problemy z libido na redukcji

spotaklo kogos niskie lbido na dluższej redukcji? ciągle zmęczenie, senność, ch**owe samopoczucie? zacząłem jeść juz normalnie, robie odpoczynek od biegania i silowni, ale k***a musze byc funkcjonalny w tym tygodniu najpóźniej, jakies sposoby jak szybko wrócić do normy? ktos tak mial juz? ledwo moge w siebie cokolwiek wepchnac do zarcia, dzis 4 kanapki jadlem 2,5 godziny. temperature mam 35,2. na pałke jakaś pomoc?

tak, aktualnie jest już wszystko w jak najlepszym porządku, minęło mi to w jakieś ja wiem? trochę ponad 2 tygodnie, na początku totalny zwis, nie reagował na nic, nie miałem żadnej ochoty na seks, aż zaczął tam troche stawać, ale niepełnie tak i teraz już normalnie pała jak głaz i ciągle mam ochote ruchać. Zacząłem jeść normalnie dorzuciłem żeń szeń i cynk organiczny i tyle w moim przypadku pomogło, ale ja byłem tam jakieś pół roku niecałe na redukcji tylko.

Mnie spotykało wyższe niż zwykle a Twoja dieta jak wygląda?

dieta była dopięta na ostatni guzik przez długi długi czas, wszystko zgodnie z założeniami, aż pewnego dnia w ogóle przestałem czuć potrzebe jedzenia i wszystko zaczęło się j**ać od tego momentu, przestałem jeść tak jak z założeniami, a bardzo aktywnie żyłem i to mi wyszło... a musze być funkcjonalny do końca tego tygodnia, wiecie o co chodzi :D a tu dupa... tak to bym miał to gdzies

co tak nagle straciłeś potrzebe jedzenia ?

no, ciężko mi żarcie z czasem zaczęło wchodzić aż w ogóle jadłem jak jakaś baba na redukcji albo i mniej...

No jeśli to długo trwało, to zmniejsz tą aktywność na pewien czas i zacznij jeść. skoro masz 35.2 i zerowe libido, to musi być naprawdę kiepsko.

menu pokaż.

już powoli się czuję lepiej, zmusiłem się do wszamania 200 gram ryżu 200 gram mięsa i całego opakowania warzyw, powoli wracam do świata żywych, nie wiem jeszcze jak z kuśką, ale po paru dniach mam nadzieje, że wróci do normy wszystko, a redukcją zajmę się za parę tygodni

Nie stresuj się tylko, bo pogorszysz sytuacje

ile byłeś na redukcji? No niestety redukcja dla organizmu jest duzym stresem bo organizm mysli ze jest w stanie zagrożenia i sie broni obniżając okreslone parametry na tyle by jak najmniej tej wagi spadło u Ciebie widocznie poszło libido. Ja wlasnie zaczynam 6sty miesiac redukcji i generalnie nie czerpie juz przyjemnosci z siłowni, mam ciagle zły humor i generalnie jakas taka zwiecha. Jesli zaczynasz jeść to mysle ze po 2-3tyg powinno być juz dobrze

Może wspomóż się jakimś suplementem :)