocnej głowy nie miał, że teraz jest pora by przejść na emeryturę i może w przyszłości nie ucierpieć jeśli wybierze zdrowie a nie kase. Patrz http://mmajunkie.com/2014/09/ufc-fight-night-50-post-fight-facts-overeem-has-most-ko-losses-by-active-fighter

Overeem o tyle z ciałem ma szczęscie, bo przez 20 lat kariery nie miał żadnej operacji o tyle z głową jest coraz gorzej - Overeem to holenderski striker, kickboxer, który dużo bazuje na muay thai. Wiesz jak on w GG sparował z najlepszymi strikerami na świecie!? oni tam się pewnie nokautowali na sparingach tak jak Wanderlei w Chute Boxe.

Nie wiem co za idioci twierdzą, że po Overeemie ciosy Werduma spływały - może po Nelsonie by te ciosy spływały chociaż sam bym tak nie powiedział a oto sytuacja gdzie Overeem jest w opałach w 3R:


5:29 długo nie musiałem szukać tylko, że tj pisałem zła taktyka Werduma, bał się walczyć w stójce z Overeemem i wystrzelał się na próbach obaleń i nie miał siły go skończyć.

Defensywa Overeema zawsze była słaba tj jego głowa wiem, że ty patrzysz na to wszystko z perspektywy koksu a nie przeciwników, ale Overeem wyglądał świetnie walcząc z 2 ligą MMA czy 3 albo i gorzej albo w K-1 gdzie była tylko stójka i mógł się za podwójną gardą schować. Koks napewno ma wpływ na jego występy i temu nigdy nie zaprzeczyłem, ale nie jest tak, że kiedyś to był jakiś potwór a teraz to amator, bo w Pride zapewne koksił jak większość a tyle wp******i dostał i ja u niego te same błędy w walce i nawyki widzę oraz defensywę co kiedyś.

Overeem zostanie teraz zwolniony. Pewnie ma gaże za walke nadal z Lesnara czyli pewnie prawie 300tys$ za występ i połowe z tego za wygraną więc i przegrywa z Rothwellem tak marnie. Z Brownem to przynajmniej był bliski wygranej mimo, że też przegrał z stylu, którego każdy inny mistrz K-1 by się wstydził.

Dobra powiedziałem o Overeemie wszystko co miałem więcej nie będę o nim drążył, bo jest skończony no chyba, że:

No i brak serca do walki u Reema, to tez duzy minus

Dokładnie. Nie wspomniałem o tym, bo jak kiedyś o tym napisałem to dostałem lincz od połowy forum -.-
Jego ważne walki w MMA:
- Liddell - przegrana przez KO,
- Nogueira 1 - Lil Nog zdominował go na pełnym dystansie,
- Belfort 1 - 1 z najcenniejszych wygranych, bo Overeem wtedy przyjął trochę ciosów, skończył przeciwnika w prawie 10 minut czyli pokazał trochę kondycji i serca do walki.
- Vovchanchyn - no dobra szybkie poddanie.. gdyby to było KO byłoby bardziej imponujące z resztą Vovchanchyn to nie to co obecna czołówka HW,
- Shogun 1 - dobrze mu szło na początku, był na koksie pewnie, bo to Pride a przegrał jak z Bigfootem czy Brownem
- Kharitonov 1 - walka była praktycznie w parterze a Kharitonov najlepszy w parterze nie jest
- Werdum 1 - przegrana, nie miał pomyślu i skuteczności
- Belfort 2 - nudna walka, Belfort kładł się na plecy i nie atakował jak z resztą nie pierwszy raz
- Nogueira 2 - po świetnej 1 rundzie padło cardio i dostał wj**e, że narożnik rzucił ręcznik
- Arona - ok kontuzja, ale w parterze bezbronny był, niekiedy zawodnicy są kontuzjowani i próbują wygrać walkę nie to co Reem wtedy
-Shogun 2 - wp******ik
- Kharitonov 2 - wp******ik w stójce
- Buentello - tylko ważna, bo o pas, Buentello nijak ma się do czołówki
- Hunt - walka momentalnie wylądowała w parterze z Huntem, który wtedy bez przerwy przegrywał przez poddanie w tym z pogromcą Pudzilli Makkorkiem.
- Cro Cop - jedna z najcenniejszych... wait NC ale dobry występ z nie u z szczytu formy, ale wciąż dobrym Cro Copem jednak wj**ał mu kolano w jaja i wciąż Cro Cop miał szanse wygrać
- Rogers - Rogers nie pokazał ofensywy z resztą Rogers tylko wyglądał dobrze z Fedorem i Arlovskim potem to chyba już nie trenował i został skończony w parterze
- Werdum 2 - 1 z najgorszych taktyk ever by Werdum i stójka też nie zakładała skończenia tylko odrabianie pkt a i tak wymęczona decyzja
- Lesnar - Lesnar po operacjach, antytalent w stójce, nie palił się po obalenie i nie pokazał ofensywy więc dostał trochę kolan i kopnięcie na operowany brzuchol to się walka skończyła
- Bigfoot - wp******, przez 2 rundy nic mu poważnego Reem nie zrobił
- Browne - dobry początek, ale potem fatalnie i wp******
- Mir - Mir chyba pobił rekord w ilości zadanych ciosów w historii pojedynku na pełnym dystansie - z 5 ofensywa gorsza niż Lesnar a Overeem wygrał tą walkę głównie przez gnp a i tak Mir obalił go
- Rothwell - wp******

