Nie mogę zrzucić wagi..

Witam!
Mam problem ze zrzuceniem wagi.. ( 21 lat, 101 kg/193 cm)
Zacząłem trenować na siłowni w lutym, wcześniej przez 3 lata kick-boxing, dużo zaniedbań, niezdrowy tryb życia i stuknęło na wadze 121 kg :/
Od lutego, do maja, zszedłem do 101 kg.. Potem ponad miesiąc przerwy, ze względu na sesję i zawody. Waga cały czas ta sama. Potem znowu na siłownie.. I od miesiąca, przy bardzo dużej intensywności ćwiczeń ( codziennie ćwiczenia siłowe, potem bieg około 5-10 km lub inne aerobowe oprócz tego 3 razy w tygodniu kick-boxing ) waga idzie DO GÓRY, zamiast spaść. W tej chwili ze 101 kg poszła na 105 :/
Dieta z ujemnym bilansem kalorycznym (około -500 kcal od wyliczonego zapotrzebowania) Nie będę się rozpisywał, dieta nisko-tłuszczowa, 6 posiłków dziennie, dużo kurczaka :D
Suplementacja : Aminokwasy Amix 8800 + spalacz Extreme Thyroburn oraz odżywka białkowa..
Co robię źle, co powinienem zmienić? Cel mam zejść do 94 kg.
Z góry dzięki :)

Najlepiej pokaż jak ta dieta wygląda bo to raczej w niej tkwi problem.

Dieta.. Nie mam tak jasno ułożonej diety. Unikam przesładzanych napojów, słodyczy, tłuszczy, jem regularnie posiłki, białe pieczywo wywalone całkiem z diety. Staram się odżywiać racjonalnie. Przykładowo:
Śniadanie ( Serek wiejski niskotłuszczowy, do tego 3 kromki chleba razowego z ogórkiem i pomidorem / jajka + pomidory i pieczywo razowe / mleko 0,5 % + corn flakes )
Drugi posiłek po siłowni ( odżywka białkowa)
Trzeci posiłek ( Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu na papirusie do tego warzywa świeże) Czwarty posiłek ( 2-3 jajka + warzywa)
Piąty posiłek ( 2 kromki razowego z Twarogiem)
Szósty posiłek ( Odżywka białkowa około 2,5-3 h przed snem)
Tak mniej-więcej to wygląda

Wczesniej napisalem dlugasny post ale chyba sie nie dodalo takze w skrocie : sprobuj innych aerobow, nie tylko bieganie. Organizm przystosowuje sie do danej aktywnosci i z biegiem czasu jego efektywnosc bedzie malec. Sprobuj skakanki,rowera, wchodzenie po schodach itd. Ja robie tak : 20 minut skakanki, pol godziny biegania pozniej znowu skakanka i 10 minut rozciagania. Oprocz tego rower i kosz i waga leci na dol. Po drugie sprobuj interwalow. Jak nie dajesz rady to sprobuj zmniejszyc okres intensywnego biegania do wolnego. Po trzecie : sprobuj zbadac dokladnie sklad swojego ciala. Kosztuje to cos 80 zl a dowiesz sie dokladnie co w Tobie siedzi :D. BO moze byc tak ze tkanka miesniowa zaczyna rosnac i dlatego przybierasz na wadze.

Dzięki za poradę.. Jeśli chodzi o ćwiczenia, w sumie jestem dość uodporniony na bieganie i rower, fakt.. Na skakankę również, bo to nieodłączny element kick-boxingu. Próbowałem HIIT, 1 kilometr biegłem szybkim tempem, potem kilometr spokojnym truchcikiem. Efektów praktycznie brak, oprócz masakrycznego zmęczenia.. Teraz biegam dzień w dzień, aerobowo 5-10 kilometrów tuż po ćwiczeniach siłowych.. Spróbuję jeszcze cross-fit wrzucić, bo są na siłowni takie zajęcia.. Co do mięśni.. Sam po sobie raczej nie zauważę.. Mogło ich przybyć, bo zauważyłem straszne rozstępy na bicepsie.. Mój brzuch mnie wku*wia.. Biegam w pasie neoprenowym, a efektów prawie nie widać.. Cóż, jestem endomorfikiem i muszę z tym jakoś walczyć :D Może macie jeszcze jakieś ciekawe ćwiczenia, które by pomogły>?

Takie pasy niestety nic nie daja oprocz tego, ze tracisz wode i sole mineralne. Jesli chodzi o interwaly to sprobuj sobie mierzyc czasowo : 30 sek. zapieprzania i 30 sek. lajtu. Jak u ciebie z przemiana materii?

Takie interwały właśnie robiłem.. Przemiana materii.. Na spalaczu ciągle głodny jestem, bez spalacza raczej wolna przemiana niestety..

Od siebie na przemiane materii polecam otreby owsiane plus jakies surowe owoce najlepiej jablkko na noc. Mieszanka wybuchowa, wymiata niesamowicie :D. Aha po treningu jak bierzesz prysznic pusc sobie pod koniec mega lodowata wode : raz ze zmniejszaja o wiele stany zapalne powstale w wyniku np. biegania i czas regeneracji skraca sie a po drugie bardzo przyspieszaja przemiane materii.

Wrzucę do diety, zobaczymy :D Do tego dużo błonnika z pieczywa ciemnego i powinno 'Wypłukać' dobrze :)