Ejpi, hej, dziękuję bardzo. Ja również widziałam co nieco u Ciebie
Arphiel, tak jest!
Z dniem 15stym ulepszyłam swoje życie
Kwoczko, za dużo myślałaś, haha. Patrzę, że dziennika nie ma. Ty się odzywaj do nas chociaż
_____________________________________________________________________________
dzień 14
(jeszcze nuda i codzienność
)
TRENING:
Ręce
3x10
1. Uginanie rąk ze sztangą
7
7
2A. Uginanie z gumą (ręce wysoko)
2B. Młotki
4
4/4/3
3. Naprzemienne uginania z gumą
4. Pompki w podporze
5. Czachołamacz
7
7
6. Wyciskanie wąsko
7
7
7. Prostowanie z gumą
+ brzuch
+ marsz
Brzuch chciałam poprawić po poprzednim treningu, ale słabo poszło.
Heh, wydawać by się mogło, że przyjemny zestaw.
Zad spompowałam.
dzień 15
(nie będę całego planu przeklejać, ale to już jest kolejny szczebel
)
TRENING:
Nogi
1. Rozgrzewkowo (mały ciężar albo bez obciążenia) przysiad z piłką przy ścianie 2x 15 + 2x do upadku
2. Przysiad ze sztangą 4x 8
15
3. Wejścia na ławkę 4x 8
4. Wykroki chodzone 3x 20
3
5. Bułgar 4x 8
3x4+4xCC/2x7/2x5+3xCC/CC
6. Wspięcia na palce siedząc 2x 20 + 1x drop set
7. Wspięcia na palce stojąc na krawędzi np. stepu 2x 20 + 1x drop set
8. Prostowanie nóg z gumą 3x 10, ostatnia seria do upadku
+ bieg
Haha, rozgrzewkowo? Pomyślałby kto
Przy wejściach zabrałam się za ciężar, ale jak szybko się zabrałam, tak szybko oprzytomniałam
W dalszym ciągu nie potrafię się udźwignąć bez podtrzymania.
Bułgar, dokładamy ciężaru, tak?
Prostowanie i ten upadek to jakoś niewiele więcej niż te 10 powtórzeń
I pomyślałam, że nie dam rady zada napinać i wolę pobiegam
kolka mnie aż złapała, tak mi ciężko było się rozbiegać. Poszło wolniej, no, ale mimo wszystko trasę wydłużyłam
Gonimy swój cień MODE ON