Na jego 52 walki w MMA w karierze tylko co najwyżej 22 przeciwników było solidnych z czego wygrał z połową z nich (11-oma) i przegrał z 3 NIE solidnymi wcześniej.

+ walki z K-1, ok.20 lat stażu, nokauty, ciężkie treningi i SPARINGI - zawodnik jest z zagrożeniu na problemy z mózgiem w przyszłości.
Dla przykładu Velasquez: staż w MMA 8 lat, minimum 9 na 14 walk w karierze to bił się z dobrymi (włącznie z elitą), tylko 1 KO i popatrzmy na to jak dobrym fighterem jest Cain a jakim Alistair - przepaść.

Btw ten KO Rothwella na Reemie był podobny do KO JDSa na Cainie czyli w skroń więc może aż tak źle z jego szczęką nie jest jak mi się wydaje. MOŻE..

dobra teraz koniec, próbuje uświadomić niektórym, że Overeem to 1 z najbardziej przereklamowanych zawodników ever i praktycznie każdy dał się na to nabrać - nawet ja mimo, że nie tak jak większość uważałem go za boga, ale za dużo lepszego niż jest/był. Dobranoc

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-09-06 23:49:51

"B-REAL pisze:
poniedziałek, Sierpień 3, 2009 o 21:33 (Cytuj)

Odnośnie Overeema. Kogo tak naprawdę pokonał istotnego ?

Ostatnie walki

K-1

Owszem wygrał z Harim, ale tylko dlatego, że przeciwnik go zlekceważył. W walce z kontuzjowanym Bonjaskim potrafił tylko obalać (K-1) i jeszcze sam zaliczył knock down.

MMA

Wygrał Gary Goodridge, Huntem, jakimś Tae Hyun Lee i Paulem Buentello.

W swojej karierze przegrywał za to Kharitonovem , Shogunem, Aroną, Werdumem, Nogueira oraz Liddlem.

Największa wygrana to chyba z Belfrotem i Kharitonov (rewanż przegrał) oraz Igor Vovchanchyn , więc nie ma tego jakoś za dużo. "

Pisałem już dawno, że Ali słaby

Zmieniony przez - B-REAL w dniu 2014-09-07 02:27:49

Ben zaskoczyl,choc na pewno nie ogromnie. Reem pokazal chec i umiejestnosc rozwoju, zmiany podejscia do walki itd,co rowniez pozytywne! jestem oczywiscie zdruzgotany jako fan,ale poprawe humoru mam po lekturze co poniektorych wypowiedzi tutaj i ogolnie w necie.

Haha, widze odwiedzny temat "szczeki" Reema i jego "ducha" powocil

nie wiadomo co do szczeki-szkalnej czy tytanowej,obojetne-ma czysty cios ZA UCHEM,o czym pisali dziennikarze zaraz po walce na chocby MMAFigthing.trudno miec pretensje,ze ktos w HW padl od strzala za ucho-ich slowa,nie moje.
zadna szczeka,mocna czy nie,nie ma nic wszpolnego ze strzalem z leb.

to samo z "duchem" i wola, walki wojownika itd. juz widze forumowych ekspertow jak zrywaja sie na nogi po czystym trafieniu od Bena za uchem.
ciezko mi widziec kogokolwiek w HW zrywajacego sie z zapalem i duchem do walki po takim trafieniu od Bena,za wyjatkiem Hunto,JDSa i Nelsona.

zal panowie z tymi komentarzami.

Szkoda mi ze wygral burak Mitrione,ktoremu pamietam slome z butow i sredniowieczne wypowiedzi na temat Fallon Fox. ale coz, finish swietny!

poza tym JESTEM ROZENTUZJAZMOWANY I SZCZESLIWY Z WYGRANEJ JACARE!!!!
piekna gilotynka-nigdy nie uwazalem,ze Musasi jest lepszy od niego.super walka!

Steven0

- Bigfoot - wp******, przez 2 rundy nic mu poważnego Reem nie zrobil
- Browne - dobry początek, ale potem fatalnie i wp******
- Mir - Mir chyba pobił rekord w ilości zadanych ciosów w historii pojedynku na pełnym dystansie - z 5 ofensywa gorsza niż Lesnar a Overeem wygrał tą walkę głównie przez gnp a i tak Mir obalił go
- Rothwell - wp******

Na jego 52 walki w MMA w karierze tylko co najwyżej 22 przeciwników było solidnych z czego wygrał z połową z nich (11-oma) i przegrał z 3 NIE solidnymi wcześniej.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-09-06 23:49:51

1) racja Steven z jego bilansem,ale on zaczynal MMA wtedy kiedy ono samo sie zaczynalo,w Rings z Fedorem,Couturem itd-walczy z czolowka starych czasow a nie jedynie "solidnymi" rywalami-oni byli wtedy topem,nie "przywoitymi zawodnikami" a on sam mial ledwo 20 lat.tak samo jak bilans Fedora-polowa to "cans",jak i Big Noga i np .w przypadku wiekszosci zawodnikow z czolowki ktorzy zaczynali od poczatku sportu polowa rekordu to cans.
biorac pod uwage zawodnikow z jego ery,jest jednym z nieiwelu wiciaz walczacych z naprawde imponujacym arsenalem umiejetnosci.
new breed weszlo jakies 10 lat temu,

2) odnosnie BF, Travis i Bena-chyba nie rozumiesz definicji wp******u. Wp****** to BF i Travis zbierali do czasu az ON SAM sie zmeczyl,nap*****laniem ich. Z Benem ladnie walczyl i wygrywal, wp******u nie bylo dla nikogo.
KO =/= wp******
Wp****** to dostal JDS os Caina, Hunt od JDSa,Tito od Randyego i kilka innych historii :)

mikel-

Patrzac jakim dzikiem jest Chris, bedzie gorzej.

obawiam sie majkel,ze AMEN.
tzn "obawiam"? jestem fanem obu.tylko do Vitora sentyment wiekszy

Ja tam jednak dalej jestem za tym że na koksie Ali był dużo lepszy, pomimo że Twoje podsumowanie Steven nie jest złe.

Jednak zauważ , co robił Ben z Reemem pod siatką? Bez problemu go obrócił, tego nie było nigdy wcześniej. Czy Ubereem by pokonał Rothwella? Imo na bank.... Nie wspomnę nawet o takiej rzeczy jak pewność siebie, i swoista zadziorność, która u Reema wyparowała wraz z koksem. Abstrah**ąc od tego co mu dawało mięcho, on psychicznie nie radzi sobie z brakiem tej optycznej przewagi którą zawsze miał.

Zaryzukuję i powiem że Uber rozwaliłby Silvę i Browna. Z JDS-em i Cainem oczywiście bez szans byłby, a imo Werdum też by sklepał Ubera, co nie zmienia faktu, że Uber był lepszy od obecnego Reema.

Lol ale Overeem też ma od zaj**ania kelnerów w rekordzie

Zmieniony przez - xper w dniu 2014-09-07 11:13:14